Odcinek 01x16 Opinie
No to zbliżamy się do końca pierwszej ( mam taką nadzieję ) serii.
I niestety motyw z alternatywną rzeczywistością najprawdopodobniej można już pogrzebać a szkoda.
Co dostaliśmy tym razem , a no mnóstwo odpowiedzi, Aron , Olivia no i Noah a i jeszcze Dyson Frost.
Fajny motyw z zabawą Noah w negocjatora , na prawdę trzymał w napięciu.
Ach ta Oliwia co za szm..ta sama się po tym wszystkim pcha w ręce Simco.
Ukazanie przeszłości - zbyteczne i tak niczego ciekawego się nie dowiedzieliśmy.
Trochę teraz to naciągane za trzy dni wypada dzień z Flash Forwards a tu od tak wszystko od razu się wali.
Trzymam kciuki żeby Noah przeżył bo Mark na pewno.
P.S. Może to wyrodną matkę kropną , oby.
Brrr! Miałam nadzieję, że Olivia nie jest głupia, a jednak... Na początku mówiła do Marka "Przecież bym Cię nie zdradziła" - chyba już zapomniała o tym. Gdyby nie przyszła do Lloyda, to może jeszcze uratowałaby związek z Markiem. Dlaczego wszyscy mówią, że przyszłość da się zmienić, skoro popełniają takie gafy, które przybliżają do spełnienia wizji?! Gdyby Olivia była mądra, to nie rozstałaby się z Markiem parę odcinków wcześniej. Powiedziałaby "Ratujemy małżeństwo mimo wszystko. Choćby się waliło, paliło, nie damy, aby te wizje się spełniły". Wyjdzie na to, że on się załamie i przez nią znów zacznie pić.
Frost to chce wpaść czy jak? Czy to nie wydaje się podejrzane, że taki staruch gada z małą dziewczynką? Może on zamierza ją porwać albo chce przez Charlie przekazać coś Markowi? Chyba by się zdenerwował, gdyby się dowiedział, że Frost gadał z jego córką.
Brakowało Simona. I w ogóle nic o Janis - nie nawiązali do jej wyznania w ostatnich minutach z poprzedniego odcinka... Mam nadzieję, że szybko wpadnie i odkryją, że ona jest kretem.
I wygląda na to, że jedynym sposobem, aby przyszłość się nie spełniła jest samobójstwo...
"Miałam nadzieję, że Olivia nie jest głupia, a jednak..."
Niestety ale kobiety właśnie takie są. Jak raz zaswędzi nie ma zmiłuj, będą kłamać, zdradzać, oszukiwać bez mrugnięcia okiem.
My, kobiety, uczymy się od Was, mężczyzn :>
Wy też macie sztukę zdradzania opanowaną do perfekcji.
Zwykły mit. Znajdzie się paru nieudaczników, którzy chcą się dowartościować ale każdy dobrze wie że kobieta to istota, która we krwi ma obłudę i kłamstwo i potrafi sprowadzić faceta na manowce.
Nie trzeba oglądać FF by to wiedzieć. Wystarczy poczytać mity z różnych regionów świata czy chociażby przypowieści biblijne - już w czasach starożytnych się na was poznano :-)
Chyba źle zrobiliśmy - Ty pisząc, że "kobiety takie są", a Ja, że "uczymy się od Was, mężczyzn", bo to zabrzmiało jakby nikt z nas nie umiał wytrwać w wierności. A są ludzie, którzy potrafią dotrzymać przysięgi małżeńskiej :).
To tylko kwestia przypadku - po prostu muszą zaistnieć sprzyjające okoliczności jak w przypadku Olivii - ona też nigdy by nie zdradziła męża a jednak to zrobiła.
A skąd niby wiesz że za 3 dni będzie dzień z flasha? Wiadomo tylko że tego dnia ma zginąć Demetri ale nie że będzie już "ten dzień".