Czlowiek na stadionie baseballa co tam robil?
-suspect zero mogl wkrasc sie do lozy dla vipow i cos tajnego przechwycic,zrobic(mogl byc tam np.szef C.I.A, F.B.I itp)
- lub mogl byc takze widzem i tam na trybunach byla jakas wazna osoba
- lub poprostu niewiedziano kiedy nastapi blockout i akurat tam byl
Dlaczego poprostu szedl do wyjscia a nie udawal blockouta?
-dostal telefon ze wskazowkami i musial isc zrobic cos waznego
-ogladal sie wokolo bo byl w szoku co sie stalo
-patrzyl wokolo bo moze myslal ze jeszcze ktos sie krecil
FLASHFORWARD:
- został wywolany nie przez ludzi!!!przez NATURE(jak np.epoka lodowcowa)
- niewiedziano kiedy dokladnie nastapi(czlowiek po cholere na stadionie)
- na scianie chyba byly 2 glowy malp,obrazek z bibli-czyli to juz kiedys moglo nastapic
Inne:
-Gibbons mial na kompie plany jak otwiera sie wrota skarbca w banku!!
1. Stadion to jedyne miejsce gdzie był duży zasięg sięci podczas zaćmienia (w drugim odcinku była o tym mowa) rozmawiał akurat przez telefeon z D.Gibbonsem, może kontrolowali lub sprawdzali coś podczas zadrzenia za pomocą komputerów.
2. Możliwe też, że stadion to jedyne miejsce gdzie nie zasnął podczas zaćmienia (mieli z D.Gibbonsem coś gdzie czemu oni nie zasnęli)... Oglądał się wookoło, bo chciał się przyjżeć, że to co zrobili naprawde działa, taka sytuacja to i tak napewno zdziwienie nawet jeżeli wiedział, że to nastąpi.
3. Możliwoście są dwie jak narazie dla mnie. Przez komputery, sieć (w odcinku drugim widać było sprzęt jaki miał D.Gibbons) lub przez nature, a oni starali się temu zapobiec, pozbierać dane, bo wiedzieli, że to nastąpi i jakimś cudem wiedzieli co zrobić, żeby nie zasnąć w tym momencie...
Tą teorię z naturą można wykluczyć ,ponieważ gdyby tak było to oni też musieli by stracić przytomność... Hmmm