Ktoś chciał nakręcić kilka odcinków za małą kasę, więc po co męczyć się z jakąś akcją, plenerami i takimi tam. Dajmy kilkanascie minut bezsensownego pseudo pornola plus kilkadziesiąt minut pseudo rozmyślań bohatera rodem z Brazyli i oto mamy kilka odcinków. Zgadzam się że z napisów końcowych i innych scen krajobrazowych zrobiono w sumie ze 2 odcinki. Myślę że to nie my powinniśmy płacić za oglądanie tego gniota tylko oni nam za stracony czas. Niby Pan Mróz na brak kasy chyba w życiu nie narzeka , więc chyba pozostanie to jego tajemnicą dlaczego zgodził się na takiego gniota.