Napisałem długi post ale po kliknięciu "dodaj temat" wyskoczył błąd "strona, której szukasz nie istnieje" więc napiszę w skrócie... (wkurzonym będąc, że mi skasowało - thanks filmweb!)
Czy wątki mamuta, dziwnej choroby tego chłopca i badanych anomalii wśród zwierząt (niedźwiedzie, jelenie) łączą się wam jakoś w całość? Podejrzewam, że to tylko zmyłka i serial jest 100% kryminałem ale coś mi tu śmierdzi... Mam na myśli teorię, że oprócz śledztwa w sprawie morderstw zobaczymy coś więcej - np. inwazję wirusa z czasów mamutów lub czegoś w stylu "COŚ" ;D.
Wg mnie kryminał to zmyłka, serial podąży w kierunku science fiction. Prawdopodobnie całość będzie miksem "Coś" z "Zamiecią", nie bez powodu w końcu pokazano wielokrotnie zwłoki "zwierzęcia" w garażu - to swoiste puszczenie oczka w stronę widza. Oby tylko CGI nie było tak beznadziejne jak w niechlubnym "Wirusie" (wizerunek Mistrza".
Po ostatniej scenie z 7 epizodu poprostu nie wiem co mam myslec,do tej pory myslalem ze to kreminal z dodatkami w stylu moze cos wiecej (horror,s-f) aby zmylic widza ale teraz naprawde to juz nie wiem co mam myslec ,ta scena poprostu mnie powalila.Nadal jest to dla mnie rzecz kultowa (wiem nazywac cos "kultowym" zaledwie po kilku odcinkach jest dziwne) ale sam juz teraz nie wiem w ktorym kierunku ten serial podazy.
Obserwuję serial właśnie pod tym kątem i coraz bardziej upewniam się, że "zabójstwa" mają charakter objawów nieznanej choroby. Ciekawe co ta kobieta zwymiotowała do brzucha swojej ofiary :) - być może chłopiec zrobił to samo tylko tego nie pokazali. Choroba czy pasożyt kierujący swoimi nosicielami? :D
a to nie jest tak ze jak gdy rozciela ten brzuch to "wyzdrowiala" i sie "opamietala" ? nie dokonczyla dzieja bo nie wiem uczucia byly silniejsze? dlatego zwymiotowala jak zobaczyla co zrobila?
serial moze isc w rozne strony. cos odkryli w pokrywach lodu, tylko co? rope tylko? czy cos wiecej? odczyta georadarow? nic nie wiem a z tym mautem moze to byc dla zmylki. nie wiadomo i dlatego to jest fajne :D
Ten chłopiec zanim zrobił to co zrobił trzymał w ręku zęba mamuta a ta kobieta to ciężko powiedzieć dlaczego zachorowała - wcześniej widzieliśmy, że mamut rozkłada się i coś dostaje się do kratki ściekowej (?) (albo jej facet czymś ją nakarmił).
Te "wymioty" wyglądały jak przezroczysta ciecz lub żel - więc to nie było coś zwykłego :)
obcy :D chciał przekazać zarodniki do żywiciela żeby za ileś dni tygodni miesięcy wyleżć z organizmu :D
Kobieta przecież ewidentnie została zarażona tym wirusem przez swojego chłopaka-psychola :)
a poczatek odc 5 ?? - moze wystarczy uwaznie ogladac film ... Wszyscy, ktorzy mieli kontakt z "mamutem" sa w ten czy inny sposob "naznaczeni" i prawdopodobnie w tym kierunku rozwija sie akcja serialu ...
Jedyna - jak na razie - prawdziwa tajemnica to smierc pana Bill Pettigrew....
wiemy ze Bill cos odkryl, wiemy ze zostal przykuty do jakiejs wiezy gdzie misio mogl go pozrec, wiemy ze to raczej w jego sprawie przyjechal nasz Stanley Tucci, wiemy ze nic nie wiemy ;)
Wszyscy? Na razie jedynie Liam i Shirley zachowywali się dziwnie. Jason, Ronnie i jego córka wg. mnie nie wykazują żadnych objawów jakiegokolwiek "naznaczenia".
Psychol mógł ją czymś nakarmić, ale ona ewidentnie zaciągnęła się czymś, co zalęgło się w powietrzu w hangarze, gdzie leżą zwłoki mamuta :-)
Po siedmiu odcinkach muszę stwierdzić, że wyraźnie serial podąża w kierunku Sci-Fi.Przesłanek ku temu jest sporo:mamut,10 latek mordujący w stanie jakiegoś transu,podejrzany ośrodek badawczy(scena z człowieko-świnią),grubaska tnąca brzuch matki i rzygająca jakąś plazmą,zaginieni naukowcy.Z czasem pewnie jeszcze więcej tego wyjdzie.
Więc jednak...
Po pierwszym odcinku mogłem tylko podejrzewać, że serial łączy kryminał z s-f. W odcinku 11, w końcu, oficjalnie, poznajemy sprawcę całego zamieszania, który ukrył się pomiędzy wątkami kryminalnymi.
<spoiler>
Twórcy serialu sięgnęli po inspirację w przyrodzie a dokładnie grzyby, które zmieniają mrówki w zombie. W serialu mamy pasożyta, który zaraża i wpływa na zachowania i psychikę swoich nosicieli: zabijają i umieszczają śluz z larwami w swoich ofiarach. Larwy utrzymują swoich żywicieli przy życiu do momentu przeobrażenia. Końcowym etapem jest mucha (?), która może zarazić pasożytem kolejnych nosicieli.
Ciekawi mnie tylko jak pasożyt przeniósł się z ciała mamuta do innych organizmów? I dlaczego stali się oni roznosicielami a nie żywicielami larw od razu?
<koniec spoilera>
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ophiocordyceps_unilateralis