Prawdziwie poczucie humoru - te najwyższych lotów świadczący o wysokiej inteligencji oglądającego - to humor angielski, a cała reszta z niewielkimi wyjątkami, to rozrywka dla betonów intelektualnych.
Przyznaj się, że po prostu nie rozumiesz tego humoru. Właśnie on ma być pompatyczny i nadęty, tak jak Frasier i Neils. Przecież to jest drwina z zadzierających nosa "elyt" ameryki, pozujących na książąt w 12 pokoleniu...
Ech, kolejny "mędrzec", który musi insynuować, że coś, co mu się nie podoba przeznaczone jest głównie dla przygłupów... Frasier nie odbiega poziomem od angielskich seriali komediowych.
Skoro leciał przez 11 lat to o czymś to świadczy;p
Odpowiadam na własny post bo w poprzednim wystąpił jakiś błąd i nie mogę go już zeedytować;)
Skoro "Moda na sukces"leci już w telewizji od ponad dwudziestu lat to chyba też o też o czymś świadczy. :P
Moda na sukces jest akurat jedną z najkrótszych oper mydlanych i nie była jeszcze nadawana, kiedy najdłuższa obchodziła swoje 50 lecie. :p
Glupis. Mieszkam w UK i tutaj ludzie uwielbiaja Frasiera - ci sami od humoru angielskiego. Leci juz ktorys raz z kolei na channel4, a jak sie konczy, to puszczaj odnowa.
Brytyjczycy - wyrocznia świata ogłosiła swój sąd teraz padnijmy wszyscy na kolana i oddajmy cześć wspaniałemu 'Frasierowi"
oglądajmy ten wspaniały serial dniami i nocami a na inne patrzmy z pogardą. Ave "Frasier"
:P :P :P
Nie chcę tutaj obrażać fanów i sympatyków "Frasiera" Nic do was nie mam
.Mój post jest odpowiedzią skierowaną bezpośrednio do usera Łukasza który dosyć często odwiedza inne forum chcąc "nawrócić nas" nas na ten serial i próbując nam udowodnić wyższość jednego nad drugim.
Wszyscy go tam 'kochamy" i serdecznie pozdrawiamy :P
Nie chciałem tego mówić ale muszę- Frasier był skierowany do bardziej inteligentnego widza, a Przyjaciele do mniej wymagających widzów. Oglądaj dalej Przyjaciół.
Zaprzeczacie sami sobie- W innym temacie ktoś dowodził mi wyższości Przyjaciół bo są "uważani" za najlepszy serial lat 90" a teraz ty podważasz uznanie Frasiera za "najlepszy sitcom w historii" mówiąc o Brytyjczykach jako wyroczni. To teraz napisz to samo tamtemu c twierdzi że Przyjaciele są UWAŻANI za najlepszy serial lat 90. Ale oboje wiemy że tego nie zrobisz bo tamta opinia jest ci na ręke.
Bierzesz tylko te fakty które ci pasują.
"Nie chciałem tego mówić ale muszę- Frasier był skierowany do bardziej inteligentnego widza, a Przyjaciele do mniej wymagających widzów."
Ale serio ? Nie powtarzasz tego we wszystkich swoich postach ?
"To teraz napisz to samo tamtemu c twierdzi że Przyjaciele są UWAŻANI za najlepszy serial lat 90. Ale oboje wiemy że tego nie zrobisz bo tamta opinia jest ci na ręke.
Bierzesz tylko te fakty które ci pasują."
Nie muszę i nie mam takiej potrzeby o tym pisać o czym mówię w tym wątku :
http://www.filmweb.pl/serial/Przyjaciele-1994-33993/discussion/Kto+t%C4%99skni,2 304475#post_11159215
Wiesz,ja nie siedzę w domu i nie myślę sobie "wow oglądam Frasiera super mega inteligentny serial tylko dla wybrańców więc jestem taki inteligentny i taki fajny i w ogóle" Nie napisałeś tego dosłownie ale to można wyczytać z twoich postów co mnie bawi dlatego nie mogłem się powstrzymać żeby sobie z tego zadrwić w tym poście o Brytyjczykach :)
Z twoich postów wynika że bardziej cie cieszy ta opinia i sława "Frasiera" bardziej niż ten serial.Nie wiem może budujesz swoje poczucie wartości na tych opiniach czujesz się lepszy bo go oglądasz
To co dla większości nie ma znaczenia a bynajmniej nie dla mnie (będę wypowiadał się w swoim imieniu) dla ciebie jest czymś w rodzaju wyznacznikiem wartości serialu.
Jesteś "zaślepiony"tą swoją fajnością "Frasiera" i nie możesz pogodzić się z tym że są ludzie którzy go nie lubią i o zgrozo oglądają jakiś inny serial więc zatruwasz im życie swoimi postami próbując im udowodnić jak bardzo są głupi i na siłę wciskać swojego "boskiego" Frasiera
Chłopie, wyluzuj nie szkoda ci życia :) Zarówno "Friendsi" jak i "Frasier" to TYLKO seriale.