PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467127}
7,7 27 tys. ocen
7,7 10 1 27131
6,7 3 krytyków
Fringe: Na granicy światów
powrót do forum serialu Fringe: Na granicy światów

Na start zaznacze że nie lubie tandety walącej się z SF. Śmieszy mnie dwukrotne pokazanie larwy drewnojada najpierw jako larwy hybrydy, następnie tęgoryjca dwunastnicy, odtworzenie dźwięku z szyby, indywidualna sygnatura magnetyczna zapisana na kasecie, samonamierzalne gołębie, kolejni ludzie poddani eksperymentom i wiele wiele innych ... Za dużo fiction, za mało science.

Dlaczego więc oglądam ? Ze względu na niektóre ciakawe wątki. Obserwatorzy, niesamowity (!) Jones, Bell, czy wrażeń estetycznych np. niesamowitej laski z Midnight :) Mam wrażenie że w przypadku tego serialu można by wyrzucić 2/3 czasu antenowego i wyszłoby mu to zdecydowanie na dobre.

W serialu możemy wyróżnić wątki głównej fabuły pojawiające się między odcinkami (John Scott, usamodzielnienie Bishopa, Jones, maszynopis ZFT itp.) oraz niezwiązane z główną fabułą i tym samym nudne odcinki dodatkowe. Dziecko skorpion, czy cień były słabe. Jedynie Snakehead zapamiętałem jakoś lepiej.

Gdybym w jakiś niesamowicie magiczny sposób mógł dokonać przeredagowania serialu dotychczasowe odcinki upchnąłbym w 10 ale o skondensowanej fabule.
Jako materiału użyłbym odcinków Pilot, The Arrival, In Which We Meet Mr. Jones, Safe, Ability, Inner child, Bad dreams, There's More Than One of Everything, A New Day in The Old Town, August, Grey matters i Jacksonville wraz z pojedyńczymi wątkami i treściami w odcinkach przezemnie pominiętych.
Wyszedłby zgrabny miniserial, nie dłużący się zbytnio, z pokręconą fabuła ... i to by było coś bez większych ale :)

Zapraszam do ewentualnej dyskusji.

ocenił(a) serial na 10
Pirosomack

faktycznie fiction jest sporo ale czy tego science jest mało? w sumie w każdym tym eksperymencie lub czymś podobnym wszystko krąży wokół niej.

a co do odcinków w sumie każdy serial ma jakieś odcinki ktore byśmy usunęli al z drugiej strony we Fringe brakowało by ich by poskładać to do jednej kupy bo tak naprawdę każdy odcinek w przyszłości ma jakieś znaczenie. A w ogóle to dziecko-skorpion mi sie podobało xD ale podobał mi się fragment Twojej wypowiedzi:
"czy wrażeń estetycznych np. niesamowitej laski z Midnight :)" ... x] :))

a mim ulubionym odicnkiem jest zdecydowanie "August" kurcze uwielbiam go szkoda, że juz się więcej nie pojawi :( a i jeszcze 'Jacksonville" - też był świetny szczególnie przed długą przerwą sprawił, że chce się czekać na powrót :D

Pozdro. :*

madziula21

Wiesz rozchodzi się o to że twórcy scenariusza mają elementarne luki w edukacji. Ktoś może to olewać, ale mnie to razi, bo nawet w kategorii rozrywki lubię gdy jest dopracowana.

Science to dla mnie nie tyle klimat a realizm. Okay, podróże międzywymiarowe stoją nieco w opozycji do nauki, ale pewne podstawowe sprawy mogłyby pozostać "normalne" co wg. mnie zwiększyłoby atrakcyjnośc serialu. Dla przykładu: transformacje winny zachodzić wolniej, Walter mógłby czasami czegoś nie wiedzieć, i można byłoby odpuścić tak bezpośrednie bzdety jak to w odcinku o zwierzaku hybrydzie. Dobrze że nie warzyli go w kociołku ze szczurzymi łapkami i penisami nietoperzy ...

Gdzie dziecko skorpion wyrzucało ziemię ? :)

Oczywiście ścieśnianie powinno łączyć się z zagęszczeniem wątków łączących odcinki. Od siebie dodam że po prostu nie mogłem doczekać się na kolejny odcinek z Jonesem lub Bellem a dostawałem coś niepowiązanego fabularnie ...

A Valerie, to bardzo atrakcyjna kreacja. Z gatunku tych których nie widzimy na imprezach i na ulicy ... i bynajmniej nie o drugą szczęke się tu rozchodzi :)

PS: Zostały 3 dni :)

ocenił(a) serial na 10
Pirosomack

nie mi się w ogóle podobało to dziecko dlaczego powstało i jak "działa" itd. nie wiem po prostu mi się podobało tak samo jak motyw z 1 odcinka o dziecku które umało z przyczyn naturalnych <ze starości > xD

Jones mnie tak bardzo nie kręcił od samego początku go nawet nie lubiłam taki bleee x] ale Bell owszem czekałąm od samego początku a potem tak chamsko skończyli ten 1 sezon...

co do początku no nie rzucam się już mi nie przeszkadzają te luki bo jakoś nie zwracałam na nie uwagi... ale te podróże między światami bardzo mi się spodobały < fakt że to skrajna możliwość > ale nawet lekka bania mi się wkręciła przy nich xD

P.S tez licze te dni i fajnie by było żeby w piątek była już ładna wersja z napisami!! :))