PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=467127}
7,7 27 tys. ocen
7,7 10 1 27123
6,7 3 krytyków
Fringe: Na granicy światów
powrót do forum serialu Fringe: Na granicy światów

jak czytam te wypowiedzi. Ciągłe porównywanie do Archiwum X albo do innych seriali. Przecież tego typu seriali było i jest wiele.
Myślicie, że lepiej było by zrobić kolejne 10 sezonów Archiwum? i oglądać jak główni aktorzy starzeją nam sie na ekranie????jak Rysio z Klanu???
Absurdalne zarzuty, że Bishop ciągle zapomina , albo, że zjawiska paranormalne skrajnie ekstremalne i nie rzeczywiste. Serial stanowi zamknięta całość z nowymi pomysłami.

Trochę mi to przypomina komentarze do serialu Prison Break. Że to jest bez sensu i nie realne , że Michael'owi Scofield'owi się wszytko udaje, bajka , bujda itp.....

Ktoś wyciągający argument "Fringe jest jak bajka!" i będący zarazem fanem serialu "X-files" jest albo ćwierć-główkiem, albo po prostu niedojrzałym ignorantem. Nie mam zamiaru przepraszać za te stwierdzenia. Był obszerny artykuł w gazecie The Newsweek, który interpretował zjawiska z serialu "Fringe". Większość z nich oparta jest na naukowych teoriach, który na razie nie można sprawdzić. Oczywiście, że są one nierealne, ale bazują na zasadach fizyki, biologii i chemii. W którym zaś elemencie serial "X-files" chociaż w najmniejszym stopniu brzmiał naukowo?
Śmieszy mnie inteligencja i argumentacja osób, które dodatkowo nazywają "Fringe" ubogą wersją "Z archiwum X", zważywszy że scenariusz układa się w jedną, logiczną całość, co więcej, jest dopracowany do najmniejszego detalu, co z kolei było dość częstym i poważnym mankamentem "X-files".
Następnym razem proszę o zastanaowienie się nad własnymi słowami.
Pozdrawiam znawców

nie nie X files póki co mogę powiedzieć, że było dużo lepszym serialem no, ale jestem dopiero na 4 odcinku. Na razie stwierdzam, że serial jest irytujący np. to co powiedziałeś, że Bishop ciągle zapomina (Bishop a co to X-men; ) Jeżeli scenarzystą będą potrzebowali, żeby sobie przypomniał, że jak miał 11 lat to go molestowali kosmici to sobie przypomni, jeżeli będą chcieli, żeby przypomniał sobie, że Oswold kiedy strzelał do Kenedyego był pod wpływem jakiegoś tajemniczego serum, które stworzył dziadek to se przypomni. Tego typu budowanie fabuły jest strasznie naciągane. Co do aktorów i samych postaci to ta babka to wieczna cierpiętnica i człowiek po prostu ma ochotę pociąć się po 45 minutach gapienia się na nią. Pod tym względem przebija Gibsona i Gage'a- nie wiedziałem, że to możliwe. Co do postaci dziadka- beznadzieja też irytuje jak diabli nigdy nie wiadomo z jakim to nowym głupim pomysłem może wyskoczyć albo kiedy popuści w gacie a jego synalek z jeziora marzeń niańka, która ma jedynie tylko studzić chore zapędy 1ebniętego tatusia.

Jak ktoś twierdzi, że serial dobry jak Lost to niech się w łeb walnie

Private_Witt

Mnie ani nie irytuje Olivia, ani tym bardziej Walter. Ciągle zapomina? Ma problemy psychiczne, które tłumaczą tą wybiórczą pamięć. I nic dziwnego, że dopiero dane sytuacje uaktywniają jego wspomnienia.

W ogóle Walter jest genialny. Uwielbiam Lost i uważam, że to jeden z najlepszych seriali, lepszy od Fringe, ale postać dziadka jest ciekawsza od większości bohaterów Zagubionych. Na równi z Benem i Lockiem, a może i nawet ich przewyższa.

"nigdy nie wiadomo z jakim to nowym głupim pomysłem może wyskoczyć albo kiedy popuści w gacie"

Głupim pomysłem? Chodzi o te zachcianki żywieniowe? Takie "głupie pomysły" budują postać. To samo jeżeli chodzi o popuszczanie. Może po prostu masz coś do chorych ludzi?

voagar

"Może po prostu masz coś do chorych ludzi?"

oszalał?

Private_Witt

"oszalał?"

No Walter na pewno jest szalony:)

Czy może chodzi o to, że zarzuciłem Ci nietolerancję?

No ale to twoje słowa - "chore zapędy 1ebniętego tatusia":D

Private_Witt

przypominam, że Duchovny zaczynał od "Pamiętnika Czerwonego Pantofelka"

ocenił(a) serial na 10
urszula_filmaniak

poczekajcie na dalsze odcinki;D zobaczycie ze bedzie duzo lepiej;D