Serial oglądam tylko ze względu na postać Cleona i Demerzel. Cała reszta,zwłaszcza wątki z Gaal ( jak mnie jej akcent drażni, matko bosko) i jej córką - nudne lub źle zagrane. A zaprzeczeniem prawom nauki - teoria przy rzucaniu monetą...nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać. Gdyby nie charyzmatyczna postać genialnie zagranego Cleona i wątek trójki „empire” z Demerzel- szkoda by było czasu na ten serial.