Postać Big Loba została stworzona na potrzeby filmu. Hasbro nie stworzyło nigdy zabawki Big Lob'a. Nie wystapił też on w żadnym z komiksów.
Imię "Cobra-La" zostało użyte w scenariuszu tylko dlatego że postac ta nie miała jeszcze imienia. Nazwa jednak tak spodobala się Hasbro, że postanowili oni pozostawić je tak jak jest.
W pierwszych kilku odcinkach w czołówkowej piosence zamiast utrwalonego później "Cobra, the enemy", wykonawca śpiewał "Cobra and Destro".
Serial składał się z kilku mini-serii: "A Real American Heroes", "The Revenge of Cobra" oraz "Arise, Serpentor, arise!".
Jednemu z dowódców GI Joe, sierżantowi Slaughterowi głosu użyczył zapaśnik o pseudonimie... sierżant Slaughter.
Główny wróg GI Joe, Cobra Commander, "zaliczył" także występ w serialu "Transformers". Pojawił się w odcinku "Only Human", gdzie zaopatrywał ziemską (akcja toczyła się w XXI wieku) mafię w zaawansowaną technologię. Pod koniec odcinka spacerował, żaląc się, że nie ma już takich terrorystów jak kiedyś, zaś swój wywód zakończył okrzykiem "COBRA!!!".
Łącznie z rozbitym na pięć części filmem kinowym serial liczył 100 odcinków. Można wśród nich wyróżnić pięć róznych czołówek.
W pierwszym sezonie serialu pojawiło się 44 bohaterów GI Joe, których poznaliśmy bliżęj, do tego dochodziło 15 bohaterów z drugiego sezonu, 9 z filmu kinowego i cztery zwierzaki-"partnerzy" GI Joe. Jeśli chodzi o Cobrę bohaterów tego typu pojawiło się 25, wliczając postaci z filmu kinowego i nie licząc przedstawicieli różnych frakcji.
Postać Cobra Commandera była wzorowana na przeciwniku Jamesa Bonda, Ernst Stavro Blofeldzie.
Jeden z GI Joe, Grand Slam, pojawia się w pierwszej czołówce, jednak nigdy nie występuje w żadnym z odcinków.
Cobra Commander po raz pierwszy pojawił się w kapturze, zamiast gładkiej maski w mini-serii "The Revenge of Cobra". Ciekawostką jest to, że w kapturze występował już w pierwszych komiksach o GI Joe.
Początkowo Cobra miała pracować dla ZSRR, jednak zrezygnowano z tego pomysłu, by zachować polityczną poprawność.
Scenarzysta serialu, Larry Hama, napisał także krótkie biografie żołnierzy GI Joe i Cobry, umieszczane w pudełkach z figurkami.
Lista osób, których DNA użyto do stworzenia cesarza Cobry, Serpentora: Aleksander Wielki, Amon-Toth, Attyla, Dżyngis-chan, Grigorij Rasputin, Iwan IV Groźny, Juliusz Cezar, Montezuma II, Napoleon Bonaparte, Vlad Dracula, a także fikcyjny król węży, Tashaka i jeden z GI Joe, sierżant Slaughter.
W jednym z odcinków Cobra Commander stwierdza, że byłby znakomitym komikiem estradowym. W istocie komikiem był dubbingujący go Chris Latta.
Prowadzony w jednym z odcinków dialog pomiędzy żołnierzem GI Joe, Shipwreck'em, a Cobra Commanderem to parafraza słynnej wymiany zdań między Jamesem Bondem a jego przeciwnikiem w "Goldfingerze". Różnica jest taka, że Cobra Commander zamiast słowa "die" ("umrzeć") używa słowa "fry" ("usmażyć"). Shipwreck dodaje tylko, że tego właśnie się obawiał.
Niektóre postaci mają swoje "znaki rozpoznawcze" w warstwie słownej, np. Road-block rymuje, Serpentor niemal co drugie zdanie kończy "This, I command!", zaś Cobra Commander w charakterystyczny sposób nakazuje odwrót.
Twórcy serialu mieli w planach wprowadzić w szeregi G.I. Joe Rocky'ego Balboa, bohatera kultowej serii z Sylvestrem Stallone'm, jednak pomysł zarzucono.