po 3 odcinku - słabo, mała Blondi robi większość dobrego, reszta to trochę korporacyjnego i ideologicznego pierdo-lolo, czyli pokazanie cynizmu "The Morning Show", trochę wyolbrzymionych młodzieżowych rozkminek o "reprezentacjach", problemach, tożsamości
Serial nie lepszy (po prostu gorszy) od "Heroes"