Apropo Daimosa pamiętam inne anime z udziałem wielkiego robota takie SF. To chyba nazywało się Valtrom albo Baltrom, nie pamiętam dokładnie, a potem jak jeszcze w jednej z tych małych wypożyczalni VHS wyczaiłem, ze mają to nawet po kilka częsci to dlugo nie odchodziłem od telewizora, ktoś wie dokładnie jak to anime się nazywało? Bardzo dobrze pamiętam jeszcze japońskiego Robin Hooda i Ulissesa (też w realiach SF, zawsze wędrował ze swoimi dziećmi i takim śmiesznym robotem co jadł śrubki <lol> ^_^), a z tego drugiego to do dziś nucę sobie czasem utwór, który rozpoczynał i kończył każdy odcinek po polsku oczywiście. Ulisses był całkiem fajnie zdubbingowany, co do Robin Hooda nie mam pewności. Następnie Yattamana to wszyscy pamiętają, ale ja mam w pamięci krótkie urywki anime, których w większości nie znalazłem na filmwebie a wszystkie namiętnie oglądałem np: "Długonogi tato"(sic!), "Hoberlidik" (fonetycznie tak to zapamiętałem, anime o takim duszku domowym co na wsi mieszkał ;] tez pamiętam utwór z czołówki) i jeszcze coś podobnego do kapitana Tsubasy tyle, że w wersji żeńskiej, ale to chyba było bardziej w postaci szkolnej rywalizacji i dziewczyny grały w piłkę ręczną albo siatkówkę (też nie pamiętam dokładnie). A wy jakie anime pamiętacie z dzieciństwa? Może coś się pokrywa? ;]
-zaczarowany swiat freda czy cos, o chlopaku ktory poszukuje swojej dziewczyny Niny , ktora zostala porwana do swiata w ktorym wszystko dzieje sie na odwrot ( chodzili do gory nogami itp)
-tajemnicze zlote miasta, kowboj, indianka i meksykanin, uwielbialam Zie i marzylam zeby miec takie ladne czarne wlosy jak ona, tak samo jak erica z daimosa
wszystkie najlepsze anime z Polonii1 już wymieniliście, jeszcze z pózniejszych czasów pamiętam Mikana (pomarańczowego kota) ale to już było na Polsacie albo nawet na TVNie. Ale intryguję mnie jedno, to chyba pytanie do starszych użytkowników, czy na Polonii1 leciało kiedyś Urusei Yatsura? Ostatnio się wkręciłam w to anime i podczas poszukiwań jakiegoś odcinka znalazłam na youtube wejściówkę do niego własnie z Polonii :O wierzyć mi się nie chcę, że to anime również kiedyś puszczali w Polsce. Może ktoś coś wie na ten temat??
Z takich, które nie były tu jeszcze wymienione - na pewno na uwagę zasługuje jeszcze Szagma i Zaginione Światy. Z animacji, które na 100 % nie zaliczają sie do anime pamiętam jeszcze Starcom.
jeszcze było Gatchaman czyli Załoga G albo Bitwa Planet, ja to znam pod tym pierwszym tytułem, ale Generał Daimos rządził ponad wszystko :)
'Piłka w grze'. To nie była P1 tylko bodaj TV4, ale i tak godny następca Tsubasy.
dragon ball
tsubasa
pilkarze (Ganbare! Kickers) chyba jedyna bajka w ktorej druzyna glownych bohaterow przegrywa w finale :)
gigi
zorro
ksiega dzungli
yattaman
daimos
tygrysia maska
yottodetaman
szkarlatny pilot
pojedynek aniolow