Zastanawiam w jaki sposób całość jest ze sobą powiązana... Tzn.:
Czy meteoryt przyniósł też roślinę produkującą powłoki dla duchów?
Czy gwizdacz pochodzi z portalu czy raczej przybył z meteorytem?
Dlaczego duchy nie zabrały artefaktu mając ku temu możliwość?
Pytanie czy rozmnażanie powłok stosowane przez duchy wymyśliły one same czy gwizdacz ich poinstruował lub sama roślina?
Zakładając, że duchy wiedziały jak rozmnażać powłoki, to czy nie powinny też wiedzieć do czego służy artefakt?