Sam zamysł fabuły przewidziałam w innym wątku, dotyczącym zakończenia 2 sezonu. Jak wasze wrażenia? Gra aktorska Brianne Howey naprawdę robi wrażenie.
Zbingowałam ten sezon w dwa dni, naprawdę świetne i nie-takie-guilty pleasure. Strasznie szkoda mi było Maxine w tym wątku nastoletnich przyjaźni i uważam, że Ginny zachowała się nie fair wobec niej :(
ps. czyli juz wiemy, czego mozna sie spodziewac w czwartym sezonie...
Ginny się zmieniła i to widać w jej zachowaniu, odpychaniu innych. Serial pokazuje, że doświadczenia życiowe, rodzina, wychowanie, wpływają na człowieka. Ginny nie mogła od tego uciec. To, co powiedziała ojcu na początku sezonu: "nie możesz już mnie uratować".
Ja uważam, że to fajny, lekki serial. Może nie bardzo ambitny ale ciekawy. Idealne zakończenie , nawiązanie do tego co będzie działo się z 4 sezonie , ciąża i zapewne wątpliwości kogo to dziecko bo będąc w związku z jednym przespała się z drugim :) a o ile nam wiadomo mąż pragnął z nią dziecka. Więc ten teges …. Będą zawirowania . Ja od początku kibicowałam temu z restauracji! Widać przy nim jest szczęśliwa więc myślę że sezon 4 będzie bardzo możliwe , że oststnik
Od początku czekałam aż będzie z tym z restauracji, bo przy nim ewidentnie jest sobą, odartą z kłamstw i pozowania na kogoś kim nie jest, jest Georgią, nie burmistrzową.