PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494916}

Glee

2009 - 2015
7,3 47 tys. ocen
7,3 10 1 46527
6,3 9 krytyków
Glee
powrót do forum serialu Glee

Skoro akcja 4 i 5 sezonu dzieje się w ciągu jednego roku szkolnego to jakim oni cudem obchodzą 2 razy Boże Narodzenie?! Czy ktoś mi to wytłumaczy?

ocenił(a) serial na 8
MAFA

odcinek 5x8 , czyli "Previously Unaired Christmas" miał miejsce tak jakby rok wcześniej, Jane Lynch wspomina o tym na początku odcinka.

ocenił(a) serial na 8
buuu022

Rzeczywiście, aczkolwiek dla mnie i tak kompletnie nie ma sensu dzielenie jednego roku szkolnego na dwa sezony. Serial zaczyna robić się trochę naciągany. Pierwsze 3 sezony były bardzo dobre, a od 4 sezonu serial zaczął robić się po prostu trochę słaby. Zobaczymy jak będzie wyglądał ostatni 6 sezon.

ocenił(a) serial na 8
MAFA

mam nadzieje, że 6 sezon będzie dobry i tak, zgadzam się, że przedłużenie roku szkolnego było okropnym pomysłem. Powinni albo skupić się na nowych chórzystach, albo od początku 5 sezonu przenieść akcje do Nowego Jorku, gdzie byliby Blaine, Santana, Rachel i Kurt. Tyle by wystarczyło. Bo pomimo, że lubie Mercedes, Artiego i Sama to po prostu za dużo było tych postaci :)

ocenił(a) serial na 10
buuu022

Ja tam oglądam teraz 4 sezon i jestem zachwycona! Według mnie to jest najlepszy sezon jak do tej pory. Nowe postacie są bardzo fajne i super, że dalej pokazują losy Reachel i Kurta. Wkurza mnie za to, że Mercedes, Santana i azjatycki tancerz (zapomniałam imienia) tak naciąganie pojawiają się w szkole -__- podoba mi się za to wkręcenie Finna do chóru. Jestem na początku sezonu, więc dopiero zobaczę jak się sprawa potoczy :D

ocenił(a) serial na 8
Altaiq

Dla mnie 4 sezon jest najsłabszy ze wszystkich, no ale ok, każdy ma swoją opinię. Co do odwiedzin absolwentów - tak to było dziwne, że wracają tak co chwile w sumie, ale zauważ, że te postacie też mają swoich fanów (zwłaszcza Quinn i Santana) i chcą ich oglądać.

ocenił(a) serial na 10
buuu022

buuu022 buuuuuu Nowy Jork tylko z 4 postaciami..... łeee tam :D W 5 sezonie po przeniesieniu serialu jest za dużo postaci ? Bo nie rozumiem. Bo jeśli byś chciał Blaina to trzeba było też przenieść Sama i Artiego ( konsekwencja 4 sezonu ) W jednym się zgodzę w Glee zawsze ale to zawsze było za dużo postaci... Dla mnie generalnie błędem był podział ludzi z chóru na starszych i młodszych. Tak to byśmy się pożegnali z chórem w 3 sezonie każdy by się rozszedł w swoja stronę i było by cacy.

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

Dokładnie. Wszyscy powinni być w jednym wieku i by był święty spokój. Lubię niektórych z nowego chóru, ale po co ich wprowadzano? znaczy jaki był sens tego skoro i tak w momencie ukończenia szkoły przez Tinę, Artiego i Sama ci nowi zostali "wywaleni" z serialu i już nic kompletnie o nich nie bedzie. Po prostu się rozpłynęli, wątek szkoły i chóru zniknął już go nie ma i nie będzie. A tak jakby wszyscy ukończyli szkołę w tym samym roku to by może akcja się jakoś inaczej potoczyła. Za dużo postaci? Skoro serial w założeniu jest o szkolny, chórze to jak mógłby skupiać się na powiedzmy samej Rachel i Finnie? to byłoby kompletnie bez sensu,

ocenił(a) serial na 10
alunia_kiss

Podejrzewam że Ryan wprowadzał nowe postaci z nadzieją że one też podbiją serca widzów tak jak ci pierwsi :) No ale niestety nie udało się... chociaż myślę że gdyby dano im jeszcze szanse to i one mogły by być z czasem zaakceptowane ja zawsze lubiłem Marley ( wreszcie postać bez rozdojenia jaźni na wskroś poczciwa ) i Kitty Przecież te postaci były wprowadzone w chwili największego sukcesu serialu gdy przeżywał największa popularność ( chociaż według wikipedii już wtedy zaczął się spadek oglądalności ) . Ale ja nie mówiłem o tak dramatycznej obniżce ilość np do dwóch ale :) np 5 czy 6 by wystarczyło a mieliśmy nawet 15 członów chóru w jednym momencie

ocenił(a) serial na 8
marekwyszosiat

Ja lubiłem Kitty i trochę Jake'a. Jeśli chodzi o obniżkę, to Artie i tak tam służy w sumie za rekwizyt, albo za krótkie odpowiadanie, więc z nim czy bez niego to bez różnicy niestety, a Sam i tak stwierdzil, że nie chce być modelem i moim zdaniem, serial powinien skupić się na świętej trójcy z NY + Blaine, a nie było ich tam 7 z jednego liceum i w dodatku z jednego chóru szkolnego.... Ale zgadzam się, najlepszym wyjściem byłoby zrobienie wszystkich w jednym wieku

ocenił(a) serial na 10
buuu022

Hehe to chyba zmieniłeś zdanie bo w trakcie trwania sezonu tak nie pisałeś :( :) Moim zdaniem gdyby serialu skupił się wyłącznie na Trójcy+Blaine to ostatecznie dobiło by serial ( Powiem szczerze że mi obecna sytuacja choć nie do końca całkiem odpowiada ) Kurtowych problemów miałem powyżej uszu przez 3 pierwsze sezony Santany nigdy nie lubiłem... no a Rachel to Rachel :) Ryan niestety nie ma w ogóle pomysłu na Klaine ( kłótnia dojrzała rozmowa seks ) nie wiem jak długo bym to wytrzymał :) Co do Artiego to zgadzam się choć nie do końca 1 W NY mieliśmy tylko 7 odcinków w tym sezonie Artie miał coś więcej do zagrania w dwóch w dosyć małym odstępie czasu więc porównując to z poprzednimi sezonami nie jest tak źle :) Inna sprawa to jakie to wątki były Pierwszy moim zdaniem był bardzo przyjemny drugi ( z punktu widzenia fana Artiego ) tragiczny. W reszcie odcinków w których był nie miał co prawda za wiele do zagrania no ale nie był niemy. Mam lichą nadzieje że w finałowym sezonie ta postać pójdzie na przód ( coś osiągnie znajdzie WRESZCIE miłość swojego zycia i nie będzie to Becky )

ocenił(a) serial na 8
marekwyszosiat

cóż tylko krowa nie zmienia zdania ;)

Co do obecnej sytuacji.. no odcinki w NY tak szczególnie to spodobało mi się "Bash", reszta raczej ok, prócz NNY bo to był w mojej opinii zły odcinek.

Ale dlaczego chcesz żeby Artie z kimś był? Czy nie mogą pokazać choć jednego bohatera, który spełnia się w życiu zawodowym/naukowym i jest szcześliwy? Tina, Mike, pewnie Unique, Kitty też nie będą mieć drugich połówek, ale czy to takie złe? Mam nadzieję, że Rachel też nie będzie jakaś super zakochana w jakimś chłopaku w 6 sezonie, tylko, że może np jakiegoś pozna w ostatnim odcinku i tyle. :)

ocenił(a) serial na 10
buuu022

No nic nie poradzę na to że po 5 sezonach czekania na jakiś dłuższy związek Artiego niż mniejsza połowa sezonu ( Bartie ) nadal na niego czekam :) NYY wcześniej oceniłeś jako przeciętny :D podobało ci się Artchel tak jak ja rzygałeś Klaine :D Widać facet zmiennym jest ;D

ocenił(a) serial na 8
marekwyszosiat

wciąż rzygam Klainem :) i polubiłem Artchel, po prostu ten odcinek wydawał mi się słabszy na tle pozostałych odcinków Nowego Jorku. Co do związków Artiego to w sumie Bartie mi się bardzo podobało i Kartie było ok, Tartie fajne, ale tylko jako "best friends". :) Zmieniam zdanie, ale bez przesady.

ocenił(a) serial na 10
buuu022

Jak dla mnie Britt najfajniejszą chemię miała właśnie z Artiem. Kartie też lubiłem choć było ich tak mało . Tartie nie lubie ani jako związek ani jako przyjaźń ale to pewnie dla tego że nigdy nie przepadałem za Tiną

ocenił(a) serial na 8
marekwyszosiat

jak dla mnie to Artie miał najlepszą chemię z Brittany, jeśli chodzi o Brittany to wolałem Brittanę i Bram :) A Tartie lubie jako przyjaciół, bo uwielbiam Tike nad życie :)

ocenił(a) serial na 10
buuu022

Nienawidzę BRAM :D

ocenił(a) serial na 7
marekwyszosiat

O zastanawiałam się czy jest ze mną coś nie tak że rzygam Klaine. Po prostu nie wiem czemu nie mogę ich znieść a ludzie się nimi zachwycają. Może kogoś urażę ale nie podoba mi się śpiew Kurta, on jako postać był fajny w 1 sezonie w 2 też ale potem to już coś okropnego. Jakoś do Blaina nigdy nie pałałam sympatią a w 4 sezonie on i robienie z niego divy to już przesada. Osobno jeszcze nie są źli ale jak są razem to patrzeć nie mogę wiecznie się kłócą i godzą są nudni i niczego ciekawego nie wnoszą obecnie do serialu/

ocenił(a) serial na 8
alunia_kiss

Ja tam Kurta teraz właśnie lubie, a Blaine'a lubiłem w 2 sezonie, potem to się taka diwa jak piszesz zrobiła z niego. Brittana lepsza jeśli już mam porównywać xD

ocenił(a) serial na 10
alunia_kiss

Ja mam tak samo kiedyś nie lubiłem Kurta ale w tej serii wreszcie zrobił się z niego prawdziwy facet Szkoda tylko że Blaine zbabiał Chłopcy po prostu zamienili się charakterami B skapcaniał K zmężniał. Mam swoją teorię dlaczego Klaine ma tak dużo fanów choć to tylko teoria... W USA jest bardzo dużo osób odmiennej orientacji Glee to chyba jeden z pierwszych seriali który pokazał homoseksualną młodzież i jej problemy ( chociaż tu głowy nie dam ) A w takich krajach jak PL Klaine może mieć tylu fanów dlatego że u nas całujący się faceci to nadal novum w Polskiej telewizji nie do pomyślenia ( chociaż gejów paru w serialu jest ale jak na razie kończy się na przytulaskach ;D ) Do tego dodajmy pewną modę jaka ostatnio według mnie zrobiła się na homoseksualizm i coming outy

ocenił(a) serial na 8
marekwyszosiat

każdy ma swoją opinię, ale u mnie jest Bram>Brittana>Bartie. Po prostu lubie wszystkie shippy, ale Bram i Brittanę lubię dużo bardziej od Bartie. :)