PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494916}

Glee

2009 - 2015
7,3 47 tys. ocen
7,3 10 1 46527
6,3 9 krytyków
Glee
powrót do forum serialu Glee

Ilu jest tam żydowskich bohaterów? 3 stałych + 2 gościnnie? (BTW Gwyneth Paltrowitz...)
Czy to teraz taka moda, żeby ośmieszać chrześcijaństwo i propagować judaizm?
Moim zdaniem przesadzają, zwłaszcza, że to serial dla dzieci.

ocenił(a) serial na 9
RobertLee

No właśnie... dla dzieci, których raczej nie interesuje to kto jest jakiej wiary. Dla fanów Glee religią jest muzyka.

RobertLee

Kogo to obchodzi jakiej to jest wiary ? Istnieje coś takiego jak wolność wyznań !!
A Glee to przede wszystkim muzyka <3

RobertLee

Wooow, pięć osób...szaleją ! -.-
Na pewno w czasie castingu pytają każdego czy jest Żydem ;D

ocenił(a) serial na 10
RobertLee

Nie zauważyłam by Glee w jakiś sposób obrażało chrześcijaństwo. Moim zdaniem jest o wiele więcej seriali bardziej "propagujących" judaizm np "House". Zauważ zresztą ze postaci o pochodzeniu żydowskim nie mają jakiś najlepszych cech. Wystarczy wymienić zadufaną w sobie Rachel i Jacoba z jego dziwnymi zachowaniami. Poza tym czy to jest ważne? W Glee chodzi głównie o muzykę a nie o pochodzenie czy religię.
Jeszcze jedno. Czy uważasz że to źle by dzieci znały inne religie niż chrześcijaństwo? O wiele bardziej szkodzi im przemoc w serialach niż coś tak błahego jak religia która wyznają jego bohaterowie,

Kelly_Jones

Może nie tyle obraża chrześcijaństwo ale moim zdaniem pokazuje je jako mniej "fajne" od judaizmu, właśnie w sposób, który trafia do dzieciaków. "grilled Cheesus", to jak Finn entuzjastycznie zgadza się na wychowywane swoich dzieci z Rachel jako Żydów, i tym podobne wątki, i ta atmosfera, że nie, niestety, w szkole nie można mówić o religii... no chyba, że o judaizmie...
Zresztą jak zauważyłaś, Glee to jeden z wielu przykładów seriali, których scenarzyści/producenci próbują lansować własny światopogląd przy pomocy serialu. W przypadku Glee jak sądzę za lansowanie judaizmu odpowiada Brad Falchuk, zaś za lansowanie homoseksualizmu Ryan Murphy :) Jeżeli im wolno przemycać kątem jakieś przesłania na temat tego co jest fajne a co niefajne to chyba wolno zwracać na to uwagę?

RobertLee

... szkoda, że nie zauważyłeś postaci chrześcijań :P Quinn i Mercedes chociażby. to chyba dobrze, że są przedstawiciele różnych religii, której zresztą w serialu nie podkreślają zbyt często (chyba tylko Rachel i Puck częściej wspominają o swojej religii, pochodzeniu).

RobertLee

RobertLee - nie tylko ty zauwazyles. do tych co twierdza ze nie - np rodzina Quinn jest przedstawiona jako chrzescijanscy hipokryci robiacy wszystko na pokaz. natomiast geje i zydki sa kochani i ucisnieni. niby "poprawnosc polityczna" jak lewactwo nakazuje, a jednak nie do konca. wyprzedzam pytanie - nie, nie chodze do kosciola. Jednak z wiekiem coraz trudniej oglada mi sie lewacka propagande jaka serwuje hollywood. i, tak mam swiadomosc, ze wiekszosc widzow tego serialu nie wie co oznacza slowo "lewactwo". moze za pare lat zrozumiecie ze te amerykanskie lukrowane "demokratyczne i poprawne" produkcje takie niewinne nie sa :)

zla_wnusiaa

zaraz, chwileczke... tylko, że właściwie twórcy serialu mają prawo z nim robić, co chcą. i nawet jeśli ten serial jest tak bardzo propagujący judaizm (co dla mnie jest po prostu śmieszne i pierwszy raz słyszę taką opinie o glee) to co to zmienia? dla mnie nic. gdyby Quinn pochodziła z dobrej chrześcijańskiej rodziny, a Rachel nie była żydówką to byłoby w porządku? a może ktoś tu jest przewrażliwiony? :) na pocieszenie dodam, że Mercedes zdaje się być bardzo religijną osobą, która ma świetny dom i (z tego, co wiemy po The Glee Project) w trzecim sezonie ma pojawić się nowa postać - dobry chrześcijanin :) (bo Ryan Murphy - jeden z twórców serialu, jeden z tych złych gejów, chciał wprowadzić fajną postać chrześcijanina do serialu)

ocenił(a) serial na 8
RobertLee

Szczerze powiedziawszy nie zwróciłam na to uwagi. W serialu jest również dużo chrześcijan... Ogólnie serial porusza momentami dość trdune tematy, a takie Twoje gadanie zalatuje mi tymi bezsensowynymi dysputami w stylu "bolek i lolek to geje", "teletubisie to homoseksualiści" i tak dalej. Jak dla mnie to jakieś przewrażliwienie, na punkcie religii. Naprawdę nie wiem, czym tu się oburzać. Grilled Cheesus był śmieszny, nie mam pojęcia, jak coś takiego mogło obrazić czyjeś uczucia religijne. No chyba, że czyjaś wiara jest tak wątła, że nawet Cheesus może ją zachwiać...