Pewnie każdy kto oglądał ostatni odcinek może się domyślić na jakie.
Ale ten wątek będzie poruszany w odcinku 19-stym, do tego czasu Finn-a nie zobaczymy w
Glee.
W tym odcinku Finn będzie szukał współlokatora do akademika/mieszkania i będzie nim Puck,
nie wiadomo gdzie będzie/będą studiować (Nowy York, Los Angeles czy gdzieś indziej).
Wiadomo tez ze chłopaki będą musieli (przez awarie nagłośnienia) "uratować" studencką
imprezę i zrobią to... śpiewając na żywo piosenkę !! :D
Glee robi tez Harlem Shake w tym samym odcinku, ktoś na Twitterze wrzucił zdjęcia Finna
przebranego za olbrzymiego kurczaka, Puck tez będzie w to zamieszany.
Co o tym sądzicie? Mnie osobiście ten wątek najbardziej ekscytuje na koniec tego sezonu.
Tylko spojler dotyczący wspólnego mieszkania chłopaków pozostaje do potwierdzenia, inne spojlery 'są pewne"
PS: TO SA SPOJLERY NIE SPEKULACJE, odcinek jest w trakcie nagrywania. A ze w Glee nic nie jest pewnie do momentu emisji to każdy fan serialu wie, tyle już razy wycinano fajne sceny w ostatniej chwili.
Podobno kolejny sezon ma się skupiać na akcji wokół postaci z początków sezonu, więc logicznie by było umieścić ich wszystkich w NY i póki co "Glee" chyba do tego zmierza. Santana już jest w NY, Kurt i Rachel również, Finn pewnie będzie chciał być blisko "przyszłej żony", a Pucka za sobą pociągnie. Quinn i (przy odrobinie szczęścia) Brittany pojadą do NY walczyć o serce Santany, Mike'a upchają na Broadway'u, gdzie Artie wkręci się jako pomocnik reżysera, Tina pojedzie za Mike'm, a Blaine za Kurtem i można by rzec: Miłość wisi w powietrzu...:P byłby strasznie cukierkowaty 5 sezon więc lepiej żeby się nie sprawdziło ;)
Co do Finn'a, fajnie że chce być nauczycielem tylko nie bardzo wiem czego będzie uczył...muzyki chyba, ewentualnie w-f'u :P
No ok, odbiłam od tematu spojlerów, bo to ewidentne SPEKULACJE ;)
Noc już z nią spędziła i mimo, że się zarzeka, że woli facetów nigdy nie wiadomo co scenarzyści wymyślą :p było już parę niespodzianek :P
Ja sobie tak tylko gdybam ;)
Ja myślę, że nie będą tego wątku już ciągnąć ;) ale wszystko się może zdarzyć :)
Ja bym wolała, żeby sobie odpuścili ten wątek. "Glee" od początku było "Gay-friendly", ale bez przesady...Kurt, Blaine, Sebastian, Santana, Brittany (choć ona to jest chyba w sumie bi), Dave, Adam...uff...sporo jak na jeden serial i to nieskupiający się na tematyce orientacji seksualnych, a na muzyce :P
No ale nie spodziewałam się, że Rachel zerwie z Finnem (3 sezony za nim latała jak opętana i nagle koniec), Will okaże sie nauczycielem hiszpańskiego nieznającym języka, Tina zakocha się w Blainie, Brody zostanie żigolo, Sam dla odmiany striptizerem, a Emma zwieje z własnego ślubu...więc wszystko jest możliwe ;)
Ten seks Santany z Quinn było jedną z tych rzeczy które scenarzyści piszą po pijaku o 4 nad ranem tuż przed rozpoczęciem kręcenia odcinka i myślą są fajni ;) Ale prawda jest tak że prawdopodobnie już nigdy nawet nie wrócimy do tego wątku,
A każdy wie jak to się wszystko skończy:
Santana będzie z Brit, Finn z Rachel, Kurt z Blainem i jestem pewien ze Quinn i tak skończy z Puckiem, może nie w najbliższym czasie ale przed ostatnim odcinkiem serialu na pewno.
żeby tylko po pijaku...dodajmy do tego jeszcze konkretnego łupnia łbem o drzwi i ćwierkające ptaszki O.o
gorzej jakby Quinn zamiast za Santaną pobiegła za Rachel. w końcu przez całe 3 sezony miały jakąś taką dziwną chemię pomiędzy sobą, coś je do siebie ciągnęło, a po tym co scenarzyści wymyślają ostatnio to nie wiadomo co jeszcze im do głowy wpadnie.
Quinn i Rachel...jedyny związek jaki może je według mnie łączyć to zawodowy. Rachel będzie potrzebowała prawnika (o ile pamiętam Quinn studiuje prawo) gdy się dowie o "pracy" Brodyego i o tym, że Finn wtrącił się w jej sprawy z Brodym i zmusił go do odejścia...wplącze nam się wątek kryminalny bo pewnie ich pozabija :P
Quinn studiuje aktorstwo czy coś takiego w YALE (które jest niedaleko Nowego Yorku)
Aktorstwo? Kurczę, byłam pewna, że jest na prawie O.o sporo o tym gadała...no trudno, moja skleroza ;)