To wcale nie oznacza, że sezon 4 jest słaby/słabszy, po prostu glee nie do wszystkich trafia i nie do wszystkich musi trafić.
Oczywiście to co innego jak ktoś wystawia 1, bo jest to serial muzyczny albo, że zobaczy na ekranie geja.
Wydaje mi się, że osoby, które oglądają na bieżąco, zmieniają ocenę, oceniając serial przez pryzmat ostatniego sezonu. Gdy tak zrobić, Glee zasługiwałoby na "niezły". Jednak ja wciąż mam przed oczami s1, który zasługiwał na ocenę ponad 8.
Ja się zastanawiam nad zmianą oceny, bo o ile trzy pierwsze sezony zasługiwały moim zdaniem na ocenę 9, bo według mnie były rewelacyjne to ten sezon zasługuje na marne 7, a może nawet 6.. no dobra, 7 za Rachel, Santanę i Kurta. Muszę zmienić na 8, bo patrząc na wszystkie cztery sezony 9 już się niestety nie należy :(