Podobno Ryan Murphy odchodzi z "Glee" i wiele wskazuje na to, że sezon 4 będzie zarazem sezonem ostatnim.
Z jednej strony, oglądalnośc w stosunku do poprzednich sezonów bardzo spadła, z drugiej jednak, "Glee" to jeden z największych projektów FOX i najlepeij sperzdający się
serial na iTunes.
Co o tym myślicie? Powstanie sezon piąty?
Ryan Murphy zaangażował się w kolejny projekt i prawdopodobnie na Glee nie znajdzie czasu. Natomiast FOX chce za wszelką cenę kontynuować kręcenie Glee. Jedne źródła mówią że sezon 5 powstanie na pewno, inne że jest to prawdopodobne, ponieważ mimo trochę słabszej oglądalności to jest to nadal jeden z najpopularniejszych seriali ostatniej dekady. Musimy więc poczekać na oficjalne wieści...
Dokładnie, też nie chce mi się wierzyć, że FOX zrezygnuje z "Glee" zwłaszcza, że angażuje do niego coraz to wieksze gwiazdy. Gwyneth Paltrow, Sarah Jessica Parker, Whoopi Goldberg, Kate Hudson, teraz do obsady dojdzie fantastyczna Katey Sagal, w ostatnim odcinku ma pojawić sie Patty Duke. Jednak scenarzyści muszą zrobić coś więcej, aby utrzymać oglądalność. 4 sezon był słaby niestety, głównie z powodu braku niektórych aktorów z oryginalnej obsady.
No to prawda, tęsknię z Quinn, Puckiem i Mercedes. Myślę że słabsza oglądalność wynika też z tego że mało kto polubił nowych bohaterów i trochę kiepsko podzielili akcję (Nowy Jork/Ohio). Dlatego pewnie jeśli powstanie sezon 5 to cała akcja będzie rozgrywać się w Nowym Jorku i może wtedy to wszystko jakoś ogarną. Miejmy nadzieję... (:
Co do przeniesienia całej akcji do NY, wydaje mi się to raczej nie możliwe, ze wzgledu na jedna, sztandarową bohaterkę - Sue Sylvester. Jane Lynch stworzyłą jedną z najbardziej charakterystycznych postaci w historii amerykańskiej telewizji. O ile Pana Shuester'a jakoś udało by się w Nowym Yorku upchnąć tak Sue tam nie widzę, a wiele osób ogląda "Glee" także ze względu na nią. Glee bez Sue to nie Glee. W ostatnich odcinkach Finn i Puck mają razem pójść na uniwersytet w Limie, Mercedes wraca tam w 19 odcinku razem z Changiem a w ostatnim odcinku do Ohio wraca Santana, dlatego wydaje mi się, że w jakis sposób akcja z powrotem będzie się toczyła wyłącznie w Limie/Ohio.
Co do Finna i Pucka to nic nie wiem, natomiast co do Santany to wiem że wraca do Ohio tylko na chwilę, Sue została wyrzucona, miała broń, to zwyczajnie niemożliwe żeby mogła dalej uczyć. Poza tym Ryan oficjalnie powiedział już że sezon 5 będzie czymś zupełnie innym a nieoficjalnie że akcja będzie się rozgrywać w Nowym Jorku. Co by się stało z najważniejszymi bohaterami? Wszyscy zdają i mieliby zostać w Ohio? Przecież nawet Blaine będzie zdawać do NYADA... No nie dam sobie ręki uciąć, ale jak dla mnie na 75% akcja głównie będzie się dziać w NY. (:
A jeszcze co do Sue to myślę że na pewno wróci, ale właśnie dlatego wyrzucili ją już ze szkoły by mogła bez problemu znaleźć się w sezonie 5 w NY. Oczywiście to tylko spekulacje i to co piszą na twitterze. Może być równie dobrze tak że to ty masz rację. (:
po prostu nie wyobrażam sobie "Glee" bez Sue. :) Tylko jeżeli akcja przeniesie się do NY to nazwa serialu straci sens. :) Ostatni odcinek 4 serii ma być pełen niespodziewanych zwrotów akcji, np. Blaine ma oświadczyć sie Kurtowi, co jest lekką przesadą, widać scenarzyści nie mają już pomysłu na ich wątek. Osobiście wolałbym, żeby wszyscy zostali w Ohio. Jest wiele świetnych postaci, które ni jak nie zostaną uwzględnione gdy akcja przeniesie się do NY jak np. Becky, dyrektor Figgins czy trenerka Beiste. Dlaczego liczę, że w jakiś cudowny sposób wszyscy zostaną w Limie.
Ryan Murphy angażuje się w nowy projekt bo skończył własnie z innym serialem-niewypałem (The New Normal). RM nie odchodzi z Glee. Piaty sezon powstanie, większość aktorów ma już kontrakty na kolejny(ne) sezon(y). A obecnie kręcony ostatni odcinek sezonu, nie jest zakończeniem serialu i to jest potwierdzone.
Zwlekanie/opóźnienie Fox z zamówieniem 5 sezonu jest prawdopodobnie związane z tym ze serial w tym roku jest w tym samym worku co Amerykański Idol i X Factor, Glee dostanie piaty sezon w tym samym czasie co te Reality Shows. Bo wszystkie inne seriale Fox dostały już kolejne sezony lub anulacje i innego wytłumaczenia tej sytuacji nie widzę.
Czy tylko ja nie chce, żeby akcja rozgrywała się tylko w NY? Rachel z czwartego sezonu jest jakaś inna, dziwna, Kurt jakoś też nie zawsze mi |podchodzi", Santana jest ok, ale to był serial o szkolnym chórze i właśnie o nim powinien opowiadać.
Santane pokochałem w 4 sezonie. Chciałbym, żeby dostała jakieś dłuższe i ciekawsze storyline w 5 sezonie. Moze HeMo będzie juz w tedy po macieżyńskim...
Całkiem szczerze to piąty sezon ma szansę tylko i wyłącznie jeśli przeniesie się więcej wątków poza szkołę (New York i inne miejsca), bo jednak nowy skład nie potrafi utrzymać dobrego poziomu bez absolwentów...to chyba jedyna opcja.
No wiecie, oczywiście może jeszcze Sam nie zdać :D ostatnio zauważyłem, że dość niebezpiecznie do tego właśnie dążą scenarzyści, a byłoby to meeega naciągane.
a co z Quinn będzie ona w tym sezonie jeszcze czy już jej nie będzie? jest to chyba jedyna postać o której nic nie wiadomo odnośnie końca 4 sezonu i sezonu 5.