Prawda jest taka , ze od kilku sezonów Ryan skupiał się na AHS i innych projektach.już chociażby patrząc na Twitter Murphy'ego można zauważyć , że już dawno przestał Twittować o Glee i tylko o AHS teraz pisze. Nawet sam przyznał w jakimś wywiadzie , że to Brad gra obecnie pierwsze skrzypce .
Z tego co czytałam to sam pomysł na serial był Iana i powstał on dobre kilka lat przed premierą serialu( początkowo Glee miało być filmem telewizyjnym ) ,a Brad i Ryan tylko pomogli mu to rozwinąć.

Czyli to Bradowi zawdzięczamy te wszystkie kwiatki jakie się działy i dzieją ?

to nie rozumiem dlaczego Ryan jest tak wychwalany,a Brad i Ian na uboczu. Może dlatego że Ryan był już znany w świecie telewizyjnym czy coś i to na nim skupia się uwaga. Nie mam pojecia.

z tego, co wiem, to Ryan nadal ma najwięcej do powiedzenia i odgrywa pierwsze skrzypce [dobrze było to widać w 'The Glee Project'], mimo że jest bardziej skupiony na innych projektach [filmy, seriale itp.]. tworzą serial razem, ale żaden pomysł nie może przejść bez jego akceptacji, to dzięki niemu oczywiste od początku było szczęśliwe zakończenie dla Kurta&Blaine'a oraz Santany&Brittany. :) z nim najbardziej są związani wszyscy aktorzy już od castingów [kiedy po przesłuchaniu Chrisa stworzył dla niego postać Kurta np. :)], on kieruje losami postaci - stąd te wszystkie pretensje o ignorowanie wielu bohaterów, wymyślanie im dziwnych historii [Quinn] etc.
to przykre, że Ian i Brad są na uboczu, bo osoby mniej zainteresowane tematem naprawdę mogą pomyśleć, że za wszystkim stoi jedna osoba. :)

z tego co wiem, to Ryan był odpowiedzialny za castingi, postacie były pisane pod aktorów, np. rola Kurta pojawiła się w trakcie castingów (pomysł), a Chris ubiegał się o inną rolę - zauważ, że Kurt ostatecznie stał się najważniejszą postacią...

Ryan od lat przyjaźnił się z Jonem Groffem, który zaproponował mu, aby ściągnąć do serialu Leę Michele. Ostatecznie to Lea stała się gwiazdą i najważniejszą postacią w serialu.

Także jakby nie patrzeć bez Ryana nie byłoby najważniejszych bohaterów Glee. Sporo postaci powstało w ten sposób. Nie wiem, jaki jest jego udział w tworzeniu serialu, na pewno w pierwszych dwóch sezonach ogromny, nadzorował każdy jeden odcinek począwszy od dialogów, na doborze piosenek skończywszy. I można być pewnym, że wplecenie problemów LGBT to jego wyłącznie zasługa - angaż aktorów takich jak Chris, Jane, Jon.