PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=494916}

Glee

2009 - 2015
7,3 47 tys. ocen
7,3 10 1 46522
6,3 9 krytyków
Glee
powrót do forum serialu Glee

Hmmm... moje odczucia odnośnie odcinka? Nie będzie dużo do pisania... co mi się najbardziej rzuciło w oczy? Od pierwszego odcinka tego sezonu widziałam i czułam, że Finn będzie negatywnie nastawiony do Blaine'a. To zrozumiałe- Blaine ma najlepszy wokal, był liderem Warblersów, więc zazdrość Finna mogę zrozumieć. Ale Blaine jest przecież szczery i niewinny, i nie widzę w jego zachowaniu chęci do dominowania nad resztą. Santana też zrozumiała, że teraz solówki będą należały do Rachel i Blaine'a i potrafiła o tym otwarcie powiedzieć. Finn jest u mnie znów na minusie, chociaż ta końcowa scena z dziewczynami- gdy je przeprosił- pokazał, że trochę klasy ma ;]
Rory- bałam się, że nie polubię nowego, ale jego uśmiech mnie oczarował!!! A ten akcent... przesłodki chłopak. Jak zobaczyłam minę Kurta przy ostatniej piosence- oj tu też będzie rywalizacja.
Nawet nie wiem na kim skupił się ten odcinek najbardziej. Taki był o wszystkim i o niczym.
Last Friday Night (T.G.I.F.) uratowało ten odcinek muzycznie :) Ładne sceny nakręcili przy tej piosence. Fajna zabawa, wszyscy uśmiechnięci- takie Glee lubię :)
Burt- świetny koleś, idealny rodzic, człowiek z charakterem- uwielbiam go.

serialomaniaczka85

Uh, dla mnie ten odcinek, jak i cały trzeci sezon, potwornie słaby. O niczym, nie wiadomo po co, ciągłe kryzysy w New Directions, ile można...

Dokładnie, takie samo mam odczucie jeśli chodzi o trzeci sezon. Wolałam serial, kiedy był on mniej poważny i lepszy pod względem muzycznym. Zrobili z tego straszną school-dramę. Co do samego odcinka, nowego nie lubię, choć trzeba mu przyznać, że barwę głosu ma super. Finn już mnie tak irytuje, że miałam ochotę go po prostu poprzewijać. Santana i Puck wciąż ratują dla mnie ten serial, bo ich postaci się pozytywnie rozwijają. Jeśli chodzi o muzykę, w tym odcinku słabo, "Candyman" było chyba dla mnie najlepsze.

Odcinek był bardzo dobry. I wg mnie - im poważniejsze wątki, tym jest lepiej i ciekawiej.

PLUSY :
- spodobało mi się zachowanie Finna, nareszcie pokazał charakter i to, że jest liderem chóru. Chociaż mógłby to robić trochę uprzejmiej... Ale rozmowa z Merc i resztą go ratuje, duży plus :D
- BURT! I Carole.
- Rory! On jest taki uroczy i magiczny i ten jego akcent<3
- piosenki świetnie im wyszły, zwłaszcza "Waiting For A Girl Like You" i "LFN"

Jeśli chodzi o minusy :
- Quinn - zrobili z niej ładną wariatkę... Szkoda słów.
- Santana - zazwyczaj ją lubię, ale teraz była za ostra...

NeutralGin

Odcinek średni, dużo czekania i się nie wysilili. Mam pretensje do scenarzystów, że usilnie starają się nam zbrzydzić wszystkie postacie, a do tego jest mało muzyki. Poza Rachel i Blainem i Azjatą( no i w tym odcinku Burtem) denerwuje mnie każdy. Na podium wskoczyła Santana która pobiła rekordy sukowatości. Nowy Zielony mi nie przeszkadza, ale ma irytujący akcent. Quinn- zaczyna mi być jej szczerze żal... Powinna się zgłosić do psychiatry/ psychologa nie wiem poddać egzorcyzmom po po prostu nie ogarniam tej dziewczyny. Btw czy oni naprawdę chcą romansu nauczycielka- uczeń? Hahaha.

Bisexidryna

kiedy napisy moze juz sa ktos wie

ewela_mal

Zaraz powinny być wrzucone na napisy24

Bisexidryna

No i właśnie dzięki temu romansowi pozbędziemy się drugiego chóru. Wszyscy się dowiedzą, zwolnią ją z pracy i pozostanie tylko nasze ND :)))

serialomaniaczka85

szczerze, myślałam, że po poprzednim sezonie, gdy Shuester dał szansę innym, teraz też posłuchamy więcej Santany, Tiny, a tu coś takiego - Blaine i Rachel doprowadzają mnie do białej gorączki. śpiewają świetnie, są genialni, ale opieranie się tylko na nich doprowadza do kryzysu - dziewczyny odeszły, i ja nie wiem, co Will sobie wyobraża, jaki ma pomysł na naprawę tego? nie podoba mi się to, w jakim kierunku idzie Glee - poprzednim odcinku zrobili z Mercedes zołzę, ale mimo wszystko ona miała duzo racji - w starciu z Rachel była lepsza, Rachel o tym doskonale wie, a i zarzut, że Rachel zbiera wszystko co najlepsze, ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. A jednak po takiej dawce krytyki Will się nie zastanowił nad tym i doprowadził do odejścia Santany... Niech jeszcze Tina odejdzie, to zostaną z Rachel i Quinn w chórkach, czy na tym polega dawanie szansy utalentowanym ludziom? Na wywyższanie jednych kosztem drugich i wyrzucanie z chóru? słaaabizna trochę

serialomaniaczka85

odcinek w porządku choć bez szaleństwa to znaczy blaine i jego ''last friday night" było zarąbiaszcze, reszta w porządku. cieszę się, że wrócili. to najważniejsze. nowy zielony ludek jest uroczy. ma fajny akcent. już się nie mogę doczekać następnego odcinka, w którym poznamy wreszcie rywala kurta. to będzie interesujące. ale trzeba się uspokoić ryan murphy obiecał, że trzeci sezon będzie dla kurta szczęśliwy

raven46

Mam mieszane odczucia co do odcinka. Niby nudny, ale pare razy usmiechnelam sie do monitora ;D uwazam, ze Zielony Ludek (jak go trafnie okresliliscie) uratowal ten epizod - jest przesympatyczny i ma uroczy usmiech :) ktos wie czy zagosci w Glee na dluzej?

Do tego Last Friday Night - calkiem fajny cover. Puck z gitarka - miodzio, ale potem przesadzili z tym pocalunkiem na koniec. Jakos nie pasuje mi do Shelby :/

Trace resztki sympatii do Santany - niestety i pomimo, ze bardzo lubie Quinn zaczyna mnie ona denerwowac.

sandra_crashdown

Zielony ludek to Damian McGinty i jest on jednym z zwycięzców The Glee Project więc wygrał udział w 11 odcinkach. Podobno jeśli się spodoba widzom to ma zostać na dużej :)

XxXzywy92

Damian wygrał udział w 7 odcinkach, nie w 11... Ale mam nadzieję, że zostanie jak najdłużej.

NeutralGin

No tak w 7 pomyliło mi się.Też według mnie powinien zostać.

XxXzywy92

Tak wlasnie myslalam, ze wygral TGP. Nie ogladalam tego wprawdzie, ale duzo slyszalam i wiedzialam, ze predzej czy pozniej zwyciezca sie pojawi. Oby spodobal sie widzom i jednak zostal. Moga z Niego nawet zrobic regularna postac- mi to absolutnie nie przeszkadza ;)

sandra_crashdown

Nie podoba mi się ostatni odcinek. Zrobili z moich dwóch ulubionych bohaterek kompletnie inne osoby. Z Quinn wariatkę, które nie troszczy się o dziecko, tylko o to, żeby mieć coś w życiu swojego. I Santanę, która bardzo mi się nie spodobała przy piosence Last Friday Night, kiedy odciągała Brittany. Will denerwuję mnie swoją obsesją zwycięstwa. Rozumiem to, że mu zależy, ale przesadza i dlatego przegra, bo traci utalentowanych ludzi, których nie docenia. Rory uroczy! Mam nadzieję, że zostanie :). Finn mnie już nawet nie zdenerwował, zachowuję się głupio, ale mnie nie zbyt obchodzi. W ogóle nie rozumiem czepiania się ludzi, którzy nie wykazują najmniejszych chęci zabrania komuś miejsca. Finn z Blainem, a po wzroku Kurta wnioskuję, że będzie niedługo znowu coś w ten deseń. Mam nadzieję, że teraz męskie partię będzie dostawać Blain, przy którym Finn odpada. Hmmm... co chyba tyle narzekania, a nie jeszcze jedno, oczekiwałam piosenki Last Friday Night, ale miałam nadzieję, że zaśpiewa ją Brittany, jakoś nie pasuję mi tu Blain. A co do plusów to bardzo podobał mi się Puck z gitarą i ten jego głos :)

mini94

Zgadzam się w 100%. Ale mam pewną obawę. Wiadomo, że Blaine jest lepszy od Finna- na pewno nikt nie ma wątpliwości i głupotą by było, gdyby Blaine nie dostał głównej partii wokalnej w regionalnych. Ale znając ten serial: na pewno znów śpiewać będą Rachel i Finn. I tutaj zgadzam się z Santaną- naprawdę Will powinien dać szansę innym. Którzy bohaterowie jeszcze nigdy nie mieli solówki w zawodach?
I niech się Finn wreszcie odwali od Blaine'go!!!!!!!!

sandra_crashdown

Jak nie oglądałaś THP to jak najbardziej polecam. Wzięli tam na serio bardzo utalentowane osoby i bardzo fajny klimat tam jest, podobny do glee. Po za Damianem wygrał jeszcze Samuel też na 7 odcinków i ma się pojawić chyba w 9.

XxXzywy92

a gdzie to można obejrzeć?:)

mini94

Np. tutaj: http://www. tv-links.eu/_gateway.html?data=MTI0NTIzNA== (skasuj przerwę, bo nie wiem czy nie zablokowaliby linka) niestety trzeba oglądać po angielsku ja niestety go słabo umiem, ale jakoś dałem radę i moim zdaniem wszyscy fani glee powinni także to obejrzeć :D

mini94

Sorki podałem złego linka to masz poprawny http://www. tv-links.eu/tv-shows/The-Glee-Project_25940/

XxXzywy92

Oglądałem The Glee Project i teraz nie mogę znieść widoku Damiana w Glee. Widać, że aktorsko już u niego lepiej, ale przez to, że go znam z tego programu, wydaje mi się straaasznie sztuczny. Mam nadzieję, że twórcy nie wpadną na szalony pomysł, by go zatrzymać, tylko by mnie irytował :p. Pozdro!

A wygrać to powinna Lindsay Pearce - ta dziewczyna to dopiero ma talent (dostała gównianą rolę Harmony, co zupełnie przekreśla jej możliwość występu w kolejnych sezonach - w nowej obsadzie - jako członek ND)

Arthaniel

Ale powinna jeszcze się raz pojawić, bo wygrała udział w 2 epizodach a wystąpiła jak na razie tylko w pierwszym odcinku :D

Arthaniel

A mnie wydaje się całkiem prawdopodobne , że Lindsay jakoś wsadzą do sezonu czwartego... Jako "następczynię" Rachel :) Myślę, że ma duży potencjał, więc mam nadzieję, że coś wykombinują i pojawi się jeszcze więcej niż raz...
Podobne myśli mam odnośnie Damiana - takiej postaci jak Rory jeszcze nie było, naprawdę budzi sympatię i ma oryginalny głos , więc chciałabym aby został jak najdłużej.
I oczywiście czekam jeszcze na Sama :D Alex mi totalnie zwisa, więc niem ma te swoje 2 odc. i niech spada.

serialomaniaczka85

Dobrze, że jest Rory przynajmniej zrobiło się ciekawiej... i od razu lepiej się słucha.
Piosenki były spoko ja myślę, szczególnie Last Friday Night i Candyman :D

bitziol

no odcinek generalnie nudny. Rory/ Damian jedynie wprowadził troszkę świeżości. Na plus zdecydowanie jego uśmiech na każdym kroku. Poza tym zachowania bohaterów coraz częściej zaczynają przypominać operę mydlaną i czekam na coś szokującego!

Czy tylko ja zauważyłam jak na końcu Damian śpiewał "Take care of yourself" ... I loveee...fiuuu :D
strasznie obija mi się to o uszy i rozśmiesza. Jego akcent zabija system :D

serialomaniaczka85

Odcinek przeciętny. Mnie nowy bohater jakoś nie zachwyca, ale trzeba dać mu szansę na wykazanie się. To co mi się w tym odcinku podobało to zachowanie Burta . Naprawdę, chciałabym mieć takiego ojca. Niezwykły człowiek.

Quinn - zaczyna mnie strasznie denerwować, podobnie jak Mercedes.
Puck i Shelby? Nie wydaje mi się, żeby to był dobry pomysł. Chociaż uwielbiam sposób w jaki zajmuje się Beth. Widać, ze on w przeciwieństwie do Qiunn naprawdę ją kocha i chce jej dobra. Quinn patrzy jedynie na siebie, próbuje naprawić błąd, jakim było oddanie dziecka, ale nie zdaje sobie sprawy, że jest już na to za późno.

Jeśli chodzi o stronę muzyczną to plusem było wykonanie Blaine'a Last Friday Night :) oraz piosenka, którą śpiewał Puck. W ostatnim czasie piosenki wykonywane przez New Directions przestały mi się podobać, a dziś miłe zaskoczenie :)

lonelygirl19

Ogólnie odcinek taki sobie, nowy bohater średnio mi się podoba - wydaje mi się, że twórcom skończyły się pomysły i wykorzystują to,co było już wcześniej, w tym przypadku jest to mieszanka Kurta (popychanie na szafki i cienki głosik), Sama (nowo przybyły z daleka) i może trochę Artiego (stosunek do Britt, ten sam sposób na dotarcie do niej,tyle że Artie robił to bezinteresownie).
Wkurza mnie to, że bardzo często jakiś wątek kończy się, zanim się rozpoczął.
Plus za Burta, teraz będzie go więcej:)) No i jeśli chodzi o Pucka i Shelby to słysząc o nich wcześniej byłam krytycznie nastawiona, ale koniec odcinka tak mnie zachwycił ^______^
Last Friday Night wyszło świetnie!