Jak dla mnie, w całym serialu, najgorsze są właśnie odcinki z zawodami. Czekam na coś, co, mówiąc kolokwialnie, rozjebie mi mózg, a tu nic. Dużo lepsze są "normalne" odcinki, w których wszyscy po prostu cieszą się, że śpiewają i mają z tego niesamowitą frajdę, nie widać nadęcia, wszystko wychodzi dużo lepiej, naturalniej.
W tym odcinku choreografia faktycznie powalała. Już lepiej by wyglądali, gdyby po prostu stali w miejscu - zarówno Troubletones i New Directions. Podobał mi się za to występ tych Unicośtam. Ładnie zaśpiewane, przepiękna piosenka, uwielbiam jak robią musicalowe kawałki. Dla mnie wygrali ;)

Nie zastanawiałam się nad nazwami oryginalnych wykonawców, zdziwiło mnie za to, że jakby nie patrzeć, ND wykonali 3 piosenki...

Odcinek świetny...chyba jestes zbyt surowy:) Troubletones zaśpiewały świetnie..no może choreografia mnie nie powaliła ale muzycznie podobało mi się bardzo.

Jednak o gustach się nie dyskutuje bo mi z kolei Quinn dawno nie podobała się tak bardzo jak dzisiaj:)

Nie jestem surowy, po prostu opisuję moje wrażenia po odcinku ;) A pierwsze wrażanie było takie, że zaśpiewane piosnki odbiegają poziomem reszty serialu. I tego się trzymam.

wg mnie odcinek był dobry muzycznie, fajny finał, a piosenka "zacznij od człowieka w lustrze" to po prostu hit

Mi się odcinek bardzo podobał. Wszystko się tak wyjaśniło. A finał był po prostu genialny!
Wybór piosenek na zawody był ok <oczywiście Man in the mirror - hicior ;p> ;)

Generalnie odcinek w porządku bo było wiele wątków a nie jeden o Santanie czy coś. Ale zawody to jakaś porażka, wybór piosenek fatalny. Powinni wejść na scenę i rozp*****olić system a tu takie coś. W ogóle co to za logika że Troubletones śpiewały jedną piosenkę a Nowe Kierunki trzy?

Bo w Troubletones spiewa tylko Santana i Mercedes i 3 piosenki na jeden odcinek to za dużo, a w ND śpiewało dużo więcej osób ;> taka to logika :D

Taki to już denny chór skoro tylko dwie śpiewają a reszta tańczy. Nawet Brittany nie dopuścili do głosu :/

akurat uwazam, ze ten chor jest duzo lepszy od ND, ale to moze dlatego, ze uwielbiam glos Nayi.

no musialy zaspiewac gorzej.. jakby zaspiewaly Rummor has it/Someone Like You to nie byloby o czym mowic :p

http://hemoislove.tumblr.com/post/13759683840
to taki mały wstęp.
Najnudniejszy odcinek tego sezonu. Serio, mam już dosyć tego pseudo związku Brittany, tego trzymania za rączki. Przecież już bardziej ich związek rozwijał się w 2 sezonie, a ty wyglądają jak przyjaciółki, masakra. Zawody, były beznadziejne, piosenki źle dobrane, taniec również nie powalał. Zawiodłam się totalnie na tym odcinku...

Zna ktoś może z Was tytuł tej końcowej piosenki?

"We are young" ;)

Dzięki wielkie ^^!

Sezon trzeci jest coraz słabszy. Irytuje mnie strasznie to, jak mało w nim Sue! To głównie ona tymi swoimi ciętymi komentarzami dodaje smaku 'Glee'.
Wg mnie piosenka Michaela Jacksona była dobra :)
Troubletones były świetne! Uwielbiam utwór, który wykonały <3

Mam nadzieję, że twórcy serialu kopną się glanem w głowę i pójdą polować na wenę. Bo wiele wątków pieprznęli w kąt, nie rozwijając ich sensownie.
Może zrobią w końcu coś konkretnego z tym słitaśnym Rory'm?

WIĘCEJ SUE SYLVESTEEEEEER!

Pewnie i tak jest, w sumie to jest serial o dzieciach w liceum, które ciągle śpiewają i tańczą, więc nie można się spodziewać nieskończoności świeżego powiewu fabuły. A jakieś przemyślenia na temat ciekawych sekszynalsów?
Usunięcie Rachel było interesujące, nie wiem czy wyszło zespołowi na dobre, może i tak, ale brak było wyrazistego solisty.

jeszcze tak beznadziejnego odcinka nie widziałem, te zawody do kitu, zły dobór piosenek, New Directions wykonuje 3 piosenki, reszta po jednej, gdzie tu sprawiedliwość, Rachel jest irytujaca ale zawody bez niej to porażka, chorografie nie dopracowane, w New Directions niby jest Rory a wcale go nie widać, za to widać jakiegoś kolesia nie wiadomo skąd się wziął, moim zdaniem o wiele lepiej wypadły dziewczyny z Troubletones, wszystko schrzanione, rozdzielili New Directions, najlepsze głosy to Santana, Rachel, Blaine i Marcedes, Mike Ching spiewa chociaż nie umie, zawsze był od tańczenia, jeszcze jeden taki odcinek i kończe moja przygodę z Glee!

A pamiętacie zawody z Journey Medley? To było coś ! jebnięcie rozpierdzielenie systemu a nie takie gówno jak teraz
http://www.youtube.com/watch?v=Ymi52UbGEZM&list=FLxnery0lPa3B6Du45jWVFRQ&index=9 2&feature=plpp_video <- Link do Journey Medley :)

Z Journey to dopiero były zawody!!

co ty porównujesz zawody szkolne do regionalnych czy okręgowych :/

A bo to co, nie wolno? Tak trzeba. Niejeden powiedziałby nawet, że niejedna piosnka zaśpiewana tak ot dla siebie w ciągu roku była lepsza niż te z krajowych. Porównywanie różnych zawodów ponadto w niczym nie przeszkadza ponieważ poziom nie rośnie wcale wraz ze szczeblem zawodów.

skomentowałem odcinek przed jego zakończeniem, musze powiedziec ze ostatnia piosenka ,,We are young" i zjednoczenie bardzo fajnie wyszło, tylko dlaczego nie mogli jej zaspiewać na zawodach?

Miałam dokładnie takie samo wrażenie - że piosenka na zakończenie odcinka była dużo lepsza i ciekawsza niż ich występ na Sectionals.

Zgadzam się, że Glee zbacza z kursu. Podobno są nowi ludzie, którzy piszą scenariusze, więc ich za to obwiniam. Denerwuje mnie zostawianie otwartych wątków np Santana i Brittany są już oficjalnie parą, a od kilku odcinków nie miały dialogu ;/ wtf? Nie zmienia to jednak faktu, że mimo niedociągnięc jestem wielkim Gleek'iem i każdy następny odcinek przyjmę z ucałowaniem ręki.

Pod względem muzyki: "WAY" bezbłędne! Nie moge skonczyc nucic. Super to wymyślili, bardzo symboliczna scena. Zwłaszcza moment w którym Santana stoi sama i śpiewa "The angels never arrived. But I can hear the choir. So will someone come and carry me home". Potem podchodzi Rachel i prowadzi ją do "domu", tam gdzie należy, do New Directions. :) Byłoby dziwnie, jakby od razu radośnie i w podskokach dołączyła do reszty jak Brittany i Sugar. Wszyscy wiedzą, że nie była w najlepszych stosunkach z członkami klubu i większośc z nich skrzywdziła w przeszłości. Więc ta chwila wahania była świetnie rozegrana.

Uważam , że niektórzy "troszkę" przesadzili z krytyką tego odcinka ! Pomimo kilku niedociągnięć odcinek był bardzo ciekawy - zarówno wątki jak i wykonane piosenki były interesujące i genialne ! Owszem , zgadzam się , że zawody z Journey to był coś , jednakże ile można by było to powtarzać ? Scenarzyści próbują dodać coś nowego , niektórym się to podoba mniej , niektórym bardziej . Jednak nadal uważam , że krytyka w tym temacie była zbyt przesadna :) Są to moje odczucia co do innych wypowiedzi . Nikogo nie krytykuje i nie obrażam ! :)

Obawiam się, że Rory będzie miał jakąś większą rolę jak będzie wyjeżdżał.
Bardziej podobały mi się dziewczyny (chociaż choreografia fatalna, nie rozumiem czemu tak machały rękami). Uwielbiam jak Santana śpiewa. Z trzech piosenek ND podobała mi się tylko pierwsza.
Jednak jeden wielki plus. Wygląda na to, że Quinn w końcu przestanie świrować.
Faktycznie ostatnia piosenka o wiele lepsza niż te na zawodach.

Prawda? To machanie rękami było conajmniej dziwne ;)

No, jakby rozgrzewkę na wf'ie robiły. I szkoda, że ucięli sam początek jak się każda odwracała do widowni. Fajnie to wyglądało.

Dokładnie. To bardzo odwracało uwagę.

Mam podobne wrażenie. I jak dla mnie Unitards byli najbardziej dopracowani i perfekcyjni pod każdym względem... Gdyby wykonali 3 piosenki to pewnie rozwaliliby system:P Troubletones fajnie zaśpiewały, ale kiepawo zatańczyły. Glee z trzema piosenkami dało radę, ABC było super, Controls z kolei mi się nie podobało, Man in the mirror nawet nawet:) ale tak jakoś nie było szału... czegoś zabrakło. Może Rachel? x)

"Denerwuje mnie zostawianie otwartych wątków np Santana i Brittany są już oficjalnie parą, a od kilku odcinków nie miały dialogu ;/ wtf?" haha, w końcu ktoś oprócz mnie to zauważył:P Jak dla mnie wątek Britt i Santany to najbardziej naciągana rzecz w tym serialu.

Dlaczego ND mogło zaśpiewać aż 3 piosenki i konkurencja nic z tym nie zrobiła? Na dodatek dwie beznadziejne, tylko Man in the mirror dał radę, moim zdaniem nie powinni wygrać, ale wiadomo jak to w serialach jest. Troubletones dużo lepiej i ich machające ręce mi się podobały :D Na pewno było lepsze niż skakanie po schodach i śpiewanie ABC... Tęsknię za 1ym sezonem.

Niby te trzy piosenki to jeden wielki-długi-przeładowany mash-up. No ale c'mon!!!! Trochę sprawiedliwości. Wgl "Control" to jakaś pomyłka.

Dziwi mnie wciąż występ 'Kłopotonów'. Większość składu to Cheerio'ski, które powinny mieć jakie takie wyczucie taneczne, że tak to nazwę (zwłaszcza z Brittany na czele). I jest jeszcze Shelby - rzekomo najlepsza trenerka, jaką można zatrudnić - która pozwoliła na ten występ. Nie mieści się w głowie!
Ratują się jednak swoimi wokalami. :D

występ Santany i Mercedes o niebo lepszy i to wszystko zawarte w mixie - 1 piosenka!... nie sztuką jest zaspiewać milion piosenek MJ'a i wygrać sztuką jest zaspiewać jdeną i zrobić wrażenie pozatym glosy w New directions same przeciętniaki za to Trabeltons nie Santana normalnie ale Mercedes zjawiskowo i niepowtzralnie !! Trabletons górą !:((