Kiedyś nie zwracałem uwagi na tę scenę, ale powiem tyle - przekonasz się za parę odcinków.
Może nie należy się tu doszukiwać drugiego dna. Ot, po prostu koszmar senny, który nawiedza nadkomisarza Gajewskiego, co zważywszy na jego pracę nie powinno dziwić. Polecam zespół KSU i utwór "Nasze słowa".
Podpowiedź: zwróć uwagę, że to taksówka.
Podpowiedź: poczekaj parę odcinków, do 9 albo 10.
Podpowiedź: Gajewski miewa nosa. ; )
a to nie lepiej powiedzieć prosto z mostu. To niby mu się śni zabójstwo tego młodego Czekańskiego ? Trochę to dziwne by było
ale to trochę idiotyczne że śni mu się sprawa, w którą się zagłębi dopiero w 10 odcinku