PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=110541}

Glina

2003 - 2008
8,1 27 tys. ocen
8,1 10 1 26572
7,7 6 krytyków
Glina
powrót do forum serialu Glina

Trafili go kilkoma kulami w ciemną deszczową noc.Pusto , mokro , pomocy znikąd.Jesli więc film ma być w miarę wiarygodny, to Gajewski nie może przeżyć tego ataku.A w kolejnej serii głównymi bohaterami powinnni być Stuhr i Braciak ścigający Tośka.Tak mi się to jakoś układa.

Wiem:), mnie też bardzo brakowałoby p.Radziwiłłowicza w serialu , no ale scenarzyści mogli wcześniej jakoś pomyśleć i nie robić jaj z tą egzekucją Gajewskiego :)

No i szkoda że usmiercili p.Grabowską.Mialem nadzieję ze w końcu będą razem :(

TintoBrass

Dlatego lubisz ten serial.
Bo nie zawsze jest rozowo...

ocenił(a) serial na 9
TintoBrass

Pytania - jakim cudem "Tosiek" trafił na Gajewskiego? Skąd wiedział, gdzie glina będzie w tej właśnie chwili? Trąci mi to lekkim bezsensem... co Wy na to? ;)

NYPD

to już było dyskutowane w pierwszym temacie, ale fakt - przeżycie Gajewskiego siłą rzeczy będzie naiwnym banałem - akurat ktoś usłyszał strzały (albo Banaś przejeżdżał), dostał 5 kulek, ale Tosiek słabo strzela i źle przycelował a poza tym Gajewski to twardziel i seria w plecy go nie rusza.... Zobaczymy (oby) jak Pasikowski z tego wybrnie....

NYPD

Własnie to samo pomyslałem.Ale chciałbym zeby Gajewski przeżył i dopadł Tośka,

ocenił(a) serial na 10
TintoBrass

Nieprawda...
Możesz przeżyć postrzał , nawet jak dostaniesz kilka kulek..
Kwestia amunicji..

Waits

Jasna sprawa , jak mógł go trafić w czasie takiego deszczu i w takich ciemnościach :):) Na dodatek pewnie wczesniej pił gorzałę wiec dobrze nie pocelował he he ...

TintoBrass

Kwestia amunicji?? Broń tośka mi wyglądała na Berettę tzn. klasyczna "dziewiątka". Raczej trudno jest przeżyć 5 kulek 9mm w plecy z odległości paru metrów, ale jak już napisałem w innym temacie, Tosiek chyba 2 razy tylko trafił.....

thadoggfather

Nie oglądałem tego odcinka, ale... Kiedyś niedaleko miejscowości gdzie mieszkam był taki wypadek, że koleś przez przypadek postrzelił z wiatrówki swojego kolegę w oko i chłopak zmarł. Więc nie ma tu sensu gadanie z jakiej broni można zabić, a z jakiej nie- tylko zależy gdzie się trafi.

ocenił(a) serial na 9
Dirty

Szczerze mówiąc, to ja przyzwyczaiłem się do realizmu (jak na możliwości serialowe) "Gliny" i byłem praktycznie przekonany, że Gajewski zginął. Dopiero jak zacząłem przeglądać to forum zrozumiałem, że nie jest to przesądzone.

Radziwiłowicz ma kontrakt na 3 sezony, a łatwo można wytłumaczyć przeżycie Gajewskiego kamizelką.

I ja również nie rozumiem dlaczego Tosiek miał psutą przestrzeń w centrum Warszawy (nawet zważywszy na porę dnia jest to mało prawdopodobne) i strzelił Gajewskiemu w plecy.

ocenił(a) serial na 9
Waits

Niekoniecznie banałem... Przypomnę wam tylko historie jaka wydarzyła się w Warszawie po słynnym zamachu na igrzyskach w Monachium. Był 1 sierpnia 1981 r. W restauracji hotelu Victoria siedział niejaki Abu Daud - terrorysta, członek organizacji Czarny Wrzesień. Nagle podszedł do niego młody człowiek (agent izraelskiego Mosadu) i z odległości 3 metrów strzelił do niego 6 razy! Daud przeżył i został oprerowany i klinice MSW. Mieszka w Jordanii do dzisiaj...

TintoBrass

Jest parę możliwości:
1) To był tylko sen :D
2) przeżyje ale będzie jeżdził na wózku
3) miał kamizelkę kuloodporną
4) nie miał kamizelki ale cudem ocalał bez szwanku - czyli bajeczka
5) nie żyje

.

Jordan66

pomysł ze snem jest dobry! :D nie pomyślałam o tym... Chociaż to mi się wydaje z lekka groteskowe. Pewnie miał kamizelkę albo nie przeżyje...

ocenił(a) serial na 9
kaska_111

Warianty, które wymienił Jordan są całkiem dobre, poza tym snem. Wg mnie to raczej niemożliwe. Sny w "glinie" oglądamy na początku odcinka i moim zdaniem, gdyby okazało się, że był to sen, to zrobiła by sie jeszcze większa bajka niż przeżycie Gajewskiego.

Ale już scenariusz z wózkiem inwalidzkim wydaje się naprawdę trealny.

m00dy

Dlatego postawiłem :D przy tym śnie. Choć jak się tą scenę ogląda to jakaś przymulona jak w śnie.
Wózek inwalidzki to najlepsze wyjście z twarzą z tego zakończenia. Razem ze starym Banasiem będą chlali wódę. Oprócz tego Gajewski będzie sterował Młodym i Jóźwiakiem z komendy - tak jak Denzel Washington tą całą Jolie w filmie którego tytułu zapomniałem.

ocenił(a) serial na 10
Jordan66

tak. Kolekcjoner kości. Angeliną to ja tez bym chetnie posterowal. ehh , no dobra , rozmarzylem sie :P

Zygar

Właśnie taka konwencja jest całkiem możliwa - Gajewski i Banaś jako dwaj inwalidzi, siedzą przy stole, piją i wspominają stare czasy. Tyle, że wtedy serial oparłby się na retrospekcjach, nie wiem czy to dobry pomysł. W II części "Gliny" Gajewski nieco się otworzył i mówił o swojej przeszłości więc może Pasikowski chce obrać właśnie taki kierunek rozwoju serialu.... Może Gajewski będzie fizycznie wrakiem, ale umysłowo dalej będzie w stanie rozwiązywać zagadki kryminalne i pomagać Banasiowi właśnie jak w "Kolekcjonerze kości". Ale trochę mi się to nie widzi, "Glina" zawsze opierał się na śledztwach prowadzonych osobiście przez 2 gliniarzy - weterana i młodego. Najbardziej cieszyłbym się gdyby tak zostało....

m00dy

w 1 odcinku sen Gajewskiego był prawie na końcu...

Ponik_Kolny

to do Wojtaza

użytkownik usunięty
TintoBrass

Ale Tosiek nie strzelal w glowe tylko w klatke piersiowa, nie wiadomo czy Gajewski nie mail kamizelki kuloodpornej. Kto powiedzial ze w deszczowa noc nikt nie jezdzi? Moze jakas pielegniarka albo lekarka wracala z dyzuru wlasie ta trasa o tej porze i zatrzymala sie przy Gajewskim. Teraz powaznie. Wszystko zalezy czy znajda sie pieniadze na produkcje kolejnej czesci i czy Radziwilowicz bedzie dalej chcial grac ta role, moze miec juz dosc.

ocenił(a) serial na 9

Wyobrażacie sobie go na wózku? To nie ten typ człowieka. Myślę, że jednak zginął, chociaż zaciekawiło mnie jak wcześniej ktoś napisał, że Radziwiłowicz ma kontrakt na 3 sezony (może to nie było w tym temacie, nie pamiętam)

TintoBrass

http://24.movieforum.pl/f/viewtopic.php?f=10&t=2376&st=0&sk=t&sd=a&sid=7040d573c 743be919885172a60be4dcb&start=15

14 post od góry, jakiś koleś podaje fragment wywiady z "Dziennika" czy innego szmatławca z panem Radziwiłowiczem.
Ot taki ten fragment ja przytoczę też:

"Zgodzi się pan na trzecią część "Gliny”? Na planie mówił pan, że tak, ale tylko pod warunkiem, że pana bohater będzie inwalidą na wózku, bo nie ma pan już siły do biegania…

Moja umowa przewiduje zagranie w trzeciej części. Ale po niej koniec mojego spotkania z Gajewskim. Oczywiście nie znam scenariusza trzeciej części, z tego, co wiem, scenarzysta zbiera materiały do niej. To był i nie był żart. Jakkolwiek by na to patrzeć, lata lecą i parę lat temu łatwiej mi się biegało niż teraz. Jeśli przygotowanie produkcji potrwa siedem lat, to pewnie będę nadawał się tylko do siedzenia na wózku."

Czyli Gajewski na wózku będzie śmigał chyba?

użytkownik usunięty
TintoBrass

Też uważam, że Gajewski ma nikłe szanse przeżycia- 5 kul z bliskiej odległości robi swoje.

1. Jest sam na ulicy, i są nikłe szanse, że ktoś go widział (jeśli na przykład Banaś będzie przejeżdżał to trochę trąci głupotą a i tak mogliby go wtedy nie uratować w szpitalu).

2. Nie widzimy czy sam wezwał ostatkiem sił pomoc, nawet nie wiem czy dałby radę w takim stanie to ztobić.

3. Skoro przez całe 2 sezony nie nosił kamizelki kuloodpornej to dlaczego miałby zacząć teraz ? przecież na pewno nie spodziewał się zamachu- gdyby tak było to nie dałby się postrzelić. Przecież w I sezonie został ranny po strzelaninie w centrum handlowym i chodził z ręką na temblaku a wcześniej dostał po głowie i miał na czole ślad po zastrzyku.

4. Poruszony w którymś poscie wątek ze snem wydaje mi się zbyt fantastyczny.Dla mnie to samotne odejście po aresztowaniu Kurtena podsumowywać może całe życie Gajewskiego- samotny zmęczony życiem cynik, całkowicie oddany pracy dochodzi do wniosku, że ma już dość takiego życia, tego paskudztwa z którym musi walczyć,praca zniszczyła i pochłonęła całe jego życie, nawet córki nie udało mu się przed tym ochronić- związała się z policjantem.

5. Nie miałby nawet dla kogo przeżyć- Agata nie żyje, odszedł od żony a Julka ma już własne życie i chce być niezależna. Sam Gajewski po śmierci Agaty nie nadaje się wg mnie do stałego zwaiązku. W serialu zaś musi być pokazane jak praca w wydziale zabójstw niszczy życie uczuciowe bohaterów. W serialu nie może być takiej sytuacji, że Banaś albo Gajewski wracają po pracy do domu a ich partnerki rzucają się im na szyję z uśmiechem.

6. Gajewski na wózku inwalidzkim- nie dałby rady, to człwiek czynu a nie czekania, woli działać bezpośrednio niż reagować.

7. Śmierć Gajewskiego rozwinęłaby wątki pozostałych bohaterów i wpłynęla na ich życie, ale z drugiej strony serial oparty jest na postaci Gajewskiego, więc scenarzysta ma teraz trudne zadanie.

8. Może Gajewski pojawi się w retrospekcjach w III sezonie.

ocenił(a) serial na 10

Retrospekcja to niezły pomysł, ale Radziwiłłowicz wtedy nie dostałby angażu na III sezon, tylko by wykorzystano stare sceny.
Numer z kamizelką wydaje mi się trochę naciągany. Cudowne przeżycie też. Może śpiączka i powrót do zdrowia? Też naciągane (zresztą to już było w innym serialu)
Jestem ciekawa, jak to będzie rozwiązane...

Milva89

Numer z kamizelką nie taki znowu głupi jak się wydaje. Ten "Tajny Współpracownik" z którym Gajewski spotkał się w zoo ostrzegł go że Tośek wrucił i żeby uważał na siebie. Więc mógł Gajewski zacząć nosić kamizelkę kuloodporną pod koszulą tylko tego nie pokazano.

ad 3. Mógł mieć kamizelkę z dwóch powodów - uchol w ZOO go ostrzegł ale to upada bo jakby bał się zamachu to by nie łaził nocą po mieście. Drugi powód bardzie prawdopodobny - bal się że Kurten może go zranic i założył na tą akcję kamizelkę. Ale i to upada bo jak się dobrze przyjrzycie to z Gajewskiego wybucha krew po jednym ze strzałow więc chyba nie żyje albo wózek.

.

użytkownik usunięty
Jordan66

Nie sądzę, żeby Gajewski założył kamizelkę z powodu Kurtena. Przecież Kurten nigdy nie użył broni palnej wobec żadnej ze swoich ofiar więc dlaczego miałby jej użyć wobec Gajewskiego ?. Seryjni mordercy poza tym używają konkretnych narzędzi (określona metoda torturowania ofiary to część ich "rytuału" i daje im przyjemność). W przypadku Kurtena to był drut do krępowania ofiar i jego "stalowy wacek". Poza tym rzeczywiście widać łsady krwi pod koniec więc Gajewski rzeczywiście został ciężko ranny.

użytkownik usunięty

Poza tym nawet jeśli Gajewski jakimś cudem by przeżył to nie sądzę by wrócił na ulicę. Postrzał, rehabilitacja, to wszystko trwa kupę czasu i robi swoje. Nawet nie sądzę, czy formalnie po ciężkim postrzale mógłby wrócić do czynnej służby na ulicy. Nie wyobrażam sobie Gajewskiego przekładającego papiery na biurku.

użytkownik usunięty
TintoBrass

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że ta masa debili przed telewizorami, który oglądają tylko "ju ken dens" "gwiazdy tańczą na lodzie" i "taniec z gwiazdami" nie zniechęci TVP do wyłożenia kasy na 3. sezon... Wtedy się wszystkiego dowiemy. :)

Don Vito Corleone dostał pięć kul i przeżył.

lord000

Człowieku zanim doszedłem do Twojego postu o tym samym pomyślałem!! :D Dokładnie Ojciec Chrzestny dostał pod straganem kilka kul w plecy z bliskiej odległości. A ktoś napisał że kula przebiłą płuco... Ludzie bez przesady nie mamy rentegena w oczach. Może być jeszcze tak. Banaśwraca z Jóźwiakiem za Andrzejem bo stwierdzili że straszny deszcz i co chłop będzie moknął :P naiwne, ale mozliwe... Chociaż obiektywnie rzecz ujmując Gajewski miał w swoim życiu niejedną ranę postrzałową. A organizm po takich ranch jest coraz bardziej osłabiony. A i na uwagę zasługuje jeden fakt, że zwykle w filmach jak ktoś umiera to często ma otwarte oczy. a gajewski przymknął (stracił przytomność?) Nie wiem. Mimo wszystko jest to najlepszy film policyjny na czele z 07 zgłoś się. :)

gonzo1947

Gajewski nie zginie - nie takie strzały można przeżyć. Poza tym Tosiek z sobie znaną już dozą dezynwoltury strzelał w ciemnościach i pewnie był już po paru kielonach Absoluta - więc Gajewski ma szanse przeżyć . Może będzie w śpiączce przez klika tygodni i tyle. Serial bez Radziwiłowicza nie ma szans na powodzenie. Gajewski zapewne dokona w trzeciej serii zemsty na Tośku i się skończy. Serial. pamiętajmy, że serial ten jest wizją artystyczną reżysera, a nie filmem dokumentalnym jak np. Prawdziwe psy Langa.

lord000

A ten taki raper pół dolara...też ileś tam kul dostał...i przeżył ;)

TintoBrass

Sądzę, że Gajewski przezyje. Mieszkam w małym miescie, kilka lat temu jeden facet z mafii został postrzelony z bliskiej odległości w barze. Dostał 7 kul. Przeżył, nie jeździ na wózku i dalej rozrabia.

Natomiast opcja dalszych odcinków jako dalsze losy Banasia z retrospekcjż nt.Gajewskiego nie bardzo mi się widzi, bo wtedy brakowałoby zywiołowości i wartkiej akcji. Akcja byłaby "za mgłą".
Natomiast widzę jeszcze inne rozwiazanie: trzecia częśc jako wcześniejsze losy Gajewskiego (bez Banasia).
Poczekamy, zobaczymy (mam nadzieję).

Lady_Lonely

Gratuluję Lady, właśnie na to czekałem czytając wszystkie spekulacje poprzedników. Przeżyje i po rehabilitacji wróci do pracy. Cała fabuła opiera się na nim, więc nie widzę możliwości żeby ktoś zajął jego miejsce jako głównego bohatera. Ot co:) Pozdrawiam

TintoBrass

"Jest niezniszczalny, pali jak smok, nie wylewa za kołnierz, a czasami wydaje mi się że może przeżyć zagładę nuklearną."

te słowa w pierwszej serii wypowiada Agata, Gajewski przeżyje - to pewne, a jak Maciejewski i Pasikowski to pokażą żeby nie było lipy to już jest ich problem, przecież nie mogą zawieść widzów i spieprzyć całego wysiłku włożonego dotychczas w ten serial!

TintoBrass

jeszcze jeden znaczący fakt, gdy zastrzelono Jerzego Pawlaka oprócz kilku strzałów w plecy dostał jeszcze ze dwa w głowę, a Gajewski nie...

ocenił(a) serial na 10
TintoBrass

Gajewski przeżyje! Miał kamizelkę kuloodporną, tak mi się wydaje. Mało zresztą kto pamięta że jego uchol z którym się spotykał w zoo wyraźnie ostrzegał Gajewskiego żeby na siebie uważał. Myślę że posłuchał!:)