Czy możecie mi poradzić jakieś kryminały - książki, które miały podobny nastrój jak ten w serialu Glina? Czytałem gdzieś o kryminałach jakiegoś amerykańskiego pisarza(którego główny bohater był podobny z charakteru i metod działania do Gajewskiego), ale niestety nie pamiętam jak się nazywał...
Zapewne chodzi o serię Henninga Mankella o Wallanderze. Warto również obejrzeć seriale (szwedzki i brytyjski) z tym bohaterem. Podobieństwa narzucają się właściwie od samego początku....
A innych pokrewnych opowieści sa setki, bo "Glina" jest zbudowany na tych samych archetypach co najlepsze kryminały (pewnie dlatego jest taki dobry).
Przede wszystkim jednak wskazałbym ksiązki Chandlera i jego ulubionego bohatera - detektywa Marlowe'a.
Ewentualnie możesz sobie powtórzyć Glinę jeszcze raz, to też pomaga.
Bo schematy, schematami, ale tutaj jest trochę więcej niż w wielu innych, nawet dobrych produkcjach kryminalnych. :)