Kto zabił w koncu Pawła Czekańskiego?Żydzi czy SB?
W rzeczywistości syna Piaseckiego(czyli w serialu Czekańskiego)zabili Żydzi należący do SB, mszcząc się na nim za przedwojenny antysemityzm.
Ale w wersji przedstawionej w serialu było tak:
Czekańskiego na polecenie Moczara(ówczesnego ministra MSW) zabił Grabek. Była to rozgrywka wewnątrz PZPR. Grabek w rzeczywistości nie był Żydem, ale zrobiono z niego Żyda(w sposób jaki przedstawił milicyjny archiwista w rozmowie z Gajewskim). Chciano rozpętać w ten sposób antysemicką nagonkę, która osunęłaby od władzy partyjnych działaczy pochodzenia żydowskiego. Grabek w zamian za popełnioną zbrodnię dostał od PRL paszport i mógł osiąść w Danii. Zmienił nazwisko na Petru i zaczął nowe życie.
Dzieki za odpowiedź.Bo czytałem historie zabójstwa Bohdana Piaseckiego i troszke sie pogubiłem.Ale teraz juz wszystko rozumiem.
Sprawa Piaseckiego jest do dziś niewyjaśniona. Wprawdzie, jak piszesz, wszyscy zidentyfikowani, którzy brali udział w porwaniu byli pochodzenia Żydowskiego i byli powiązani z SB (byli albo byłymi funkcjonariuszami albo donosicielami) , ale jaki był powód zabójstwa i kto je zlecił nie wiadomo. Wtedy we władzach partii i w SB było wiele osób pochodzenia żydowskiego. Jest kilka wersji. 1. taka jak piszesz: zemsta Żydów. 2. Zbrodnia miała być upozorowana na zemstę Żydów, by wywołać antysemickie nastroje w Polsce i odsunąć od władzy tę frakcję w partii, w której było wielu Żydów. Byłą to frakcja bardzo restrykcyjna, która opowiadała się za ściganiem i surowym karaniem wrogów ustroju, AK-owców i popierała zbrodnie stalinowskie. Między innymi tę frakcję popierał sam Bolesław Piasecki ojciec porwanego. Gdy Gomułka, przeciwnik tej stalinowskiej frakcji doszedł do władzy wrogowie Piaseckiego liczyli, że Piasecki popadnie w niełaskę i skończy się jego kariera. Tymczasem Gomułka uznał, że Piasecki jest mu potrzebny do kontaktów z Kościołem i inteligencją katolicką i Piasecki zachował swoje wpływy. Mówiąc krótko, nie była to żadna zemsta Żydów tylko rozgrywki wewnątrz partii i próba odsunięcia Piaseckiego od władzy. Np. napisy, które były w komórce, w której znaleziono ciało Bohdana były stylizowane na Hebrajski. A w rzeczywistości były tam błędy i tak naprawdę napis nic nie znaczył. Czyli raczej była to próba stylizowania na żydowską zemstę, by wywołać nastroje antysemickie i odsunąć pewną grupę ludzi z frakcji konserwatywnej w PSB i Partii od władzy.
Grabek nie dostał żadnego paszportu. W serialu jest jasno powiedziane, że uciekł z Polski nielegalnie. Był donosicielem SB i brał udział w porwaniu, ale nie jest powiedziane, że to właśnie on zabił. Uciekł bo zorientował się, że jest przeznaczony na kozła ofiarnego. Miał zostać zabity a cała odpowiedzialność za zbrodnię miała spaść na niego. W ten sposób opinia publiczna dostałaby winnego, a prawdziwi zleceniodawcy nie zostaliby wykryci. Do tego zrobiono z niego Żyda, a zatem wzmogłoby to antysemickie nastroje zarówno w partii, jak i na ulicach. Dlatego uciekł. Był kanalią to na pewno, ale jaki konkretnie miał udział w zbrodni oprócz kierowania taxówką nie wiadomo. Ale ciekawie to opisałeś. Widać, że lubisz ten wątek. Ja także. Do tego swego czasu bardzo sie interesowałam porwaniem i zabiciem Bohdana Piaseckiego, która była inspiracją dla tego wątku. Bardzo intrygująca
Bardzo celnie i jasno wyjaśniłaś problem. Jako osoba pochodzenia żydowskiego pamiętam rozgrywki końca lat 60.
Rola kapitana/pułkownika Wernera w całej sprawie była bierna. Nie był on ani zleceniodawcą, ani wykonawcą mordu na Czekańskim albo Grabku. Werner był po prostu człowiekiem który dobrze orientował się w szczegółach całej sprawy, gdyż zajmował się nią podczas swej kariery w SB. Gajewski trafił na ślad Wernera poprzez dokumenty archiwalne z jego podpisem. Nie pamiętam już jakie "czynności operacyjne" wykonywał Werner, ale o tym mówił Gajewskiemu archiwista, bodajże w odcinku 10. Werner jak to wynika z jego dossier(przekazanemu przez człowieka w restauracji) był zdolnym, lojalnym funkcjonariuszem, dlatego potem awansował na wyższe szczeble.
Co do morderstwa to popełnili je ci esbecy którzy postanowili zemścić się na Grabku. Ustalili jego personalia, adres. Posłużyli się byłym TW, czyli historykiem Rasiakiem. Pod pozorem napisania artykułu o ojcu, wyciągneli z Danii i uprowadzili jego córkę, którą następnie zabili tak jak Pawła Czekańskiego. Potem udało się także uprowadzić i zamordować samego Grabka/Petru. Jednak śmierć tych dwóch ludzi którzy jeździli za Gajewskim nie pozwolił ustalić zleceniodawców z imienia i nazwiska.
Mam nadzieję że niczego nie pominąłem......
No ja to widze tak samo dlatego srednio mi sie to układa...
Bo za co SB sie msciło na Grabku?Za to ze zrobili z niego Żyda i sami posluzyli sie nim w zabojstwie Czekanskiego zeby odsunac kilka osob z otoczenia Gomułki pochodzenia żydowskiego?
Ten dyplomata z duńskiej ambasady miał racje.To wyjatkowo skomplikowana historia:-)
Zrobili z niego Żyda ale tylko na pokaz żeby odsunąć niewygodnych dla siebie ludzi. Przecież działanie Grabka pozbawiło przywilejów wielu prominentów w PRL. Ci ludzie nagle zostali pozbawieni władzy i to zabolało ich najbardziej. Dlatego dawni "koledzy" postanowili się zemścić przy pierwszej nadarzającej się okazji. Nie trudno się dziwić że Duńczyk nie rozumiał komunistycznych realiów zza żelaznej kurtyny. Dania była krajem opływającym w dostatek więc tym trudniej było zrozumieć że w PRL-u władza to był klucz do lepszego życia niedostępnego dla "szarych" obywateli.
Po prostu Grabka/Petru i jego córki nie wykończyli ci sami esbecy, którzy zabili Czekańskiego. Była to zemsta tych właśnie, którzy po zbrodni w 1964 utracili władzę.
Z tego co pamietam to sprawa śmierci Grabka i Czekańskiego) była troche bardziej skomplikowana, prawdopodobne są dwie wersje
pierwsza ta o której piszesz (byli różni esbecy)
ale też druga: Grabek jako już nieprzydatny w służbie został "wystawiony" (miał zabić Czekańskiego obiecywano mu oczywiście paszport) ale po wykonaniu zlecenia zorientował się że stał się kozłem ofiarnym i grozi mu niebezpieczeństwo, więc uciekł do Danii i tym rozsierdził swoich zleceniodawców, którzy potem go ścigali.
Też mi to przyszło do głowy - ale ktoś tu pisał, że Grabek w końcu dostał paszport i pozwolenie na wyjazd. Poza tym, jeśli miałoby być, jak piszesz, to po co zabito córkę Grabka tak samo, jak młodego Czekańskiego? To mi raczej wyglądało na jakąś zemstę.
Ale jednak jeśli dobrze pamietam, na początku następnego odcinka starszy major SB rozmawia z Gajewskim i mu pewne rzeczy wyjaśnia i wtedy pada zwrot, na temat ojca Grabka, że w czasie wojny sprzedawał Niemcom informacje na temat miejsc ukrywania się Zydów, że Grabek po wykonaniu mordu na Czekańskim zorientował się że coś jest nie tak, i uciekł - pytanie oczywiście przed kim, ale skoro miałby oficjalnie dostać paszport to nie musiał desperacko uciekać i ukrywać się. Ale rzeczywiście motyw zemsty politycznej jest najbardziej logiczny, chociaż jak się wspomina o bestwialstwie Moczara to wiele okrucieństw robiono bez żadnego powodu.
Grabek uciekł, bo zorientował się że wcale nie dostałby paszportu i że został wytypowany na kozła ofiarnego. Miał dać głowę, czyli zostać zabity i zostać za wszystko obwiniony, by prawdziwi zabójcy i zleceniodawcy nie zostali wykryci. Jego ucieczka naraziła pozostałych spiskowców. Mógł zostać zabity na zlecenie zarówno tych, którzy zlecili zabójstwo i Grabek ze swoją wiedzą na temat zleceniodawców był zagrożeniem, jak i mógł zostać zabity an zlecenie tych, którzy zostali w wyniku rozpętanej nagonki antysemickiej odsunięci od władzy.
Bo za co SB sie msciło na Grabku?Za to ze zrobili z niego Żyda i sami posluzyli sie nim w zabojstwie Czekanskiego zeby odsunac kilka osob z otoczenia Gomułki pochodzenia żydowskiego?
Albo chcieli go uciszyć, by się nie wygadał po latach, bo sprawa nadal była świeża i cuchnęła, albo zabili go SBcy żydowscy, w ramach zemsty.
Nie pominąłeś - 10/10 za wypowiedż. Tak wogóle to chyba najlepszy motyw w "Glinie", pomijając sprawę Karbowiaka i Piotra Kurtena.
Z tego co ja zrozumiałam to Werner nie był w SB. Był oficerem Milicji. Potem pracował w wywiadzie i był Ambasadorem. Ale nie w SB. Ale sobie dziś obejrzę i przypomnę.
Zabójstwo Czekańskiego było wewnątrzpartyjną SBcką prowokacją, która miała na celu wypromowanie fali antysemickiej przemocy w PRLu w 1964. Pasikowski podkreślił powojenny antysemityzm jaki dominował w PRLu i innych demoludach w tamtejszych partiach - a było to wówczas ogromne zjawisko, wziąwszy pod uwagę militarne sukcesy nowo powstałego państwa Izrael które stało się poważnym klientem USA - a więc wroga ideologicznego numer 1.
Zabójcy którzy strzelali do Gajewskiego i zabili Nanę Petru i jej ojca Kazimierza Grabka (vel ten nieszczęsliwy Stoltzmann) byli cynglami frakcji przeciwnej, zydowskiej, któa w 1964 ucierpiała w skutek prowokacji zabójstwem Pawłą Czekańskiego.
Mieczysław Moczar - socjopata,morderca,sadysta, poprzez krway ruch jakim bło zabójstwo młodego chłopca chciał wywołać antysemicką falę w PRLu by pozbyć się kilku oponentów z otoczenia Sekretarza Generalnego PZPR Gomułki by przejąć władzę - a Ci ludzie byłi właśnie pochodzenia żydowskiego.
Brudna sprawa - zabić 14letnie dziecko by wygrać fotel władzy - cały PRL.
A ja akurat uważam, bo jasno nie zostało to powiedziane w serialu (przed chwilą skończyłam setny raz oglądać te odcinki) , że Grabka/Petru i jego córkę zabili ludzie powiązani z organizatorami tej zbrodni. Grabek, przeznaczony na kozła ofiarnego, uciekł na zachód z wiedzą na temat tego kto za tym stał, kto zlecił, kto wykonał, kto współpracował. Stanowił zagrożenie. A do tego zdradził, bo przecież musiał tajnym służbom w Danii powiedzieć wszystko skoro objęli go ochroną. Minęło tylko 40 lat. Cześć tych ludzi mogła być dalej w służbach, mogli robić karierę w polityce. Grabek nadal stanowił dla nich zagrożenie. Dlatego go zwabili do Polski i zabili. Córkę zabili, bo służby tak robią, by pokazać innym, że nie warto zdradzać. Wnoszę to stąd, że w sprawie zabójstwa Piaseckiego z 1957 roku nie udało się prawdopodobnie osiągnąć celu jaki przyświecał zleceniodawcom mordu. Piaseckiego nie udało się odsunąć od władzy i przejąć kontroli nad przynoszącym milionowe dochody PAXem. Nie wybuchła antysemicka histeria. Naturalnie były plotki w całym kraju, ale jedynego którego postawiono przed Sądem czyli kierowcę taxówki Ekerlinga (pochodzenie żydowskie) uniewinniono czy też sprawę umorzono podobno na osobiste polecenie Gomułki. Czytałam kiedyś artykuł, że prawdopodobnie za decyzją Gomułki stała chęć uspokojenia tych antysemickich nastrojów w kraju. Frakcja w partii i SB, w której było wielu Żydów została odsunięta od władzy dopiero w 1968 roku, po protestach studenckich, które jak twierdzą niektórzy również zostały sprowokowane przez służby. Naturalnie osoby, które brały w tym udział robiły to ze szczerego serca i byli patriotami. Niemniej jednak podobno było to jednak umiejętne wciągnięcie studentów w prowokację. Ale oczywiście może być też tak, jak Ty piszesz, czyli że Grabka/Petru zabili ci, których po zabójstwie Czekańskiego stracili posady. To tylko moje dywagacje. Bardzo się interesuję tą sprawą.
Pawła Czekańskiego zabili ludzie z SB na polecenie tej frakcji w Partii i SB, która chciała odsunąć od władzy kilkoro ludzi pochodzenia żydowskiego w otoczeniu Gomułki. Zbrodnię zlecił Moczar. Z Grabka zrobiono Stoltzmana czyli Żyda, by obarczyć go całą winą i wzniecić nastroje antysemickie w Polsce, na fali których odsunięto by od władzy tych ludzi w otoczeniu Gomułki. Grabek się zorientował, że został wytypowany na kozła ofiarnego i nielegalnie uciekł na zachód do Danii. Tam został objęty ochrona Tajnych Służb. Również Tajne Służby polskie zwabiły do Polski córkę Grabka Nanę Petru, przy pomocy agenta SB historyka Rasiaka. Nanę porwali a potem zaszantażowali Grabka, że jak nie przyjedzie to ją zabiją. Grabek/Petru przyjechał do Polski i został zabity w ośrodku wypoczynkowym MSW "Jutrzenka". Jego córkę zabito w tej samej piwnicy i w taki sam sposób jak przed laty Pawła Czekańskiego. Natomiast na czyje zlecenie działały współcześnie te służby tego nie wyjaśniono. Czy na zlecenie tych, których odsunięto w 1964 roku od władzy, czy też na zlecenie zleceniodawców mordu na Pawle Czekańskim, dla których Grabek/Petru ze swoją wiedzą wciąż stanowił zagrożenie.
Bardzo dziękuję. Bardzo się interesowałam swego czasu sprawą porwania Bohdana Piaseckiego, jak i biografią samego Piaseckiego. Zatem z wiedzą na temat prawdziwego zabójstwa i porwania, które było inspiracją dla scenarzystów, mam inne spojrzenie na serial i chyba łatwiej mi skojarzyć fakty. Ale za komplement bardzo dziękuję:)