trudno to nazwać wątkiem, dla mnie jest to charakterystyczna cecha tego serialu, która dodaje mu jeszcze smaku ;) a żeby zaniżać przez to ocenę to już przesada

No więc ta cecha charakterystyczna serialu jest trochę nierealna, nigdy nie uwierzę,że tyle osób pali i nie chodzi mi tu o głównych bohaterów, lecz o postaci drugoplanowe, co odcinek pada tekst typu:"Ma pan papierosa?", "Mogę zapalić?", itp.

Większość bohaterów drugoplanowych dowiaduje się o śmierci kogoś bliskiego widząc osobę palącą trudno nie poprosić aby się odstresować, może jest tego za dużo ale ukazują się prawdziwe emocje. Bardzo prawdziwy serial uwielbiam do niego wracać.

Ale taka jest rzeczywistość,oni odpalają jednego za drugim...Jakoś mnie to nie dziwi- jak się człowiek w trupach grzebie całodobowo to musi czymś ręce zająć,żeby do końca nie ześwirować.

Nie palę i przeszkadza mi jak w moim otoczeniu palą inni, dlatego z pewnością nie mogłabym być policjantem. Ale wątek papierosów zupełnie mi nie przeszkadza w serialu, uważam, że jest po prostu prawdziwy, ludzie tyle kopcą, zwłasccza jak mają taką robotę. Zresztą oglądając pasjami filmy, dokumeny-y z okresu PRL-u do petów jestem już przyzwyczajona, kiedyś wszyscy chyba palili. Nawet jak Pan Małachowski odwiedzał w domach ludzi kultury i sztuki, to zawsze z nimi palił w trakcie wywiadu. Każda kronika filmowa- kopcą. Dobrze, że nie żyłam w tamtych czasach, pewnie w rezultacie też bym paliła. Nawet porucznik Borewicz częstował papierosów niektórych przesłuchiwanych.

Według mnie papierosy w serialu kryminalnym, nadają odpowiedni klimat, co więcej sądzę, że jest to nieodłączny rekwizyt filmów tego typu, tudzież owego serialu.

Chyba prędzej nieodłączny rekwizyt (dla mnie chory rekwizyt) produkcji polskich :)

o boszz..

Jak sądzę jest to rozwinięcie tematu społecznego czy palenie powinno być całkowicie zakazane bądź tez nie promowane. Ze źródła prasowego dowiedziałem się iż "Glina" jest uważany za oficerów policji za rzetelnie przedstawiający ich prace. Przy takich filmach pracują ludzie których zadaniem jest stworzenie kadrów które będą wyglądać naturalnie. A papieros jest odwiecznym przyjacielem człowieka w okopach, w połączeniu z alkoholem, a także przy konwersacjach z innymi palaczami...nie widzę tu nic naciągniętego szczególnie iż bohaterowie szukają morderców . A papieros u mocnych charakterów pojawia się często w powieściach kryminalnych...tam często jest oddawane papierosowi że oszukuje powonienie i nie czuć rozkładających się zwłok. Uważam że Polskie filmy pokazujące że główny bohater może chlać wódę i palić pokazują główne używki nas samych (mówię o statystyce). A wolny reżyser może pokazać wolnym ludziom jak w jego dziele wygląda praca policji. A widz obdarzony wolnością może oceniać. Jak dla mnie serial na 10 tylko kojarzę dwa fragmenty kiedy jedna kamera uchwyciła w rogu innego operatora kamery. Na przykład w momencie ostatecznego wyprowadzenia Rasiaka z jego mieszkania widać czyjąś sylwetkę.

Mnie też bardzo rzuciły się w oczy te papierosy. Co chwilę ktoś o nie prosi, nawet osoby które nie mają do tego powodu(major w odcinku 4 bierze papierosa zupełnie od czapy z hasłem: nie paliłem już od sześciu lat. Jakby sam widok papierosa w ustach Gajewskiego uwolnił w nim dawne nałogi, wtf?). Właściwie każdy poszkodowany nagle czuje silną potrzebę zaciągnięcia się, jakby nie było innego sposobu na rozładowanie napięcia(żona zabitego policjanta od sprawy Rolexa, żona zabitego tramwajarza gdzieś w pierwszych odcinkach i cała masa innych ludzi łącznie ze związanym bandytą którego przesłuchują w dość niekulturalny sposób[to chyba 17 odc. ach, Braciak jest fenomenalny w tej scenie <33]). Ja rozumiem że stres, że trzeba czymś ręce zająć i tak dalej, ale doprawdy! W praktycznie każdej scenie wyciągają paczkę papierosów i wszyscy kopcą jak stare fabryki Jednakowoż to co mówi bic_jackowski jest wysoce słuszne i przychylam się do opinii. Aczkolwiek: "Przy takich filmach pracują ludzie których zadaniem jest stworzenie kadrów które będą wyglądać naturalnie." No właśnie w niektórych momentach wydaje się nienaturalne i w tym sęk.
Mimo wszystko jednak ten dym nadaje odpowiedni klimat. :>

Cytujac Gajewskiego... Drugi etat w sluzbie zdrowia?

A mnie się bardzo podoba te częste palenie papierosów , jakoś dodaje to odpowiedni nastrój i stwarza odpowiedni klimat.

A mi się to nie podoba i odpycha mnie od dobrej fabuły. Może dlatego, że moja mama umarła na raka płuc.

Świetne były sceny kiedy bohaterowie odpalali papierosa, zaciągali się 2-3 razy i wyrzucali go jak np. Gajewski do pisuaru w kiblu.
Jednak najbardziej zapamiętałem scenę z papierosami kiedy Gajewski szedł z Jóźwiakiem i zapytał się czy chce się założyc o 5 zł (nie pamiętam czego ten zakład dotyczył). Jóźwiak zapytał dlaczego akurat o 5 zł, a Gajewski na to "Bo tyle kosztuje paczka papierosów".
:)

dobre też było pod koneic któregoś odcinka Młody do Gajewskiego:
[M]-dużo tego wypalasz?
[G] starczyło by dla nas dwóch :D
albo taki tekst z któregoś z ostatnich odcinków: jakaś babka:
-nie przeszkadza panu że palę
Gajewski: skąd,sam kopce jak lokomotywa :D