Jak wyżej. Ludzie sobie wstali z grobów, a ci, którzy o tym wiedzą już po kilku minutach żyją jakby to było normą. Żywe trupy nie dziwią się ani trochę otaczającym ich światem... Jedyne tajemnice są płytkie i bardzo ogólne - ot, po co ożyli i czemu nie mogą opuścić miasta, bo zmienią się w proch. Poza tym bohaterowie sobie gadają i chodzą z punktu A do punktu B, by pogadać jeszcze więcej. Żadnego napięcia, szczątkowy klimat. Połowa sezonu pierwszego i ciężko brnąć dalej, ale cóż... Dooglądam, i zobaczę. Ocena szybko zleci w dół jak będzie więcej głosów, bo NETFLIX oferuje wiele dużo lepszych seriali.