No dobra obejrzałem 9 odcinek piszcie co sądzicie o akcji, poziomie odcinka itd.
Ciro i Genny - dwaj degeneraci razem forever. Ciro mógłby stworzyć coś z Hrabią, ale nie po co? Lepiej trzymać się do końca z Gennym, bo teraz po wszystkim co sobie zrobili "są braćmi". W ogóle rola Gennego w tym sezonie mnie trochę rozwala. Do czego on jest potrzebny Ciro, Annalisie, Hrabiemu? Przegrany koleś z rozwalonym na kawałki klanem, a rozdaje karty bo... no właśnie nie wiem czemu. Ciro nie wiadomo czemu się go słucha, Annalisa do tej pory też.
Bardzo więc fajnie wg mnie że Annalisa poszła do pięknisia i sprzedała kto za wszystkim stoi, bo mi się to kupy d*py nie trzymało że się ona tak słucha grubaska.
Hrabia pewnie musi zginąć, i pewnie zginie. Taka konwencja serialu.
A tak BTW: co wojna da Gennemu? Jak się stary układ będzie tłukł z młodymi od Hrabi to co niby się stanie? Teściu Gennego jest z Ndraghenty i przecież ma to gdzieś kto rządzi Neapolem.