Zabił mu matkę, która wysłała radosnego przygłupiego grubaska na rzeź u Latynosów. Jeszcze celowo zwlekała z wpłatą za narkotyki, a oni się znęcali nad grubasem każąc mu mordować. Wrócił jako bestia i porzucił Ciro, z którym razem mieli rządzić. Ciro jest dla niego starszym bratem i mentorem.

1. matkę powinien był po dupie całować bo dzięki Hondurasowi stał się człowiekiem a był zwykłą gangsterską mariką, obiektem kpin (zreszta Gennaro jest scena kiedy milknie w rozmowie z matką i zdaje sobie z tego sprawę!) / 2. taaa i potem ciro za jego przyzwoleniem morduje jego ojca na cmentarzu. niestety , to tak nie ma i nie było we włoskiej mafii.

Starał się jak mógł by pokazać ojcu, że da sobie radę, ale Don Pietro nigdy by na to nie pozwolił. Pietro obwiniał go za śmierć żony. Więc usunięcie go to jedyna droga by rządzić samemu. Tym bardziej, że Don Pietro przesadził mordując dziecko. Poszedł siedzieć i zostawił dobrze prosperujący klan. Chciał by Ciro pomagał synowi, ale wtedy do akcji wkroczyła mamusia, która zrobiła wszystko po swojemu. To doprowadziło do wojny, w której zdradzony Ciro (w samej Barcelonie mógł zginąć 2 razy) rozbija klan od środka.

Starał się jak mógł by pokazać ojcu, że da sobie radę, ale Don Pietro nigdy by na to nie pozwolił. - Co prawda jestem dopiero po pierwszym odcinku, jednak już po nim można dojść do wniosku, że syn nie zostawi odrzucenia przez ojca bez reakcji, dlatego też serial jest tak bardzo realny.

Tu wystarczy ruszyć głową. Odpowiedz jest prosta - to Ciro był dla niego jak ojciec. Od początku serialu Gennaro podziwiał jego, a nie Don Pietro. Przecież po zabójstwie matki wysłał chłopaków by wyrżnęli wszystkich ludzi ojca włącznie z Ciro. Sam Gennaro miał do niego słabość, nie mógł go zabić i dlatego w drugim sezonie ostatecznie darował mu życie. Poźniej wrócił Don Pietro który ośmieszył syna odbierając mu nawet kontakty w Hondurasie i Gennaro zrozumiał, że ojciec nigdy nie pozwoli mu rządzić. W ostatnim odcinku wydaje się że za namową Patrizii Don Pietro chciał naprawić relacje z synem i mogło się to skończyć inaczej, ale Gennaro wcześniej postanowił go sprzątnąć.

Nie rozumiem jak niektórzy czerpią radość z oglądania seriali skoro nie rozumieją do końca Gomorry. Po co w ogóle doszukiwać się tutaj jakichś nawiązań do rzeczywistości? Że coś jest możliwe albo nie? Liczy się to, że historia jest spójna, jest świetne aktorstwo i dobra muzyka.