zauważyliście jak oni brzydko urządzają swoje domy, taki odpustowy styl, wszędzie złoto i tandeta. Nie dość, że bohaterowie są atypatyczni to jeszcze całe otoczenie brzydkie. Kwintesencją tego stylu jest Chanel stara, wredna ze złotym wibratorem...
hehe tak... a zolnierze w ogole zyja w syfie i paskudnych blokowiskach... jedyne co robia z kasa to kupuja samochody.
właśnie! tego nie potrafiłem zrozumieć, kompletnie bez sensu, w takim soprano próbowali coś inwestować na przyszłość a tutaj nic. Czytałem książkę to w sumie nie było za dużo o ich życiu codziennym jak mieszkają itd. ale ciekawe było to że jak ich nikt nie zabije za młodu i jakoś przejdą na emeryturę to tyrają na budowach pracując u tych biznesmenów którymi niby kiedyś rządzili.
Przeważnie nie mają gustu i stylu i nie wiedzą co robić z tą kasą... a do tego boją się, że jakaś skarbówka ich ścignie... czyli kasa niby jest a jakby jej nie było.