Kiedy liczyłem, że może w finale odkuja się to niestety się nie udało.
To jest kpina. Kpina z widzów, którzy czekali na wielki finał a otrzymali zwyczajny pazdzierz. Nie pokazują Batmana, Wayne'a.
Selina wyszła genialnie. Nie udało się nawet poprawnie postarzec postaci. Mówią nam, że mija dziesięć lat a ja czuję, że u niektórych postaci raczej tydzień (Harvey, Gordon, Lee)
Odcinek zaczął się dobrze a skończył patetycznie. Irytowal fakt, że tego Batmana nie chcą pokazać. Dobrze, że to już się skończyło.