Czy ktoś jeszcze ma wrażenie, że Jim stara się co jakiś czas mówić takim zachrypniętym i groźnym głosem jak Batman? Ciekawe czy to przypadek czy celowy zabieg.
McKenzie chyba tak po prostu mówi
Jak go oglądałem w serialu "Na fali" to nie przypominam sobie, żeby mówil z taką chrypą. A już raczej za stary jest na mutację głosu.
ja właśnie jestem w trakcie "Na fali" i wydaje mi sie ze wlasnie tak mowi, ale moze nie o to samo mi chodzi