nie wiem czy najlepszym pomyslem jest zakladanie osobnych watkow do kazdego odcinka.. jak tak dalej pojdzie zrobi tu sie jeszcze wiekszy smietnik. moze lepiej niech ktos zalozy osobny watek odnosnie V sezonu (bez spojlerowania prosze:>)

Witam!!!
Kolejny świetny odcinek :) Jest trochę wątków komediowych (Susan i jej perypetie Mike-Jackcon, Gaby na przyjęciu z Carlosem), dramatycznych (rewelacyjny wątek Bree i Orsona, zaczyna się ciężki czas dla Bree...), ale najlepsza część dotyczy tajemniczego męża Edie... Zaczyna on sobie ustawiać ludzi na Wisteria Lane pod swoje dyktando, zaczął od Karen MacCluskey. Zapowiada się coraz lepiej...
Pozdrawiam!!!

odcinek rewelacyjny! wreszcie było śmiesznie,
przede wszystkim Lynette, która pisała ze swoim synem przez internet, to było naprawdę zabawne i ciekawe,
tak samo okazało się że Susan wcale aż tak się nie zmieniła i dalej ma wpadkę za wpadką i jest tak samo zabawna jak kiedyś
także Gaby wypadła bardzo fajnie i mam nadzieję, że już wkrótce odzyska 100% formę :)