Promo: http://www.youtube.com/watch?v=KbQSt0EfiHw

nie jestem mistrzem z angielskiego ale poprawiłabym:

Renee opłaci lichwiarza Bena (?) ->The loan shark plots to destroy Renee's life. Czyli chce zniszczyć życie Renee

reszta to szczegóły takie jak Susan zakłada "nursery" (nie wiem dokładnie czy żłobek?) aby pilnować dziecko, i Karen poprosi Gabrielle aby nie mówiła Roy'owi o raku, szczególiki:p

Susan tells Porter that she'll set up a nursery and watch over his and Julie's baby after Lynette firmly tells her son that she will not help raise her future granddaughter; Orson convinces Bree to go away with him to the Maine countryside - perhaps never returning to Wisteria Lane; Karen pleads with Gaby not to tell Roy about her condition; and good deeds never go unpunished when, after paying off Ben's loan shark, the thug sets his eyes on destroying Renee's life,

Susan mówi Porterowi , że otworzy przedszkole aby opiekować się jego dzieckiem z Julie po tym jak Lynette powiedziała swojemu synowi , że nie będzie pomagać im w wychowywaniu jej przyszłej wnuczki.
Orson przekonuje Bree aby wyjechała z nim na wieś do Maine i nigdy nie wróciła na Wisteria Lane.
Karen błaga Gaby by nie mówiła Roy'owi o jej stanie zdrowia.
Dobre uczynki nigdy nie są bezkarne , kiedy dług zaciągnięty przez Bena u jego Pożyczkodawcy został spłacony , bandyta za cel postawia sobie zniszczyć Rene życie.

Następnym razem może Ci się uda :) pierwszy zawsze najtrudniejszy.
Ja dodaje troszkę bogatszy opis odcinka , dobrze przetłumaczony.

Nursery to żłobek. Przedszkole to kindergarten. :)

nursery-school też oznacza przedszkole
ale najczęściej w Stanach używają preschool

W związku z tym, że chodzi o niemowlę, raczej w grę wchodzi żłobek, ale może połaczony z przedszkolem. Kto wie na jaki pomysł wpadnie Susan. :)
Niemniej ja nie spotkałam się z tym, aby przedszkole nazywało się nursery, no chyba, że z tym dodanym "school" - to by miało sens.
Mam wrażenie, że na siłę wymyślili tę ciążę Julie. Nie ma wątku dla Susan - najpierw zainteresowała się na parę odcinków malarstwem to teraz kolejne odcinki będą pod tytułem - babcia Susan ;)

Racja nursery to żłobek ale gdzieś czytałam tylko nie przypomnę sobię linku o tym , że Susan myśli o otworzeniu przedszkola i będzie rozwijać ich "artystyczne dusze " z tąd zasugerowała się tłumaczac ten tekst

Jak najbardziej to w stylu Susan. :) Zapewni edukację wnuczce od żłobka po podstawówkę co najmniej ;)

Sneak Peek 1 (Susan i Lynette):
http://www.youtube.com/watch?v=sSR_c1qpUp4

Sneak Peek 2 (Tom, Lynette, Porter i Paige):
http://www.youtube.com/watch?v=qW555DTDEmY

do obejrzenia - http://www.ultra-vid.com/watch-desperate-housewives-season-8-episode-15-online-f ree :)

Ogólnie, dla mnie, odcinek bez rewelacji. Jedynie wątek z Karen i Royem oraz z bankierem ciekawy (pierwszy wątek wzruszający, a drugi mroczny). No i koniec odcinka świetny.

Tak abstrahując, ten serial pokazywał chyba od samego początku, że zbrodnie, kłamstwa etc. zawsze wyjdą na wierzch, nawet gdy były popełnione w "dobrych" celach. Podejrzewam więc, że i ta zbrodnia (Alejandra) się wyda.

Bolą mnie dwie sprawy. Bardzo, ale to bardzo przejechałem się na wierze w to, że Orson ma dobry plan dla Bree. Taki, który to zakończy się odnową rudowłosej postaci i ponownym małżeństwem z Orsonem. Druga sprawa to taka co scenarzyści zrobili z byłym stomatologiem. Psychol jak ich niemało na tym świecie, ale cały czas, od odcinka 6x23 tliła się we mnie nadzieja, że Orson został odstawiony na boczny tor bo nikt w studiu gdzie powstaje serial nie wiedział co z nim zrobić po czym wróci do Bree, oboje z obrączkami na palcu. Rozpalił się w momencie jak wdowa po Rexie założyła kapelusz z napisem "B.H.", czyli Bree Hodge po czym został BRUTALNIE zgaszony...

Cieszy mnie pogodzenie Roya i Karen oraz świadomość ile znaczy Carlos dla Gabi. Podobała mi się scena jak mała Paige uciekła z kocyka i Tom ją "złapał", przebłyski retrospekcji ukazujące Lynette jako faktycznie "samotną matkę z mężem" oraz najbardziej, indywidualna rozmowa Tom - Susan oraz Mike - Lynette. Prawdziwy powiew świeżości. Wątek Renee też mi jakoś tak nie pasił bo nielogiczna jest dla mnie akcja trucia du*y komuś kto spłacił pieniądze. Może jak pojawią się napisy to bardziej zrozumiem zaistniałą sytuację?

Odcinek bardzo, ale to bardzo zadowalający.

czasem tak jest że truja dupe, odsetki, odsetki od odsetek itp itd

dokladnie, to takie podejscie mafii lub "haracza". Wyczul, ze ma kase i jak ja postraszy to bedzie sypac dollarami, tym bardziej ze kobieta to zawsze najlepszy cel dla wlasnie takiej mafii. Dlatego dajac mu ta kase sama sie wkopala ;)

Dokładnie - on wyraźnie Jej dał do zrozumienia, że jego słowo jest ostatnie. Z mafią się po prostu nie zaczyna.

nie ma więcej komentarzy na temat odcinka? dziwne...

Prawie wszystko zgodne z moim komentarzem co do przyszłych odcinków

"1 odcinek poświęcą na melancholię Linette&Susan "o boże co z tym dzieckiem", 1 na Orson&Karen "Oh my godness - You dying", 1 na "lichwiarza" Renee&Bob, 1 na "plan Orsona zawodzi, więc trzeba coś zrobić", 1 pewnie jeszcze na Tom&Lynette, 1 na pewno na Kheylę(córkę Toma) no i reszta to pozostałe pomieszanie z tym co napisałem powyżej. "

http://www.filmweb.pl/serial/Gotowe+na+wszystko-2004-140235/discussion/8x14+%22G et+Out+of+My+Life%22+%28spoilery%2C+komentarze%2C+opisy%29,1845723

Jedno mnie zdziwiło, że już teraz Brie odkryła co Orson planuje, jednak było czuć już od początku tego odcinka, że do wyjazdu nie dojdzie. Reszta dokładnie tak jak się spodziewałem, aczkolwiek Mike zapewne będzie miał kłopoty z tym mafiozo. Ciekawi mnie jak rozwiążą ten wątek? Carlos zabije 2 osobę? A może Brie go zastrzeli?

Dobra. Pytanie z innej beczki. Skoro już wiemy, że Orson szantażował cały czas Bree to... CO Z PRÓBĄ WŁAMANIA DO JEJ DOMU Z ODCINKA ÓSMEGO BIEŻĄCEJ SERII? Sama przyznała Chuckowi, że słyszała uderzenie i kroki. Dlatego nadal podejrzewacie zmarłego Chucka czy niepełnosprawnego/udającego niepełnosprawność Orsona?

[Chciałbym zaznaczyć, że Orson nadal może udawać niepełnosprawność nie będąc blisko Bree bo "Fairview to małe miasto" - słowa Katherine z odcinka 4x12 - gdzie wszyscy go prawdopodobnie znają.]

Nie mam zdania na ten temat, ale moze okaże sie, że to będzie jakaś grubsza sprawa związana z kimś kogo nie podejrzewamy, która znajdzie rozwiązanie w ostatnim odc. Chyba w każdym sezonie było tak, że tajemnica rozwiązywała się tuż przed koncem sezonu, a w 8 serii prawie wszystko juz wiemy. Osobiście nie sądzę, aby Orson udawał niepełnosprawnego. Kiedy w ostatnim odc. usiłował ukryć zdjęcia przed Bree - a warto podkreślić, że nikt go wtedy nie widział - poruszał się na wózku, a przecież szybciej i sprawniej by mu poszło, gdyby wstał. Takie jest moje zdanie, ale zobaczymy... może scenarzyści juz zapomnieli o tej scenie włamania, wcale by mnie to nie zaskoczyło, bo nieźle sobie pogrywają z widzami w tym sezonie.

Tak. Masz rację, tylko, że nie wiedział kiedy Bree przyjdzie z dyżurki. Mniej stracił, gdy wyszło na jaw, że to on to wszystko zrobił, niż by nakryła go na tym + "umiem chodzić".