Bronn nie został dowódcą złotych płaszczy. Był nim ser Jacelyn Bywater. Bronn był tylko ochroniarzem Tyriona.

W serialu został. I nie zasiadał. Replikant ma rację.

Wychodzi na to, że w serialowym świecie dowódca Miejskiej Straży nie musi w niej zasiadać i tyle.

Racja, Bronn nie miał na to czasu bo przesłuchiwał i łapał najbardziej znanych złodziei i ich likwidował :P

No ale ten poprzedni Janos zasiadał. A poprzedni ten selmy nie zasiadał w niej bo zabił dużo ludzi roberta. To bronna czemu tam nie ma?

Selmy nie był dowódcą złotych płaszczy tylko Królewskiej Gwardii !! :D Złote Płaszcze to taka straż miejska odpowiedzialna za porządek w mieście. Gwardia to coś w rodzaju osobistych rycerzy króla, którzy przysięgają go chronić i oddać za niego życie.

No dobra ale ten Janos był tym samym co Bronn i siedzał w radzie

Książka to książka, serial to serial. To i tak drobna rzecz w stosunku do innych zmian. Nikt z nas nie odpowie Ci na to pytanie, bo nie jesteśmy scenarzystami ;). Może to po prostu przeoczyli, albo uznali, że to nie wpłynie na obraz całości...

W sumie ciekawa sprawa. Janos Slynt siedział w radzie, ale już Jacelyn Bywater a po nim Addam Marbrand nie dostali tej propozycji. Sprawdziłem i wcielenie Slynta do rady to była decyzja Joffreya, jedna z tych głupot, jakich wiele popełnił, gdy na etapie "Gry o tron" miał wolną rękę.

I w serialu chyba było podobnie. Slynt nie zasiadał w radzie za czasów Neda, dostał tę fuchę po jego śmierci.