Porażka totalna, za stara, niezbyt ładna, "cwany" wyraz twarzy. Czyli zaprzeczenie Margaery.

SPOILER
Jak ją postawią obok Tommena to będzie komicznie wyglądało.

Co do aktorki to mi by urodą pasowała Rachel Hurd-Wood

SPOJLER

Jezus chrystus , wiem że Jeoff umrze (jakaś wyjątkowo perfidna osoba to napisała bez uwagi "spojler") ale że będą margaery żenić z tym dzieckiem ... ?

SPOILER

Ano;-)

Bd wyglądała przy nim jak stara ciotka

Ślub Tommena z kimkolwiek i tak już wygląda komicznie. Nawet w książce.

Idealna Margery. Lepszej nie można sobie wymarzyć. Przecież to kawał cwanej francy tak naprawdę był. Warta Cersei...

Stannisa i Melisandre nieco inaczej wyobrażałem sobie w książce, ale mogą być. Ale Natalie Dormer jako Margaery to kompletne nieporozumienie. Równie dobrze Joffreya mógłby zagrać Ian McKellen, Jona Snow -Clint Eastwood, Brienne - Kate Winslet itd.

Czytając książkę odniosłam wrażenie, że Margaery to wredna mała s*ka tylko dobrze się ukrywa. Widać w serialu będzie wredną małą s*ką, ale się zbytnio nie będzie z tym kryć ;)

Mnie również nie przypadła do gustu serialowa Margaery - w książce podczas ślubu z Joffem ma 16 lat; nawet gdyby ją postarzeć, jak wszystkie postaci w serialu to i tak nie powinna mieć więcej niż 20, a Natalie miesiąc temu skończyła trzydziestkę i lepiej wyglądać już nie będzie ;)

Mi tam nie przeszkadza, że aktorka ma 3 dychy na karku. Ani też jej mina cwaniaka i zadarty nosek. Wręcz świetnie pasuje mi ona jako Margaery Tyrell. Jest podobna do braciszka, zresztą Tyrellówna to cicha woda, SPOJLER okazało się przeciesz że dziewicą nie jest. W książce nie wiemy co jej w główce siedzi. I może być podstępna tylko się dobrze kamufluje. W scenach jej i Renlego poznamy jaka jest naprawde, a w interakcjach z innymi będzie zgrywać niewinną cnotke.

A 53letni Sean Bean w roli 35letniego Eddarda Starka Ci pasował?

w tym wieku juz niema tak znacznych różnic chociaż np Caitlyn wg mnie ciut za starra. Ale różnica miedzy nastolatką a dojżałą kobietą chyba bardziej rzuca sie w oczy?;p

No tak. Czyli facet może być stary, ale kobieta to już musi być piękna, młoda i jędrna?

Chyba nic nie zrozumiałaś. Chodzi o różnice innego typu dla porównania. 35 a 53 lata to 18 lat różnicy. Ale czy w wyglądzie aż tak to widać? Za to 6 lat a 22 niby taka sama różnica wieku. A różnica w wyglądzie też taka sama?

dokładnie:)

A co wy zacni Panowie tak bezwstydnie o wieku Pań gawędzicie. Znawcy sie znależli. Wszystkie Panie sa piękne i mają 18 lat.

No trochę przesadziłem. Może nie wszystkie.

Owszem, zrozumiałam. Dla mnie po prostu się czepiacie i tyle. A może Wy byście chcieli, żeby wszystkie postacie w serialu miały tyle samo lat co w książce i żeby np. Deanerys była grana przez 13latkę?

Btw. popełniłeś mały błąd w swoich obliczeniach ;)

Ano rzeczywiście 22 zamiast 24:) Bywa.
I nie nie chciałbym by np Dana miała 13 lat. Już pomijając, że to byłaby pedofilia. Chodzi raczej o to, że między 30 a 16 latką (lub latkiem jak wolisz) są zbyt duże fizyczne różnice, których nie da się obejść bez komputerowych efektów na które nie ma funduszy.
W wypadku powiedzmy 18 letniej aktorki można by było łatwo uniknąć takich problemów. Taki sam problem jest z 3 Joffrey Robb Jon, gdzie mieli być w tym samym wieku, a mamy 2 dorosłych mężczyzn i dziecko.

Po pierwsze: Natalie nie wygląda na 30 lat.
( Tutaj dowód ;) http://www.zimbio.com/pictures/yv1c2praKeX/6th+Annual+Oscar+Wilde+Honoring+Irish +Film/dX82XQS0UCy/Natalie+Dormer )
Po drugie: z pewnością serialowa Margaery będzie starsza, niż książkowa.
Czyli Natalie może spokojnie zagrać załóżmy 20-25 letnią Margaery.

Zresztą w książce pojawia się głównie motyw konfliktu Cersei i Margaery ( a raczej strach tej pierwszej przed tą drugą ). Jakby wyglądała serialowa Cersei bojąc się dziecka? ;)

Tak jak wyglądałaby w książce? Strach Cersei był dość paranoiczny w tym wypadku.
Patrząc po jej zdjęciach to rzeczywiście nie wygląda staro, wręcz ciężko uwierzyć w wiek;)

No nie wiem czy był taki paranoiczny skoro to czego się tak bała już właściwie się spełniło ;)

Patrząc z punktu widzenia czytelnika nie był paranoiczny, ale warto pamiętać, że Cersei nie wiedziała 10 części tego co czytelnik. Jej strach nie był szczgólnie uzasadniony szczególnie, że wtedy Tyrellowie musieli już stać po stronie Lannisterów.

Czytałeś ostatnią część? Przecież to czego się bała właśnie się dzieje. Może trochę na zasadzie samospełniającej się przepowiedni, ale jednak. Więc jak możesz pisać, że jej strach był nieuzasadniony? ;)

Ponownie:
Jej strach pojawiał się na podstawie starej przepowiedni i niczego więcej. Dopiero później zaczeło mieć miejsce to co było w przepowiedni. Ale mamy traktować strach wywołany wróżbą jako uzasadniony?

A czemu nie?

Ja oglądając zdjęcia z serialu (po przeczytaniu książki) aż sprawdzić musiałam, kogo Fairley gra. Przecież w książce Catelyn była przedstawiona jako młoda i piękna kobieta, (SPOILER) a po wypadku Brana "zestarzała" się w oczach. Cersei, Joffrey'a, Sansę, Aryię, Tyriona i Neda rozpoznałam bez trudu, ale przykładowo Jona Snow i Robba Starka mógłby grać ktoś inny. I Jaime'a też, bo coś mi tu nie pasuje jego kwadratowa szczęka do urody Cersei, przecież byli bliźniakami. A jeszcze dopowiem, że Bran zupełnie trafiony, i jeszcze jak umila oglądanie, taki śliczny jest :).

Własnie ja Caitlyn zawsze sobie kojażyłem jak z okładki nawałnicy mieczy;p to samo Robb (takie dłuższe włosy) Jon Snow mi pasuje;p a Jaime Mogłby grac Josh Holloway (Soyer z lost xD)

O tu się zgadzam z propozycją :) Josh byłby świetny :)

O Eddardzie pisało w książce, że miał 30 lat, ale wyglądał dużo starzej.

35 dokładniej z tego co pamiętam.

W pierwszej części, "Grze o Tron", Eddard miał dokładnie 32 lata.

Większości przypadków zwiększanie wieku postaci, moim zdaniem, było konieczne, ale obsadzając Natalie w roili Margaery trochę przesadzili (założę się ze będzie grac najwyżej 25 łątkę) wątpię, że będzie grać postać w swoim wieku.
Osobiście do roili Margaery pasowała by mi Sarah Bolger, która swoją drogą również grała w Dynastii Tudorów.

A ona by nie była lepsza http://www.filmweb.pl/person/Hanna+Mangan+Lawrence-813486 tylko trochę zajęta jest na planie Spartakusa.

Niby Spartacus od tej samej wytwórni, więc nie powinno być konfliktu interesów, ale jak przejrzałem jej zdjęcia to do najpiękniejszej na westeros raczej nie podchodzi:)

To jeżeli chodzi o najpiękniejszą to było by sporo większy wybór żeby daleko nie szukać : Alina Vacariu, Allyson Stokke , Julie Ordon, Esti Ginzburg , Aida Yespica czy nawet któraś z modelek mających doświadczenie aktorskie :Kate Upton, Irina Sheyk lub Arianny Celeste ( supermodelka MMA).

Mam wrażenie, że do tego serialu celowo biorą niezbyt piękne aktorki. W końcu najpiękniejszą kobietą na świecie miała być Daenerys ;) Moim zdaniem to nie jest wada serialu, bo dzięki temu nie jest zbyt przesłodzony. Trochę śmiesznie by się oglądało serial, gdyby grały w nim kobiety wpasowujące się w dzisiejszy kanon urody i z wychudzonymi figurami jak modelki ;) A co do wieku Natalie - nie uważam, żeby wyglądała jakoś staro. W życiu nie dałabym jej 30 lat. Moim zdaniem wiek nie jest tu przeszkodzą (zresztą mam koleżankę, która ma 25 lat a wygląda na gimnazjum - bez efektów specjalnych - da się ;)). Przeszkodą są jedynie nasze wyobrażenia na podstawie przeczytanych książek ;) W ten sposób wiele postaci by mi nie pasowało - Renly, Catelyn, Robb.

Przypomnijcie ją sobie z Dynastii Tudorów. Jest idealna, dokładnie tak ją sobie wyobrażałam

Mi Natalia Dormer również nie pasuje do tej roli, ale to już nie ze względu na wiek. Wszystkich w tym serialu musieli postarzeć, przecież grająca 13-letnią Daenerys Emilia Clarke miała w pierwszym sezonie tak naprawdę ile, 22 lata? Mi chodzi o coś innego. Jak czytałem książkę, to z początku w ogóle nie mogłem zrozumieć czym kieruje się Cersei, że tak bardzo nienawidzi Margaery. Ona zawsze opisywana była jako niewinna, dobra dziewczyna, np gdy SPOJLER wykazała się takim zrozumieniem dla Sansy. Wiadomo, wszyscy w tej opowieści coś knują (no dobra, prawie wszyscy) i zazwyczaj jak ktoś jest zbyt miły to po chwili okazuje się, że ma swoje za uszami. Ale pamiętam, że czytając opisy MArgaery zastanawiałem się tylko czy Cersei nie wpada w lekką paranoję bo to przecież absurd żeby podejrzewać Margaery o jakieś nieczyste zagrania. I właśnie taka aktorka pasowała by mi do tej roli - delikatna, dziewczęca, niewinna. Żeby to był szok dla widza, że ktoś tak niepozorny mógłby coś knuć. Natomiast patrząc na NAtalię Dormer to od razu ma się wrażenie, że ona coś kombinuje, że jest nieszczera i fałszywa

... trudno podejrzewać o "czystość" i "niewinność" kogoś kto ...spoYler .. ma trzech mężów w ciągu jednego sezonu (Tomu) spoYler ... lub jest kobietą z przepowiedni objawionej Cersei w trakcie turnieju w Harranhal ....

jak najbardziej się zgadzam - bo sam opis M. przywodzi na myśl nieco infantylną, słodką i trochę naiwną, a tu wyłazi gad, z kolei po aktorce widać że postać bd wredną suką, po minie i wgl

Margaery jakos mi nie pasuje prawde mówiąc. Melisandre mi pasuje. Stannis jakos nie bardzo. Davos wg mnie bardziej Stanissa przypomina. Koniec

Nie było ani słowa o infantylności Szanownej Pani Margaery, natomiast wyraźnie zaakcentowana została jej rozwaga oraz roztropność, już o umiejętności wpasowania się w polityczne zagrywki rodu nie wspominając, proszę Pani. Pozdrawiam serdecznie.

trudno powiedzieć. według książki margaery miała być ładną szesnastolatką. i w tej chwili widać jak bardzo serial różni się od oryginału.

Nie jest najgorsza, ma trochę irytującą manierę mówienia, ale ogolnie daje radę. Nina Dobrev?? Nie wiem czy dobrze kojarze, dziewucha z serialu o wampirach z ekspresją emocjonalą zbliżoną do manekina...takkk byłaby idealna..albo jeszcze lepiej Kristen Stewart i jej otwarte usta 24/7...hhehe:)