1. Dowiadujemy się że Meera ma niezłą parę a Benjen w solo na koniu jest skuteczniejszy niż kilkoro dzieci Lasu. Szkoda mi ich, każdy ich wytwór, Inni albo ożywiony Benjen jest od nich potężniejszy.
2.Ojciec Lorda Świni kawał sukinsyna, sam Lord Świnia też głupi, zamiast zostawić swoją babę z jej dzieckiem które jego stary mówił że wychowa to wziął je z powrotem ze sobą, co tam że Inni, że zima że niebezpiecznie. "Wożne że jestemy rozem!"
3.Patrząc na Tomena zaczynam tęsknić za jego bratem. Każdy nim manipuluje, wróbel, żonka... A nie sorry, nie każdy. Jest jedyne odporny na "dwoje ludzi próbujących nieudolnie sprawować władzę". I już myślałem że Jamie wyjedzie do niego z "Luke, I am your father!" w tej sali z tronem XD.
4.Arya znów zmienia poglądy, już nie chce być nikim. Pewnie będzie aktorką morderczynią.
5.Wracając do Benjena, będą za murem nie tylko został zabity po czym go ożywili (kolejny Azor), w dodatku nauczył się robić koktajle z królika. Brawo!
6.Na koniec Danka, jej przemowa i teleportacja z konia na smoka. Swoją drogą, w Westeros z podbojem mieli problem przez ostatnie sezony ludzie którzy tam żyją i znają warunki polityczne. Danka gówno wie a i tak planuje podbój.
8. Stary Lord Łasica i Obiad u Freyów i ochrzan synków że idioci bo zamku nie umieją pilnować.
7.Nie Jona, Sansy, Tyriona, Ramsaya, LF i Pornosów. Odcinek 6+/10, poprzednie dużo lepsze, tutaj brakło emocji.
Liczę że następny odcinek będzie dużo lepszy, szykuje się powrót bractwa na co liczę. Niech się też skończy wątek w braavos. Tyle :P
" co tam że Inni, że zima że niebezpiecznie." Jadą do Westeros więc zima ani inni raczej ich tam nie dotyczy.
Pozwólcie, że się wtrącę.
Byli w Westeros, są w Westeros i będą w Westeros. Mur jest w Westeros, Horn Hill jest w Westeros i Stare Miasto do którego zmierzają też jest w Westeros.
Pozdrawiam.
Czyli aktorka będzie grała Aryie która gra samą siebie? Ciekawe... Ja tam twierdzę że będzie odgrywała scenę z małżami ;)
Przez te wszystkie odcinki truli dupę z Aryą a teraz nagle fu ck it zrobimy coś innego.
Wiedziałem, że głupią Dankę dadzą na koniec z jakąś pompatyczną przemową AGAIN
Danka od czasu gdy spaliła żywcem tych panów od nieskalanych nie miała dobrych scen -.-
Sorka, miała dobrą scenę na arenie, ale w sumie to była scena Drogona a nie Danki :/
Danka jest przerażająca. To, co ona chce zrobić, można przyrównać jedynie do ataku wikingów na Anglię albo jeszcze trafniej- do najazdu mongolskiego XD Przecież ona z pomocą nieokrzesanych dzikusów którzy są nauczeni grabić, niszczyć i gwałcić chce przejść po Westeros i chyba kompletnie je zniszczyć. Kim ona chce w takim razie rządzić? Swoimi dothrackami?! Przecież oni tylko tam dotrą i zaczną kręcić nosami- a że zimno, a że nie ma co jeść, a że brak pustyni, a że sypie śnieg... Jeżeli ktoś miał do tej pory wątpliwości czy Danka ma dobrze z garem w ostatnim odcinku mógł się przekonać- nie ma.
Najbardziej przerażające jest jednak to, że jej chore pomysły i przemowy (które można porównać do Hitlerowskich) są pokazywane przez twórców w bajecznej oprawie, z pompatyczną i wyciskającą łzy z oczu muzyką. Równie dobrze można by nagrać film o mongołach, dać im super muzyke i wsadzić w ich usta teksty o "odbieraniu co nasze." Ten serial kest chory.
A Clarke swoim piskliwym głosikiem krzyczaca do dothracków wzbudziła u mnie nic więcej niż politowanie. Jak zestawimy to ze Stannisowym "come with me and take this city" albo speechem Aragorna z LOTR, wyjdzie nam że to najsłabszy speech motywacyjny ever.