Jakie jest dla was idealne zakończeni?
Dla mnie jest to Jon i Daenerys razem władają siedmioma królestwami, a Tyrion jest ich
namiestnikiem :)
Mi sie zdaje, ze koniec koncow takie bedzie zakonczenie. Zwyciezy jednak sprawiedliwosc i po zawilych akcjach Stannis zasiadzie na tronie :) Takie troche odstepstwo od formy jaka karmi nas Martin do tej pory. Kazdy typuje jakies wydziwione zakonczenie, zeby bylo jak najbardziej pokrecone, do tego stopnie, ze Tyrion czy Jon Snow na tronie nie robi na nikim wrazenia. Natomiast typowanie Stannisa, zwlaszcza po 4 sezonie, jest zbyt banalne i wlasnie dlatego bedzie to zakonczenie na miare Martina ;)
A tak na marginesie to: Jon zostaje królem albo namiestnikiem północy ( niszczy Innych, rozwiązuje NS, Mur ulega zniszczeniu) króla Westeros nie ma, Żelazny Tron zostaje unicestwiony, jest znowu 7 królestw, Danka zostaje w Meeren i zapomina o całej sprawie (ewentualnie ginie), Jamie żeni się z Brienne i jedzie do Tarthu, Tyrion ma Casterly Rock. Stasiek zostaje królem Końca Burzy. Mel ginie. Arya zostaje zabójcą i ucieka daleko w siną dal. Ban wiadomo, Rickon zostaje najemnikiem. Cersei ginie z rąk Żmijowych Bękarcic.
Oj, ja też chciałabym mieć takie zakończenie, ale wiem, że Martin na 100% takiego nam nie zafunduje.
Dany i Tyrion jako król i królowa.A wszyscy inni zgineli zwłaszcza Jon,Stannis i Edd Cioerpiętnik..a no i Arya
Rickon Stark I tego imienia włada królestwami wraz z żoną Shireen Baratheon, a namiestnikiem jest Jon Snow.
Mój typ! :) Choć Jonowi wróżę jakąś epicką śmierć w starciu z Innymi w obronie królestwa. Ale Davos na Namiestnika jak najbardziej :)
Jon jako Azor Ahai pokonuje Innych, Dany jako ukochana Azora ginie gdy ten wykuwa Światłonośce, a na tronie zasiada Tyrion i może Sansa. Ricon zostaje Lordem północy, Brann nową wroną, reszta pewnie zginie.
brann to człowieku zginie w 5 sezonie na skutek szybkiego obcięcia obu rąk a potem głowy ;]
Zanim przeczytałam ostatnie słowo, to myślałam, że napisałeś tam "a Tyrion jest ich synem".
Denerys ginie powolną i straszliwą śmiercią. W innym wypadku nie będę do końca usatysfakcjonowany zakończeniem sagi.
ojej porównując cb do mnie to ja jej życzę wszystkiego najlepszego a przecież jej nie lubię
Ja w sumie nie mam jakiegoś wymarzonego zakończenia. Chcę tylko, żeby Martin zrobił to tak, abym skończyła czytać z pełnymi gaciami i szczęką na podłodze. :)
Po cichu liczę na Sansę na tronie, może jako królową Północy, a w międzyczasie romans z Ogarem i coś mocnego z Branem.
Trochę źle się wyraziłam - romans z Ogarem to do Sansy, a Bran osobno, nie że coś mocnego Sansy z Branem. :P
A ja mam nadzieje że Martin zrobi dobrą rozpierduchę i w ostatnich tomach w pełni pokaże jaki siedzi w nim psychopata...
A nie wzięliście pod uwagę tego że wizję Dany z wieży Czarnoksiężnika mogą się okazać prawdą i po całym Westeros zostaną tylko zgliszcza ?
Myślę, że po Westeros pozostaną zgliszcza, a po długiej, długiej zimie ci, którzy przetrwali wybiorą swojego przywódcę i zapanuje nowy ład już bez Żelaznego Tronu. Takie moje fan fiction:).
Daenerys okaże się Azorem Ahai, pokona Innych i zostanie królową. I mam nadzieję, że Jon napeno zginie.
Jak dla mnie żadne zakończenie tej serii nie będzie satysfakcjonujące. Najciekawsza jest droga do tego zakończenie, samo w sobie dupy raczej nie urwie, zwłaszcza że jest aż tyle bohaterów.
Daenerys jako Azor Ahai i jej smoki jako Światłonośca będzie walczyć z Jonem Snow, Księciem który był obiecany i z jego lodowymi smokami.
Nadejdzie zima taka jaką zapowiadano, najgorsza ze wszystkich. Gra o tron przestanie mieć znaczenie i wszyscy będą mieli na względzie jedynie grę o życie, Mur upadnie (nie dosłownie, może tylko zaklęcia go chroniące przestaną mieć moc), a Inni staną się prawdziwym zagrożeniem, nie widzę jakiejś inwazji raczej będzie to wyglądało tak jak teraz za Murem, czyli ciągły strach przed nieznanym zagrożeniem. Dany wróci do Meereen na Drogonie wraz ze swoim nowym khalasarem i ostatecznie zdobędzie miasto co może skutkować, że postanowi zostać w Meereen na zawsze i zapomni o Westeros. Azor Ahai to prawie na pewno Jon, jednak jakoś nie widzi mi się wizja superbohatera ratującego Westeros przez Innymi, no jakoś mało to GoTowe... Tyrion zostanie u boku Dany... Trzecią głową smoka będzie oczywiście Bran, którego moc znacznie wzrośnie i będzie w stanie kontrolować każdą żywą istotę niezależnie od miejsca pobyto, przez co bez problemy będzie mógł wwargować się w smoka w Meereen i przybędzie do Westeros w celu ocieplenia stosunków. Tak mniej więcej to widzę i takie rozwiązanie usatysfakcjonowałoby mnie w pewnym stopniu.