Do tego Alfie Allen dowiedział się od Martina, że sytuacja Jona przypomina tą Luke'a Skywalkera.

Dla mnie to raczej proste : Rhaegar oraz Lyanna .

Myślę, że początkowo Martin na pewno chciał zrobić z Jona połączenie lodu i ognia. Tylko niestety dał za dużo wskazówek, a raczej nie wyczuł momentu kiedy należy to ujawnić i dla większości osób ten wątek stał się oczywisty.. Rozmowy Neda z Robertem są bardzo wymowne. Król wciąż daje do zrozumienia jak nienawidzi Targaryenów, Ned dobrze sobie zapamiętał tę nienawiść, zwłaszcza scenę zarżnięcia dzieci Rhaegara. To było oczywiste, że jeżeli Jon był synem Rhaegara i Lyanny, to Ned chciał to utrzymać w tajemnicy. Robert był przekonany, że Lyanna została porwana bez własnej woli i była zgwałcona przez Rhaegara, a znając jego zawziętość i idealizację ukochanej nigdy by nie uwierzył, że narzeczona go zdradziła i pokochała Targaryena. Rozumiem też czemu ten sekret trzymał Ned przed swoją żoną - na początku w ogóle jej nie znał, więc nie wiedział czy może jej zaufać, a potem przekonał się, że najważniejsze są dla niej jej WŁASNE dzieci. Najprawdopodobniej obawiał się, że Cat, aby chronić własne dzieci przed gniewem króla, gdyby kiedyś tajemnica wyszła na jaw, chciałaby tym bardziej pozbyć się Jona. Warto też zauważyć, że Ned nigdy nie powiedział ani nie pomyślał o Jonie jako "synu", zawsze używał takich słów jak "he is my blood", "he is Stark", etc - zawsze dając do zrozumienia, że są spokrewnieni ale niekoniecznie w ojcowsko-synowski sposób. Więc tak, myślę, że ten wątek był na początku oczywisty, ale wydaje mi się, że Martin, który tak lubi szokować czytelników nie może sobie wybaczyć, że jego pierwotna intryga została rozgryziona przez fanów i dlatego uważam, że bardzo możliwe, iż z niej zrezygnował i wymyślił coś nowego. Ale jestem całkiem pewna, że przynajmniej w pierwotnym zamyśle Jon BYŁ synem Lyanny i Rhaegara.

oby twoje przewidywania się nie sprawdziły!!!! Niech Jon będzie ich synem. To byłaby taka piękna i smutna historia. Aż chce mi się płakać jak o tym pomyśle, że tak się kochali i oboje umarli... ;/////

ops, sorki, nie zauważyłam jak stary jest ten post:p

Ja tam myśle że to syn Lyanny i neda