Jak już wcześniej pisałem w poście, który został usunięty choć nie było ku temu podstaw. Na tym właśnie polega ten portal że każdy może zgłosić każdego i ma 100% pewność że post zostanie usunięty. A wiecie dlaczego? UWAGA UWAGA : BO TAK.
Otóż to, taki powód w zupełności wystarczy na tym portalu. Nikt przecież nie będzie zawracał sobie głowy czytaniem go.
Tak więc wracając do mojego wcześniejszego postu napisałem iż Jon Snow w filmie jest zupełnie inaczej przedstawiany niż w książce co jest dość rażące.
Jon jest nieudolny, partaczy większość powierzonych mu zadać, i część osób traktuję go trochę jak przygłupa. Już pomijając fakt że niektóre wątki (jak dla mnie znaczące wątki ) są zmieniane, nie skracane lecz zmieniane. PO co? dlaczego? nie rozumiem, zwłaszcza że są zmieniane na gorszę
:). Tak, moim zdaniem, ma złotą rękę. I Sansa jakby ciemniejsze włosy. Plus Tyrion chyba podczas wiadomego i smutnego dlań wydarzenia. W każdym razie jest dowód, że coś nakręcili :)
A tak poza tym :
http://i.imgur.com/mVCQUwT.jpg
http://i.imgur.com/CNWyRCo.jpg
http://i.imgur.com/oBWNjLu.jpg
http://i.imgur.com/gWixFUd.jpg
http://i.imgur.com/Cezv4V9.jpg
Hmm. Mi się wydaje, że tu bardziej idzie o ocenę człowieka po obrazku, tego konkretnego, niż o stereotypy w sensie stricto. Gdy widzisz idącego karka w dresie, a już w ogóle w jakiś barwach, który łupie tępo oczami na prawo i lewo i sprawia wrażenie, że bez kija nie podchodź, to po normalne i logiczne jest, że na podstawie tych danych omijasz go z daleka. Ale gdybyś zobaczył tę samą osobę na premierze w teatrze we fraku, to miałbyś już inne wrażenie. Jeżeli widzisz laskę zaczytującą się w jakiejś ambitnej lekturze, to raczej wnioskujesz, że to osoba o takich a nie innych zainteresowaniach, niezależnie np. od koloru włosów. Tak samo jak widzisz jakąś inną panienkę o skórze koloru pomarańcz bez okularów nie podchodź z tipsami na pół kilometra to zrozumiałe jest, że nie jest to osoba jakiś specjalnie wysokich lotów, nawet gdyby była totalną szatynką, bo osoba o pewnej klasie by tak nie wyglądała. To wszystko właściwie się ogranicza do wizerunku i wniosków na postawie danych, które masz przed oczami.
Ale jak np. idziesz na spotkanie z kimś, kogo nie znasz i masz informację, że to przykładowo gej i wtedy (nie mając żadnych danych wizualnych) nastawiasz się, że to osoba zniewieściała, "pachnąca gejem na kilometr" i w dodatku bez duszy, to wtedy jak najbardziej kierujesz się stereotypem, które to kierowanie stawia Cię w pozycji osoby lekko ograniczonej. Tak samo jak np. byłbyś przekonany, że najwięcej pedofilów jest w kościele, albo że kobieta o blond włosach zaczytująca się w ambitnej lekturze na pewno udaje, bo prawdopodobnie nie umie czytać.
Jest różnica.
No wiesz kolor włosów np mogłem ominąć, on nie ma znaczenia ;) Lepszym przykładem byłby może stereotypy polityczne czyli jaki jest przeciętny wyborca tej czy tamtej partii. Tutaj stereo. całkowicie się nie sprawdzają.
PO - stereotyp wykształciucha z dobrej rodziny o elitarnym usposobieniu. Znam "roboli z wąsami co pijo gorzołe" którzy głosowali na Tuska.
PiS - stare moherowe babcie i bezzębne dziadki słuchające Radia Maryja. Tutaj ze stereotypu wyłamuje się dużo ludzi, którzy często są antyklerykałami a głosują na PiS z innych powodów.
Korwinowcy to też niekoniecznie długowłosi mędrkowie z przysłowiowymi pryszczami.
Nie chcę wchodzić w to wszystko zbyt głęboko, ale wydaje mi się że w ostatnim 10-leciu taki podział polityczny istnieje nie tylko "na górze" ale i wśród ludzi, którzy znając upodobania polityczne człowieka z którym mają mieć do czynienia a go nie widzieli mają stereotypowy obraz stereotypowego wyborcy.
Oczywiście że tak. Ale nie trzeba się ich wyzbywać całkowicie w imię "Walki ze stereotypami" bo to też według mnie postawa niewłaściwa :)
Jutro video z planu - będzie komentowanie. Skończą się nasze zaśmiecania niepieśniowe :D
Stereotypów po prostu nie da się pozbyć, bo tak funkcjonuje ludzki umysł, porządkuje dostępne dane, klasyfikuje i włada do szufladek. Dobrze tylko być świadomym, że tak to działa. I tyle.
Ależ to wcale nie było "niepieśniowe". Każde zdanie można tak czy inaczej odnieść do bohaterów sagi, nie tylko nieszczęsnego Jona bez duszy ;D