PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 410 tys. ocen
8,7 10 1 409713
7,9 69 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Po raz kolejny autorzy pokazują nam że nie liczy się logika fabuły o ile są "cool" sceny.. ten odcinek pokazał desperackie próby utrzymania całej rozpadającej się od nonsensów fabuły razem.. tzn. sztuczna próba osłabienia bohaterów żeby istniał jakiś konflikt..

Pierwsza scena miała z Danny zrobić sprawiedliwego władcę (chyba) ale wyszło tak trochę kiepsko.. Wyszła na dziewczynkę kierowaną impulsem albo dziwnie fałszywą.. Nagle gdy znalazła się w Westeros z armią u boku zaczyna robić wyrzuty Varysowi?? Poważnie nie podczas tygodni na morzu.. albo wcześniej w Mereen?? Tylko teraz gdy wydaje Ci się niepotrzebny??

Następnie zaprezentowano nam "genialny" plan Tyriona..zamiast uderzyć bezpośrednio całą siłą na królewską przystań i spróbować zakończyć wojnę jedną bitwą.. zwłaszcza że Dragonstone jest tak blisko Królewskie Przystanii Tyrion wpadł na jakiś bezsensowny plan (który jest właśnie przykładem "ratowania, wydłużania" fabuły przez autorów) żeby podzielić swoje siły i zaatakować na Casterly Rock?? Poważnie Casterly Rock?? Spójrzmy na mapę którą tak ładnie pokazano nam w pierwszym odcinku.. Casterly rock znajduje się po drugiej stronie kontynentu od Dragonstone.. Zamiast nie tracić tempa i szybko uderzyć nim rozbite westeros zdąży skonsolidować swoje siły a Cersei zacznie zawiązywać sojusze.. oni wymyślają jakiś bezsensownie skomplikowany plan który wcale w niczmy im nie pomaga.. A najgłupszy jest powód.. żeby uniknąć wojny?? Poważnie czyli jedna bitwa która całkiem możliwe że zakończyła by wojnę jest gorsza od dwóch oblężeń fortecy przez miesiące?? Zdecydowanie lepiej jest głodzić mieszkańców stolicy niż przypuścić szturm i sprawić ze część z nich zginie podczas walk.. Kompletny absurd i głupota.. to już bije wszelkie rekordy..

No i plan że to Westerosi muszą oblegać stolicę.. natomiast Casterly rock mogą już dotrakowie?? A co za różnica dla lordów którzy boją się dotracków?? Ten plan zrodził się tylko po to by osłabić Denerys i rozdzielić jej siły.. co też jest bezsensu bo praktyczniej byłoby po prostu wysłać wiadomość w ogóle myślałem że armie Dorn są już z Danny zwłaszcza że na koniec ostatniego sezonu okręty mają herb dorn na żaglach (do obejrzenia na youtube).. Kompletna głupota.. i dlaczego Allaria..czy jak jej tam musiała płynąć.. To babcie też wyślą do wysogrodu i zostanie przechwycona przez Tarlyego??
To wszystko dla strategicznie nieważnego Casterly rock.. (bo jest siedzibą Lannisterów.. tylko że najważniejsi lannisterowie przebywają w stolicy)
Ten plan jest odpowiednikiem "Powinniśmy się rodzielić" w horrorach.. kompletny idiotyzm który istnieje tylko po to by dać Cersei szanse..

Ale to jeszcze nie koniec absurdów.. dalej mamy scenę gdzie Królowa "siedmiu królestw" próbuje przekonać lordów do pomocy jej.. i o ile zgadzam się z większością tego co mówi.. To dziwi mnie że ktokolwiek mógłby rozważać pomoc Cersei.. Nie dość że jest zdecydowanie "słabsza" obecnie od Danny to w dodatku to jest to osoba która wysadziła najświętsze miejsce w 7 królestwach (przynajmniej dla tych wierzących w siedmiu) zabijając przy tym setki szlachetnie urodzonych i jeszcze więcej niewinnych prostych ludzi.. jest to odpowiednik wysadzenia Watykanu przez któregoś z feudalnych królów europy.. Ta osoba byłaby wzgardzona i podejrzewam że szybko rozpoczęły by się spiski i rebelie wobec niej zwłaszcza że duża część szlachetnych rodów straciła tam kogoś bliskiego.. Jeżeli Tarly ją poprzez (co pewnie zrobi) to cała ta jego gadka o honorze jest gów** warta..

Warto też wspomnieć o "genialnym" wynalazku Quiburna czy jakoś tak.. Balista..wow.. Czyli w społeczeństwie wzorowanym na naszym średniowieczu gdzie mają trebusze, katapulty czy kuszę.. nie było balisty??? Balisty istniały u nas od starożytności.. To po prostu taka wieka kusza.. Chcecie powidzieć że jeszcze tego nie mieli na wyposażeniu w niby średniowiecznych zamkach westeros?? Autorzy myśląc że im się to upiecze dali popis.. ignorancji i idiotyzmu.. Szczerze powiedziawszy sam byłem ciekaw co wymyśli ten szalony naukowiec.. myślałem o jakieś sprytnej super broni.. a on wymyślił dużą kuszę.. broń która w średniowieczu była czymś normalnym...

Dostaliśmy też zajmującą 1/3 odcinka scenę Szarego robaka bez robaka oraz Misandei.. która ma całkiem fajne małe misandei ale ta scena trwała z 20 minut.. zdecydowanie za długa i nic nie wnosząca.. jedyne do czego ta scena się sprowadzała to .. ot co zwyczajna mineta..

Czepiając się szczegółów..widać że autorzy nie widząc co zrobić z Davosem zwłaszcza że jego rolę przejęła młoda lady mormont.. W pierwszym odcinku nie powiedział chyba nic.. w drugim doszedł do genialnego wniosku.. "ognień jest dobry przeciw innym, a smoki zioną ogniem ergo Smoki mogą nam pomóc".. Genialne Davos nikt ani z twoich rozmówców ani z widowni by na to nie wpadł.. Czyżby zaczęła dopadać go starcza demencja i zaczyna gadać głupoty??

Bitwa na łodziach była całkiem w porządku.. pomimo tego że nigdy nie powinna się zdarzyć..ale co tam przynajmniej coś się działo i zginęły najgorsze postacie serialu, czyli "piaskowe węże".. Szkoda że w ogóle się pojawiły ale ich śmierć była całkiem spoko.. Co do Eurona nie przypadł mi do gustu aktor jak i rola..ciężko mi powiedzieć coś o niej.. Taki trochę Ramsey tylko że zachowuje się jak joker?? Nie jestem przekonany..
Swoją drogą fakt że Tak łatwo wbił się w środek 100 okrętów (bo domyślam się że najważniejszy statek w flocie płynął w samym środku) jest trochę wygodny ale atak z zaskoczenia.. cięższy okręt który przebił się taranem.. ok tutaj rozumiem

ocenił(a) serial na 9
CZacza

Nie szukam błędu, tylko go prostuję. To, że ktoś się do niego przyznać nie potrafi, nie jest już mym problemem ;)
W ogólnym rozrachunku i tak można podsumować, iż mnie odcinek się podobał (choć mógł być nieco dłuższy), Tobie natomiast nie. Jutro czeka nas kolejny, zobaczymy cóż on przyniesie.
A i przypuszczam, że scenę podobną do tej z Szarym Robakiem i Missandrei, jeszcze jedną czy dwie w tym sezonie dostaniemy.

truegod

A jaki błąd prostujesz? Ja nie widzę żadnego i o to chodziło w mojej odpowiedzi ;)

Prawdopodobnie nic ciekawego.. fabuła została całkowicie zarżnięta więc ciężko byłoby ją naprawić..

ocenił(a) serial na 9
CZacza

Zarżnięta? Toż od początku Gry wszystko do tego zmierzało. Królowa Smoków przypłynęła, północ jest znów Starków, Inni przechodzą przez Mur.
Większość rzeczy jest przewidywalna, głównym teraz tylko pytaniem, co zrobi Peter i Ollena. Czy dalej ze sobą współpracują, i jak dalej planują swą Grę.
Bo w to, że Ollena chce po prostu zemsty, a nie myśli o tym co potem, nie wierzę. A Khalessi na tronie nie daje jej za wiele korzyści. Najlepiej dla niej, by Smoczyca nawzajem z Lannisterami się wykrwawiła, ale wojna z Innymi pewnie wszystkim plany pomiesza.

truegod

Bezmyślne wątki i sojusze.. bezmyślnie pokierowane postaci. To mam namyśli pisząc "zarżnięta".. Tak te wyjątkowo ogólne punkty historii czyli powrót Deanerys oraz zagrożenie ze strony Innych były od początku.. chodzi o całą resztę.. o szczegóły które w opowiadaniu są wyjątkowo ważne..

A gdzie ten błąd o którym wspominałeś wcześniej?

ocenił(a) serial na 9
CZacza

'Dostaliśmy też zajmującą 1/3 odcinka scenę Szarego robaka bez robaka oraz Misandei'

Scena nie trwała 1/3 odcinka, tylko niecałe 1/10. Możesz pisać o hiperbolach do woli, nie zmienisz faktów, że Twa wypowiedź jest z gruntu fałszywa i błędna, i to w sposób znaczący. Bo jeżeli nie widzisz różnicy między jednym a drugim, bądź uznajesz ją za nieistotną, to wszystkie inne Twe argumenty również za takie można by wtedy uznać.

truegod

No cóż ciężko będzie się Ci dogadać z innymi skoro hiperbolę traktujesz jako 'błąd'.. ale ok specjalnie dla Ciebie ;).. sprostuję tą wypowiedź

'Dostaliśmy też zajmującą ok 5 minut, scenę Szarego robaka bez robaka oraz Misande'

Proszę bardzo.. chociaż osiągnąłeś swój cel sugeruję nie cieszyć się z tego.. bo to trochę takie ograniczenie jeżeli chodzi o odbiór informacji.. Ale to nic czego nie można się douczyć.. Polecam skupić swoją uwagę na naszych polskich językowych "zawirowaniach".. hiperbola, sarkazm .. to naprawdę przydatne i całkiem przyjemne (przynajmniej moim zdaniem) elementy mowy które zdecydowanie czynią każdą konwersację ciekawszą i szczerze Ci je polecam!

truegod

Żeby pomóc Ci zrobić pierwsze kroki.. Część mojego postu o scenie z Robakiem i Misandei to była hiperbola.. a moja ostatnia odpowiedź to był sarkazm ;)

ocenił(a) serial na 9
CZacza

Ależ jesteś zabawny, nie wątpię, że świetnie bawisz się we własnym towarzystwie.

truegod

Oczywiście.. również w towarzystwie znajomych którzy podejrzewam że bawią się dobrze w moim (skoro zemną przebywają).. natomiast w Twoim towarzystwie (o ile ktoś się bawi) to wątpię żeby było miło, czy ciekawie ;).. Ale wszystko można zmienić i zawsze jest czas na poprawę!

truegod

Kurcze zrobiłem się trochę nieuprzejmy.. xD Niesarkastycznie przepraszam

Zdaję sobie sprawę że potrafię być zarozumiały, a Ty masz jakąś dziwną niechęć do językowych ubarwień dlatego w geście dobrej woli.. żeby nasza dyskusja nie przerodziła się w niecywilizowaną wymianę obelg.. wytłumaczę mój punkt widzenia

Przyczepiłeś się do najmniej ważnego argumentu w moim poście w dodatku do najmniej ważnego faktu który faktycznie od początku był zamierzany jako hiperbola (wyolbrzymienie).. ta scena była dla mnie tak nudna że wydawało się że trwa wieczność dlatego napisałem 1/3 odcinka chociaż byłem świadomy że zajmuje zdecydowanie mniej.

Dlatego wypominając błąd po prostu nie masz racji.

Najgorsze w tym wszystkim jest to że pomimo tego że napisałem że to była hiperbola to dalej uważałeś za jakiś błąd, czy kłamstwo. No cóż hiperbola opiera się na przekłamaniu stąd mój drwiący ton..