Do Cersei z tym naszyjnikiem ? Wydaje mi sie że nie Ellaria wydawała sie trohce zaskoczona że Jaime przyjechał do Drone nie ?
Mi sie wydaje, że to Elaria i bękarty wysłały groźbę. Jak Myrcella powiedziała, że jej naszyjnik skradziono było wyraźne zbliżenie na ich gęby i 'znacząca wymiana spojrzeń'.
Ale niby po co ? W ogóle o tym nie wspominały chyba nie myślały że wywołają wojne jakąś groźba. Czekały tylko na Ellarie aż przyniesie im odpowiedz czy Doran idze na wojne czy nie. A potem wiadome że zaproponowała zabicie Myrcelli nic nie było o groźbach
Nie, bo nie wysyłałby wtedy swojego syna do Kings Landing prosto w paszczę lwa. Przecież teraz Lannisterowie pewnie uwięzią Trystane'a dopóki Doran nie odeśle im głów bękarcic. Jeśli Doran miał w zanadrzu jakiś spisek przeciwko panującemu, to Ellaria raczej pokrzyżowała mu plany swoją zemstą (stąd jego wk.urw i groźby że nie dostanie drugiej szansy - przy tej scenie nie było przecież Jaime'go ani Myrcelli, więc nie był to ich wspólny plan) i teraz albo będzie go musiał wcześniej zacząć realizować albo na jakiś czas się wycofać.