oho, zaczyna się

Panowie też się mogą w to bawić, choć mają trochę mniejszy wybór (za to jaki;), choć taka Cersei starczy za kilka;)
Ja tam i tak zawsze najbardziej lubiłam Tyriona, nie sądzę, by teraz się to zmieniło;)

Mi się tam podoba Dany akurat :]

nikt nie pobije Seana Beana :P

Jak to nikt?
Lena Headey go pobije ;)

męskim okiem pewnie tak, kobiecym nikt hehehe :P

nie mam pojęcia o czym dokładnie to jest (oprócz tego że się biją o jakiś tron) ale zgadzam się z pixi222
tutaj na pewno Sean Bean będzie najlepszy :)

pod każdym względem go pobije ;)

Najpierw serial musi mieć te tysiące fanek. Książka była bardzo dobra, jednak to nie oznacza jeszcze, że serial również taki będzie.

Oprócz tego uważam, że bandy wzdychających do głównych bohaterów siusiumajtek mogą znacznie zaszkodzić wizerunkowi serialu (i książki), gdyż z jednej strony jest to denerwujące, z drugiej zaś (pośrednio związanej z pierwszą) z całą pewnością, w ramach "siły równoważącej" stworzy całą rzeszę anty-fanów.

Patrząc na to jednak z innej perspektywy, jestem przekonany, że jest to zaplanowany efekt, aby zwiększyć oglądalność serialu. Autorzy celowo dobrali część aktorów tak, aby zainteresować wspomnianą grupę odbiorców.

Jestem bardzo zaskoczona tym w jaki sposób został odebrany ten post. Sądziłam, iż na filmwebie można porozmawiać na różne tematy, ale się pomyliłam. Przepraszam za to, że podobają mi się co poniektórzy aktorzy. Naprawdę nie wiem dlaczego mężczyźni przykuwają moją uwagę... Jestem kobietą - to chyba nienormalne... A poważnie mówiąc - nie myślcie sobie, że będę oglądać "Grę o tron" tylko ze względu na wygląd grających tam ludzi! Sagę znam od bardzo dawna (kiedy skończyłam nie miałam pojęcia, że taki serial w ogóle powstanie) i szanuję twórczość Martina za to, że stworzył świat tak bardzo różny od naszego, ale jednocześnie jakże bardzo do niego podobny. Nie czytałam drugiej takiej książki, w której występuje taka ilość wątków, dramatycznych sytuacji, bohaterów i akcji, jak tutaj. Martin potrafi zaskakiwać. Czekam na ten serial też z innego powodu - to produkcja HBO, a seriale HBO są zazwyczaj bardzo, bardzo dobre (mój ulubiony to "Kompania Braci").
Co do zwiększenia oglądalności... Czytałam na blogu Martina jego wypowiedzi, w których sam zapewniał, że męska część obsady powinna robić wrażenie na kobietach. Sam autor zwrócił na to uwagę! I to, że aktorzy wyglądają jak wyglądają jest tylko dodatkowym bonusem. Nie wierzę, że wy, panowie, nie zwracacie choćby najmniejszej uwagi na wygląd? Ciekawe czy nie pojawiłyby się tutaj inne wypowiedzi, gdyby Dany została zagrana nie przez śliczną Emilię Clarke, a kogoś innego... Zresztą co ja piszę, czytałam nawet takie opinie tutaj, pełne oburzenia i złości, kiedy to Tamzin Merchant miała grać Dany.

Nie sądzę, żeby takie zainteresowanie wyszło serialowi na złe! Przecież podobnie było w przypadku "Władcy Pierścieni", gdzie kobiety zachwycały się Bloomem czy Woodem. I co? Film nie jest jednym z najlepszych, ale NAJLEPSZYM w swoim gatunku! Nawet takie zainteresowanie kobiet męską obsadą można znaleźć na podstronie "Kompani Braci"! Kto powiedział, że to produkcje tylko dla mężczyzn? My doceniamy filmy tak samo jak wy! Owszem jak się przewinie przez ekran ktoś fajny to robi to na nas wrażenie, ale to chyba normalne? Myślę, że wy macie podobnie kiedy oglądacie np. taką Angelinę Jolie? Wystarczy spojrzeć na "wasze" tematy na podstronie... choćby Jordany Brewster- jak widać komentujecie także urodę... Ja myślę, że to jest naturalne. Wiem, że wygląd to nie wszystko... ale czy nie jest fajnie popatrzyć na coś co nam się podoba?

Co do serialu - czekam z niecierpliwością. Mam nadzieję, że tym razem się nie zawiodę. Podobnie było w tamtym roku z "Pacyfikiem", który jednak bardzo mnie rozczarował. Przegadano sprawę. Oby tutaj nie popełnili tego samego błędu. U Martina te proporcje między akcją, a chwilą spokoju były idealnie wyważone. Liczę na to, że twórcy "GOT" je zachowają.

Co do antyfanów - Będą istnieć zawsze! Z jednego, prostego powodu! KAŻDY CZŁOWIEK JEST INNY! Myśli inaczej, lubi co innego. Ma inny gust! Nie wszystkim musi podobać się to samo! I to jest fajne! Bo wtedy jest ciekawiej! Takie portale są stworzone przede wszystkim na potrzeby różnego rodzaju dyskusji, a żeby dyskusja istniała muszą być argumenty i kontrargumenty! Na tym to polega. Nie rozumiem co tu banda "siusiumajtek" ma wspólnego z antyfanami? Wbijcie sobie do głowy, że szybkie samochody, Formuła 1, filmy wojenne nie są tylko i wyłącznie dla facetów!!!! Może" nasze" spojrzenie na to jest nieco inne, ale jest potrzebne!!

Mimo wszystko, pozdrawiam wszystkich panów. Cóż, teraz będziecie mnie "miażdżyć"... Trudno :)

Osobiście nie widzę powodu, aby miały być kierowane ataki w Twoją stronę. Cóż złego jest w wyrażaniu swojej opinii na temat czyjejś urody? Tym bardziej właśnie na forum.

"Nie wierzę, że wy, panowie, nie zwracacie choćby najmniejszej uwagi na wygląd? Ciekawe czy nie pojawiłyby się tutaj inne wypowiedzi, gdyby Dany została zagrana nie przez śliczną Emilię Clarke, a kogoś innego... "
A więc uwierz. Najlepszy serial ever (też HBO) to IMO Carnivale - przejrzyj listę aktorów i obiektywnie wypowiedz się na temat ich urody. Clea DuVall, Michael J.Anderson, Cynthia Ettinger, Carla Gallo, Amy Madigan - jakie to szczęście, że nie byli piękni.

"Clea DuVall, Michael J.Anderson, Cynthia Ettinger, Carla Gallo, Amy Madigan - jakie to szczęście, że nie byli piękni."
Co do pań to się w ogóle nie zgadzam. Każda z tych kobiet jest piękna! Clea DuVall ma owszem, specyficzną urodę, ale przyciąga wzrok. Kompletnie nie rozumiem tych przykładów. "jakie to szczęście, że nie byli piękni". Co w tym radosnego? Ja uważam, że wygląd nie jest ważny, ale wyrażanie swojej opinii na jego temat nie jest niczym złym! Czekam na serial, poniewaz to co mnie zafascynowalo najbardziej to jego FABULA.

Oczywiście, że każda kobieta jest piękna!;) Du Vall ma specyficzną urodę i przyciąga wzrok - zgadzam się w 100%. A co do piękna? Przypomniały mi się czasy studenckie, kiedy na ćwiczeniach z epistemologii mój przyszły promotor używał pewnej metafory, aby wytłumaczyć Ideę Piękna Platona. Wg tej metafory Naomi Campbell zbliżyła sie do świata Idei bardziej, a Whoopi Goodberg mniej:)))
A tak na poważnie - nie wyobrażam sobie innej obsady Carnivale - i dzięki bogu nie obsadzono w nim aktorów "pięknych" - w rodzaju Pattinsona ze Zmierzchu.
Mierzi mnie dzisiejszy trend - aktorzy muszą być śliczni - tylko po to, aby miliony nastolatek napędzały koniunkturę.
Na forum Aliena Scotta ktoś jużo tym pisał: zacutuję:

"TERAZ JUŻ TAKIEJ OBSADY NIE MOGŁOBY BYĆ"
"Tom Skerritt - 46 lat, Ian Holm - 48, Hary Dean Stanton - 53, Yaphet Kotto - 42, John Hurt - 39, a najmłodsze były Cartwright i Weaver - równe 30. Poza tym, nie muszę chyba mówić, że to fantastyczna obsada i rzadko kiedy sami świetni aktorzy tego kalibru grają w jednym filmie."

I zgadzam się z filmwebowiczem, który to zauważył. Weźmy Lot nad kukułczym gniazdem Formana - brak tu pięknych i urodziwych, na szczęście.

Ohhhh co za wpadka.... Goldberg miało być;)

" A tak na poważnie - nie wyobrażam sobie innej obsady Carnivale - i dzięki bogu nie obsadzono w nim aktorów "pięknych" - w rodzaju Pattinsona ze Zmierzchu." - Zgadzam się z Tobą! "Mierzi mnie dzisiejszy trend - aktorzy muszą być śliczni - tylko po to, aby miliony nastolatek napędzały koniunkturę". - tu też się zgadzam. Z tym że, moim zdaniem są "fanki" i fanki :) Albo fanki i pseudofanki. Jak kto woli. Myślę, że domyślasz się o co chodzi. A ja, cóż, może z tym wzdychaniem do aktorów "Gry o tron" faktycznie trochę przesadziłam... Działałam pod wpływem impulsu. Po prostu fajni faceci:P Ale czy aktorzy? To się dopiero okaże. Najlepszym bohaterem będzie Tyrion! Mam nadzieję, że ten serialowy w niczym nie będzie odbiegał od tego książkowego! Jeszcze trochę i się przekonamy:)

Mam dziwnie dobre przeczucia co do serialu. Wydaje mi się, że będziemy mieli do czynienia z czymś niebywałym. :)

Mam nadzieje, ze tak bedzie!! :)

Nikolai Coster Waladau jako Jaime Lannister moim skromnym zdaniem najprzyjemniejszy dla oka jest. Sean Bean widocznie trącony rydwanem czasu aczkolwiek to nadal ON :)
Już nie mogę doczekać się poniedziałku, a jeszcze bardziej kolejnej książki Martina.

Sean Bean na pewno .

ale Sean Bean najbardziej męski :P

"trącony rydwanem czasu" :D:D:D:D
Nie wiem, czemu ludzie potraktowali pierwszy post jako zachętę do filozoficznej dysputy na temat znaczenia wyglądu, intencje autorki są jasne. Ale każda okazja jest dobra, żeby pochwalić się 'głębią' swoich przemyśleń, wszak nędzna zewnętrzna powłoka się nie liczy!!
A wracając - Jamie jest fajny, choć wygląda trochę jak Książę ze Shreka:) Wyobrażałam sobie, że będzie bardziej, hmmm... 'ładny', ale jest ok. Moim faworytem będzie chyba Snow, chociaż mocno odbiega od tego jak ja bym obsadziła tę rolę. Jestem za to rozczarowana Robbem...

kurcze, a mi wsio ryba ... jakoś te młode Starki nie mocno wpadły mi w umysł wizualnie i zaakceptuje pewnie aktorów hehe
fajnie, że Natalia Tena i Sibel Kekilli tu grają, bo to piękne kobiety i dobre aktorki, tylko szkoda, ze mają małe rólki :(