Co sądzicie o najnowszym odcinku?
Jak dla mnie był okropny. Kompletnie zaszlachtowali postać Stannisa, która stała się znów największym potworem w serialu.
A Ramsay Snow zaczyna mnie już wk*****ć swoimi umiejętnościami które są kompletnie z d**y. W zeszłym sezonie nikt go nie drasnął kiedy walczył półnago z ciężko uzbrojonymi żołnierzami, teraz nagle sabotuje kilkutysięczną armię dowodząc drużyną dwudziestu chłopa.
Serial już od dawna scenariuszowo pikuje, tydzień temu dali najlepszy odcinek od paru sezonów ale ten był tragiczny, dosłownie i w przenośni.