Jak Tyrion wiedział i dany powiedział + Dlaczego Jaime miałby nikomu nie mówić ? To by bardziej wyjaśniało jego zabicie króla

O i znalazłem na wiki od książek Ice and fire

In the books, several major caches of wildfire left over from the Mad King's plot were inadvertently discovered hidden throughout the city, and were reacquired by the Alchemists. A particularly large cache was found under the Great Sept of Baelor, and the High Septon was so frightened of the dangerous substance that he begged the Alchemists to take it back so they could store it somewhere safe.

W książce to zostało znalezione i nie tylko pod septem. No i co teraz

Ten serial to normalnie jakaś parodia książki. Oni to zrobili normalnie na odpier*ol sie już bardziej było by sensowniej zrobić że Tyrion nie wykorzystał całego dzikiego ognia i ona go rozkazała jakoś przenieść pod sept hehe

ŁADUNKI BYŁY DOBRZE UKRYTE A JAIME ZABIŁ PIROMANÓW KTÓRZY JE PODŁOŻYLI A TYLKO ONI WIEDZIELI GDZIE SĄ.
MOŻE LUDZIE ROBERTA SZUKALI ALE NIE ZNALEŹLI A NIE WIEDZIELI ILE TEGO JEST TO MOŻE NIC NIE MA IEBAU TO PIES, URBAN LEGENDA WIDOCZNIE.
JAK VARYS NIE ZNALAZŁ TO MUSIAŁY BYĆ NAPRAWDE NIEŹLE ZAKITRANE

Jak varys mógł nie znaleźć jak ptaszki Qybruna znalazły no chyba że te łakocie dały im jakieś turbo moce

Widzenie przez ściany i w ciemnościach, +50 do speeda i + 80% do szybkości zadawanych ciosów.

A ROBB STARK ŻYJE ! (W KSIĄŻCE) (SERIO)

Varys był za gruby i nie przeszedł przez drzwi, dlatego nie znalazł.

ALE JEŚLI W KSIĄŻCE DZIKI OGIEŃ ZOSTAŁ TO VARYS NA PEWNO O NIM WIE I SZYKUJE GO DLA CERSEI. ŻEBY WYSADZIŁA SEPT, WSZYSCY JEJ NIENAWIDZILI I ŻEBY AEGON Z ŁATWOŚCIĄ ZAJĄŁ TRON.

Z tego co czytałem to w książce znaleziony dziki ogień został przeniesiony i użyty przeciwko Stannisowi nad Blackwater bay. Nie jest jak w serialu że te wszystkie dzbany mają z tego że robili dzień i noc. No chyba że jest jak piszesz że Varys zadbał o to żeby tam został tylko po co to nie wiem. Chyba nie przewidział wszystkiego że będą wróble i w ogóle

Według mnie możliwe jest, że ukrył część dzikiego ognia, żeby w jakiś sposób pomóc Aegonowi. Choćby żeby wysadzić mury, czy kogoś ważnego lub coś ważnego w stolicy. Łatwo mógł też uknuć spisek, że to był ktoś z władzy i wtedy lud byłby po stronie Aegona. Jak dla mnie ma to trochę sensu.

Robert przez całe swoje panowanie był zbyt pijany żeby pamiętać o dzikim ogniu ;)