Świeżo po odcinku muszę przyznać, że to najlepszy odcinek jaki HBO zaserwowało.
To co Stannis zaserwował prawie doprowadziło mnie do łez.
Ale za scene z areny - 10/10.
Najlepsza scena z udziałem Daenerys ( którą ubóstwiam).
Cud nad cudami.
Szkoda tylko, że pokiereszowali Drogona