1 Ary'a będzie wielokrotnie zgwałcona przez Trant'a zanim go zabije
2 Jon S zostaje zasztyletowany we śnie przez swego małego giermka Olly'ego
3 Danuska odkrywa że stała się nosicielka szarej łuszczycy po dotknięciu jej reki przez Johar'a
4 Smok umiera od raz postrzałowych
5.Sansa się wiesza nie chcąc zastać oskalpowana przez Ramsey'a żywcem
no a potem rok przerwy ...
g. prawda co do punktów 1, 3, 4 i 5. 2 możliwe ale moim zdaniem mogą to przełożyć na początek następnego sezonu. Zawsze 9 odcinek jest najbardziej szokujący, więc wątpliwe aby w 10 szokowali zamachem na Johna Snow.
ciekawi mnie czy:
-całkowicie odpuścili bitwę o Mereen?
-co z posłami z Dorne wysłanymi do Danki, czy ten wątek też jest usunięty? Chyba jednak nie, bo książe zachowuje się z takim spokojem, gdyż za placeami wszystkich szykował powrót Danki - tak też wynikało z jego rozmów w tym sezonie, że coś jest na rzeczy
w następnym odcinku zobaczymy:
-marsz wstydu Cersei, która się przyzna - tylko tyle może być pewne.
"więc wątpliwe aby w 10 szokowali zamachem na Johna Snow. "
Ale byłby to idealny cliffhanger na koniec sezonu, tak jak to ma miejsce w książkach :)
Ale żaden poprzedni sezon nie kończył się cliffhangerem, więc wątpię... zresztą serial na tyle odszedł od fabuły książek, że nic niewiadomo - może to nawet lepiej
"Ale żaden poprzedni sezon nie kończył się cliffhangerem, więc wątpię..."
Sezon 1 - narodziny matki smoków.
Sezon 2 - armia umarłych.
Sezony 3 i 4 raczej nie miały. Jak widać GoT potrafi mieć cliffhanger ;)
Takie losy Aryi wcale by mnie nie zdziwiły.
Kojarze, że widziałam kiedyś wywiad z Sophie w którym mówiła, że dla Sansy w tym sezonie dużo się wydarzy a w następnych jej rola będzie mała... no cóż na tej podstawie obstawiałam, że przeżyje sezon 5. Chociaż wywiady to jednak nie tak pewne źródło, o wątku Sansy mówili wcześniej, że będzie manipulować i pokażą jej relacje z Petyrem. A podróżowanie po Vale wcale się nie pojawiło, chociaż miało być :/
Troche drastyczne te twoje przewidywania ale kto wie w końcu valar morghulis... albo Mel spali wszystkich żeby nie było kogo ożywiać jako zombie.
a mi się wydaje ,że będzie tak ;
1. Marsz Cersei - oczywista sprawa
2. Stannis dzieki zamianie pogody i bądź co bądź dobrej taktyce jaką prowadzi pokona Ramseyów
3. Ramsey Snow zabity przez Brienne
4. Jon Snow przejdzie z dzikimi zza mur (ba, może podejdą wspomóc Stanissa pod Winterfell ! olbrzym pod murami to dopiero coś wywalczą sobie pomocą uznanie Stanisa i ten nada im ziemie)
5. Cerseri zostanie po przesłuchaniu odbita z rąk monstrum jakie zrobił z Góry jej Measter
6. Danka uwolni pozostałe 2 smoki i będzie sobie latać na zmianę. zaprowadzi porządek w mieście
7. Jaimie uzna córkę zakochaną w księciu z Dorne i wróci z Bronem do domu zobaczy jak idzie naga Cersei
8. Finał - ostra burza za murem tuż tuż . wpatrujący się w nią cała Nocna Straż
takie moje fantazje - książki nie czytałem
Uważaj chłopie na książkowe spoilery itd. :D Chociaż serial odbiega już od książek zajebiście..
Dlatego książek nie czytam - bo sobie nie chcę zepsuć serialu :)
to tylko moje wyobrażenie co może być dalej przecież tak nie musi być i na pewno nie będzie w większości :)
1.Ten marsz nie jest taki oczywisty, bo na jego formę nie zgodziła się aktorka albo ktoś tam - ciekawe co wykombinowali.
2. Tu w sumie nie wiem, nie wypowiem się.
3. Wg mnie Brienne prędzej zabije Stannisa, jak obiecała aby pomścić Renly'a
4. Snow właśnie wrócił zza muru z dzikimi i chce ich osiedlić w opuszczonych zamkach straży - tak sam mówił w serialu, że da im ziemię.
5. ten punkt wyklucza twój pierwszy punkt.
6. wg mnie te smoki będą dla niej stracone i zostanie jej tylko Drogo - tamte są zdziczałe co było pokazane w jednym z pierwszych odcinków
7. Przecież książe Dorne'u zapowiedział w tym odcinku, że wysyła Tristana i córkę Cersei do Kings Landing. A Tristan ma zasiąść w Small Council.
Stannis w książce wziął ze sobą dzikich, tu z tego zrezygnowano, więc wątpliwe aby to oni mieli odegrać tu jakąś rolę. W książce natomiast nagle nadeszły mu z pomocą inne rody północy.
PS. Chyba nie oglądasz uważnie!
Po chwili przemyślenia doszedłem do wniosku, że Stannis nie zaatakluje w następnym odcinku Winterfell tylko Dreadfort, siedzibę Boltonów - mądry strategiczny ruch.