PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 408236
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Oglądał ktoś premierę?
Niestety te biedne 40minut pozostawiło więcej pytań niż cały 5ty sezon.

Wydaje sie jakby tyle sie wydarzyło, a w sumie nie wydarzyło sie nic.
(No, może trosze przesadzam ale jako fanka książek liczyłam na jakies olśnienie w tej kontynuacji ale jakoś na razie cienko!)

Jon niestety wciąż nie żyje. Jego ciało zostaje znalezione na placu przez Davosa i przeniesione do komnat przez jego zaufanych znajomych. Ser Alisser przyznaje sie przed braćmi do zabicia Lorda Snow i suma Summarum niemalże ogłasza sie nowym Lordem dowódca.

Gabriielle

Raczej nic się nie mogło w 1 odcinku wydarzyć, bo był odkodowany na hbo go ;)

KACPARK

hmm to może nie będę marnować forum i nie będę więcej opisywać:)

Gabriielle

Forum starczy dla wszystkich ;)

Gabriielle

Cudownie, nie moge kontynuować posta na iOS'ie. No nieważne.

W końcu dowiadujemy sie więcej o Melisandre! Niestety nie wskrzesiła (jeszcze) Snowa. Za to widzimy, ze po zdjęciu kryształu z szyi nie jest juz zgrabną i seksowna kobieta która znamy. Wręcz przeciwnie, widzimy jej zdeformowane ciało, zdecydowanie wyglada na to 400 lat które podobno ma. Dziwny wątek.

Sansie i Theonowi uda sie uciec przed rzekę. Niestety ogary szybko ich odnajdują, a za nimi podarzaja żołnierze. W ostatniej chwili pojawia sie Brienne z Podem "and they save the day". Brienne znów zaprzysięgła sie Sansie.

ocenił(a) serial na 5
Gabriielle

Okropny odcinek. Scenarzyści nie wzięli sobie do serca głosów krytyki i kontynuują obraną w 5 sezonie drogę.

Dorne. To było tak złe, że nie potrafię opisać tego słowami. Na bękarcice nie da się po prostu patrzeć, jaki one są sztywne, nie do polubienia, źle zagrane... I te ich debilne teksty. Zaczęło się od "you need a bad pussy" a skończyło na ""We're not here to feed you. We're here to kill you". Jak to są dobre dialogi, to ja się chyba pochlastam... Przewrót w Dorne to jakaś masakra, niby dlaczego żołnierze Dorana się za nim nie wstawili i obrali stronę psychicznie chorej Ellarii która chyba za główny cel postawiła sobie zniszczenie Dorne? W ogóle co to za debilne zabójstwo, koleś przez cały serial wypowiedział może z 5 kwestii i nagle zostaje zamordowany, pomimo tego że był bratem Oberyna XD Czy tylko ja widzę tutaj absurd? Mszcząc się za śmierć Elii i Oberyna ona zabija ich brata?! WTF!!!!??? No i co teraz, idiotka wywoła wojnę z Lannisterami której nie jest w stanie wygrać ale będzie stała na czele Dorne? Jesus... Zabójstwo Trystane'a było po prostu obrzydliwe, sama scena była idiotyczna. Zaczęło się głupawym tekstem, później jakieś śmieszne przepychanki słowne żeby po chwili z twarzy młodego księcia wystawała włócznia. A po wszystkim nasze cudowne bękarcice wychodzą niewzruszone i podśmiechują się w stylu "zachłanna z ciebie suka". Jak to nie jest w złym smaku, to ja już nie wiem co jest...

Jaime to taka pi zda, że mam nadzieję, że niedługo go ukatrupią. Miota się między tym, że całe życie był przydupasem siostry a tym, że ciągle z niewiadomych powodów ją kocha. Btw, dlaczego po śmierci Myrceli nie zawrócił łodzi, nie poszedł do Dorana, nie powiedział mu co zrobiły bękarcice i nie zdławił problemu w zarodku? Nie dość że miękka z niego fujara, to jeszcze przy okazji kretyn. Cytat z rozmowy z Cersei: "Myrcela już nie cierpi, nie żyje" to moj drugi ulubiony cytat z tego odcinka XD Serio, postać kompletnie zrujnowana.

U Danki niewiele się działo, drażni mnie gra aktorska Clark. Jest takim drewnem że nie potrafię tego opisać słowami. Jak dostała z tego bicza to prawie przyklasnąłem gdyby nie karykaturalne odegranie bólu. Gadka szmatka, przechodzimy do Joraha, który też nie zrobił nic ciekawego. Poza tym, że jakimś cudem odnalazł miejsce uprowadzenia Danki.

Tyrion to kolejna postać działająca mi na nerwy. Z inteligentnego dowcipu i ciętego języka stał się karykaturą dawnego siebie, walącego tekstami "you have no dick". Sama scena- zieeeew.

Arya to największa beka odcinka. Wątek trwający góra 2 minuty, w którym dostała z kija po twarzy. Równie dobrze mogło tego nie być.

Na Północy jeszcze większa masakra. Brienne deux ex machina pojawiająca się jak zawsze tam, gdzie coś się dzieje (może miała własne psy gończe?) wyrzynająca oddział ludzi boltonów. Theon w sumie fajnie zagrał, ale wątek nie prowadzi do niczego...

Na Murze oczywiście najciekawiej, bo to od początku najlepiej prowadzony wątek. Davos to na chwilę obecną najlepsza postać, jedyna nie zniszczona i zachowująca się jakby była człowiekiem rozumnym- pewnie jest następny na liście dedeków. Przeciąganie wskrzeszenia niepotrzebne, równie dobrze cały odcinek mógłby się na tym skupić bo wszyscy tylko na to czekają, ale i tak bardzo fajnie zrealizowane. Sam prolog świetny, Davos stojący nad Jonem wrył mi się dosyć mocno w pamięć. Meliśka jako stara babcia bardziej brzydziła niż szokowała, sam fakt że jest stara nie wnosi NIC do historii, więc to był zwykły szoker. Ogólnie respawn Jona przeciągnięty na kolejny odcinek żeby przytrzymać jeszcze więcej osób przed telewizorem... Nad tym, że kiedyś naszyjnika nie nosiła nawet się nie pastwię, w natłoku dedekowego łajna naprawdę potrafię to przełknąć :P
http://dorkshelf.com/wordpress/wp-content/uploads//2014/05/Game-of-Thrones-Seaso n-4-Episode-7-Melisandre.jpg
Wolę nie wnikać gdzie w tej scenie trzymała naszyjnik, chociaż jak znam chore fazy Dedeków to mogę się domyślać...

Słowem podsumowania- masakra. Jeżeli wątek Dorne od początku prowadził do eksterminacji rodu Martellów, wystarczyło go po prostu nie wprowadzać i zaoszczędzić nam cierpienia. W ogóle dla DeDekow każdy inny ród niż Stark, Lannister i Targaryen jest potraktowany po macoszemu, zeszmacony, zniszczony i wycięty w pień.

Sam odcinek to dosyć średni zapychacz, nie oferuje niczego ciekawego poza Murem (który i tak jest przeciągnięty i oferuje nam obrzydliwe ciało nagiej staruszki które bardziej brzydzi niż szokuje). Nie czekam z utęsknieniem na następny odcinek, może wskrzeszenie Jona będzie ciekawe...

Na sam koniec parafrazując Dedeków...:

YOU WANT RESURRECTION BUT YOU NEED THE OLD PUSSY XD

ocenił(a) serial na 10
Fass_

Zgadzam się co do Dorne, cały wątek przeprowadzony tragicznie.
Dodatkowo Areo Hotah jeden z najlepszych wojowników w Essos i Westeros ginie od ciosu z zaskoczenia.

Fass_

Ja nie wytrzymałam i padłam o 2:17 spać xd ale dziś o 20:10 zobaczę - fajnie, że wiem czego mam się spodziewać. Tak sądziłam, że nic wielkiego nie wydarzy się w tym pierwszym odcinku, ale to co piszecie to trochę bolesne ;) i najgorsze, że aż tyle osób się z tym zgadza ( w myśl powiedzenie: Jak 3 ludzi z towarzystwa mówią, że jesteś pijany to sie nie kłóć xD).

ocenił(a) serial na 6
Fass_

Ta staruszka wgl wyglądała jakby była przerobiona/zrobiona komputerowo. Albo specjalnie ucharakteryzowana na odrażającą.

JohnnyRyper

Zobaczyłam o 20:10 dziś - akurat ta staruszka nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia, ale można mniemać, że nudzi ją takie życie i pewnie odda je Jonowi- takie coś mi się nasunęło na myśl - Jon musi żyć, bo ktoś musi poprowadzić armię na wojnę z nieumarłymi. Potrzebne im będą smoki do smoczego szkła (?), a tak się składa, że na południu takie ma Dany xD więc północ spotka się z południem.

Ten odcinek był taki łagodny dość - nakarmić ale nie przekarmić. Myślę, że ostudzili nasz zapał, by w kolejnych odcinkach pokazać, że to cisza przed burzą. Wiele się wyjaśniło - kto pomoże kastratowi i Sansie, sprawy z południem ( ktos wie, gdzie podziały sie te dwa smoki, które były zamknięte w katakumbach, bo nie pamiętam co z nimi?) - Dany wróciła do Dothraków, co tam jeszcze takiego było - no chyba w sumie tyle, trochę krwi się polało na południu ( tam u tych dziwnych amazonek) no i w sumie nic więcej takiego. Czyli takie zakończenie piątego sezonu z zamkniętymi niektórych wątków. Trzeba czekać na drugi odcinek, bo ten nic nowego nie wniósł. Jakby się nad tym zastanowić to można było się spodziewać, że Sansa trafi na Brienn - rozwalił mnie tekst o miejscu przy stole w jej domu ( aktualnie Sansa nie ma nawet chaty xd, ale to taki szczegół). Także z mojej strony to tyle. Odcinek był w porządku - lepiej niech to się rozkręca po trochu niż wypali petardę w 1 odcinku, a potem będziemy narzekać, że 0 zaskoczenia w kolejnym.

ocenił(a) serial na 6
Magdulina

Odcinek ogólnie mi się podobał. Ale były w nim zbyt dużo absurdów jak na ten serial.

- Czemu oni pilnowali ciała? Ja wiem że jest możliwa akcja z ożywieniem Jona ale skąd goście z Nocnej Straży i Davos o tym wiedzieli?
- Znikające psy
- Teleportujące się kobiety
- Nielojalni ludzie z Dorne
- Dothracy to serio byli tacy debile? Khal Drogo był dziki ale nie był idiotą.
- Melissa zrobiła się stara jak zdjęła medalion. A w poprzednich sezonach jak go nie miała to wyglądała tak samo.
- Tyrion i Varys od tak sobie chodzą po Mereen.
- I wielki murzyn który nie dość że jest najgorszym ochroniarzem świata to jeszcze ginię po jednym ciosie w plecy?

JohnnyRyper

no w zasadzie racja - psy powinny rzucić się na Brienn i ją zeżreć- z resztą te psy to nie wyglądały zbyt groźnie, ogary kojarza mi się z naprawdę groznymi psami: ''rzuc mieso ogarom na pozarcie''- ''ogary ich wytropia''- to jak tak wyglądaja te ogary.. xd - oO co do Dothraków- takich też przedstawili wcześniej, gdy napadali na miasta, łupili i gwałcili - to co zrobili scenarzyści z Khalem to morderstwo dla bohatera, bo on w książce jest inaczej przedstawiony- ogólnie inaczej sa przedstawieni Dothrakowie niż w serialu- tutaj zrobili z nich właśnie debili, jak na bande dzikusów mają całkiem bogate słownictwo ;D

ocenił(a) serial na 5
Fass_

Tak Davos jako jedyny przypomina samego siebie. Dorn żal do kwadratu.

ciosina

Moim zdaniem, daleko mu do Pana Davosa z powieści. Tutaj to raczej taki prostolinijny chłop, co to lubi przyłożyć w karczmie. Jego zaangażowanie w pomszczenie zwłok Pana Jaśka Śniega jawi się bardziej irracjonalnie niż zamach stanu w Dorne dokonany przez nastolatki. Pozdrawiam serdecznie.