PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 407975
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Valar morghulis!

Braavos w czołówce/openingu. "Strong sexual content" w ostrzeżeniach. I powrót Blackfisha i Sandora. Witamy w "Grze o Tron" od HBO :)

TEMAT NIE MA NA CELU 'RYWALIZOWAĆ" Z TEMAT/AMI O DYSKUSJI O ODCINKU - to raczej swego rodzaju załącznik. Tak, podkreślone :) Tutaj trwająca dyskusja:
http://www.filmweb.pl/serial/Gra+o+tron-2011-476848/discussion/s06e07+-+opinie,2 786719

Na koniec będzie można zrobić podsumowanie sezonu 6 w poszczególnych kategoriach i wszystko to, co zostało wypisane (dla zainteresowanych: odsyłam do tematu z podsumowaniem sprzed roku). Średnia komentujących wynosiła 15-20 osób przy s5 (w zależności od odcinka było nas więcej albo mniej), więc jak rasowy polityk napiszę: TWÓJ GŁOS SIĘ LICZY! (przy tak małej grupce ludzi naprawdę 1 głos może zmienić ostateczne wyniki :))

Dziękuję również wszystkim tym, którzy pomogli w ułożeniu tej listy pytań :)))
btw. jeśli ktoś chciałby założyć temat w nadchodzących tygodniach proszę pisać mi na priv, ew. w temacie jeśli wiadomości nie da sie wysłać. Warunek jest jeden: będzie trzeba wysłać mi sprawozdanie na koniec sezonu GoT z podsumowaniem ankiety z danego odcinka (jeśli się to systematycznie robi to długo nie schodzi, poważnie). Dziękuję za uwagę :)

Frekwencja przy poprzednim odcinku w momencie pisania: 22 (nie uwzględniając osób, które nie udzieliły odpowiedzi w ankiecie rzecz jasna). Wyniki paru 'losowych' kategorii odnośnie odcinka 6:
Nielubiana postać: Tommen
Scena, podczas której ziewałem: rozmowa Tommena z Margaery
Najbardziej 'jajcarska' scena: "Co się stało?" Mace'a Tyrella
Najlepszy wątek: Bran


- Ulubiona postać:
- Nielubiana postać:
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek:
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek:
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka:
- Najgorszy cytat:
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie:
- Która postać Cię zawiodła:
- Najbardziej emocjonująca scena:
- Scena, podczas której ziewałem/am:
- Najbardziej 'jajcarska' scena:
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena:
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka:
- Najgorszy wątek:
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.):
- Ulubiona para/duet:
- Najgorsza para:
- Najlepsza sekwencja walki/akcji:
- Najgorsza sekwencja walki/akcji:
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka:
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10:

Dodatkowo 2 pytania adresowane do czytelnika sagi (tak, wiem, serial wyprzedza książki ale nadal korzystają z materiału źródłowego z UdW/TzS):
- Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.):
- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna):

matiiii

Nie pierwszy raz jest naginana rzeczywistość pod (z reguły tani) efekt, dlatego ja sie nie podniecam tym, że "dowalono" Sansie. Zaczęła ten trend Talisa, jakaś randomka zza morza, gdzie ona do króla, nawet Robb nie byłby tak głupi, bo w ksiażkach jednak głównym argumentem dla wejścia w koligacje w Westerlingówną była ranga jej rodu, jak i to, że ją zhańbił, a w serialu radośnie sobie romansował w swym obozie, do tego jeszcze zapłodnił i zabrał na wesele Edmure'a tylko po to, by źli Freyowie mogli ją zaciukać ;) Ktoś pochodzący z tak dumnego rodu jak Stark nie porzuciłby nazwiska - zwłaszcza, że Starków wtedy było już (przynajmniej wg wiedzy Sansy) jak na lekarstwo. W ksiażkach na Bolton nie przeszła nawet Walda :D
Zresztą po co by mieli naciskać na Sansę? To przecież nawet lepiej brzmi - proszę państwo, to jest lady STARK, moja ŻONA ;) Czy - to jest lady STARK, rodząca BOLTONÓW.

Podejrzewam, że proponowano mu większą rolę, skoro tak podkreśla się fakt, że innej niż jeden epizod by nie przyjął. Nie rozumiem jego podejścia i ubolewam, cóż, ma zapewne swoje powody. Cieszę się, że w ogóle jest częścią uniwersum, ale wolałabym móc przypisać jego facjatę i głos do konkretnej postaci z ksiażki, jak to mam w zwyczaju przy castingach, które bardzo mi się podobały.

Twórców może nie, ale to może być jedna z rzeczy zdradzonych przez Martina, mająca ścisły związek z tym, co będzie z tą postacią dalej. Na zasadzie, że jeżeli w książkach ma być zabójcą na zlecenie to w serialu też powinna nim zostać. Tak myślę. Aczkolwiek, biorąc pod uwagę na jakim etapie jest teraz, to nie wiem, jak by to miało być dalej :D Możliwe, że wyobraźnia twórców mnie po prostu zadziwi, jak to miała nie raz w zwyczaju :D

fune

"Zresztą po co by mieli naciskać na Sansę? To przecież nawet lepiej brzmi - proszę państwo, to jest lady STARK, moja ŻONA ;) Czy - to jest lady STARK, rodząca BOLTONÓW."
Haha xD

W sumie tez nie rozumiem, czemu stawiał takie warunki.. przecież znalezienie czasu na kręcenie scen znalazłby w grafiku, zabiegany chyba aż tak nie jest.. obecnie. Ale cieszmy się z ochłapów :D

A, tak, możliwe, zdradzona przez Martina ale zrobiona po swojemu. Nie mniej.. a, dobra, poczekajmy na 8 odcinek, już niebawem :p

ocenił(a) serial na 6
matiiii

Ja chciałem sprawdzić czy mi działają napisy i BOOM trafiłem na twarz Ogara. Uważam że zjebałem sobie jeden z najlepszych momentów w serialu. Łączcie się ze mną w cierpieniu.

Tak wiem dodaję to samo w każdym temacie o tym odcinku.

JohnnyRyper

Bo to jest naprawdę tragedia, no ale kto by się spodziewał, że ten odcinek będzie miał formułę z 'prologiem'.. :(

matiiii

Fajnie, że dali prolog, inaczej zaspoilerowaliby mi, jakby podczas napisów rzuciłoby mi się w oczy Rory McCann ;) Choc co prawda przez chwilę zastanawiałam się, co ja paczę (i słyszę, bo muza podczas też jakaś inna niż zwykle), czy czasem aby nie pomyliłam serialu :D

fune

Szczerze powiedziawszy na ew. powrót Rory'ego liczyłem w ten sposób, że w odcinku w którym by się pojawiał nie byłoby go w czołówce w obsadzie, a dopiero w napisach końcowych byłby wymieniony. Już parę razy stosowali taką zagrywkę z gościnnie występującymi aktorami i zdziwiło mnie, że samemu Sandorowi stworzyli do odcinka prolog (nie, że narzekam, bo faktycznie było inaczej :P).

matiiii

Mój mózg automatycznie jest zaprogramowany, jak nie na słynny dźwięk z logo HBO, to przynajmniej na previously i wtedy logo z dźwiękiem, a tu ni z gruszki ni z pietruszki, jak to ktoś słusznie zauważył, Herkules :D
Mogliby tak zrobić, ale ja się cieszę, że był w obsadzie podczas intro, miło było, i jakby nie było wyróznili aktora, z czego takoż jestem ukontentowana :)
Nie wiem, kto to wymyślił, ale ma u mnie plusa. W ogóle szkoda, że nie robią prologów, mogliby je wykorzystywać chociażby do przedstawienia jakiejś krótkiej scenki z przeszłości postaci (z których zdają sobie sprawę ksiażkowcy), dzięki której jej obecne motywy/działanie byłyby bardziej zrozumiałe.

fune

O tak, ja ogólnie jestem fanem 'prologów' (niekoniecznie musiałyby być retrospekcje (choć to też, oczywiście!), ale np. takie jak w tym odcinku, gdzie wprowadzają do fabuły ponownie jakąś postać). Do tej pory w GoT było to bodajże zarezerwowane dla pilotów poszczególnych sezonów, a w tym sezonie pokusili się o prolog w trakcie trwania sezonu.

ocenił(a) serial na 6
matiiii

- Ulubiona postać: Ogar/Bronn/Wiesiek grany przez tego fajnego aktora
- Nielubiana postać: Ta blondi od beztwarzowych
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Zamek Mormontów
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: Zamek Gloverów
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: "Jestem potężnym skur*ielem i trudno mnie ubić" oraz "będziesz moją nową prawą ręką"
- Najgorszy cytat: "Idziemy się pomodlić?"
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Sansa
- Która postać Cię zawiodła: Arya (serio ona taka głupia jest czy co?)
- Najbardziej emocjonująca scena: Atak na Arie
- Scena, podczas której ziewałem/am: Margaery i Wróbel
- Najbardziej 'jajcarska' scena: Jaime bitch slapujący Freya
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: Aria chodzi wyluzowana po dzielnicy
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: Jon i zbieranie ekipy
- Najgorszy wątek: Arya
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): Ogar żyje/Aria prawie zabita/ten fajny aktor jednak gra w GoT
- Ulubiona para/duet: Ogar i ten wieśniak grany przez fajnego aktora
- Najgorsza para: Margaery i Wróbel
- Najlepsza sekwencja walki/akcji:
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: Atak na Aryie (serio beztwarzowy zabójca dźga w brzuch?)
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka: Arya spaceruje po osiedlu
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 8

ocenił(a) serial na 9
matiiii

Ulubiona postać: Arya, Wun-Wun(jak zwykle), Lyanna, Bronn, Blackfish
- Nielubiana postać: Sansa, Tommen, Wróbel
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Bravos
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek:-
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: wszystko co mówił Bronn <3
- Najgorszy cytat: to co mówiła Sansa
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Arya
- Która postać Cię zawiodła:-
- Najbardziej emocjonująca scena: zadźganie Aryi
- Scena, podczas której ziewałem/am: Żelaźni ludzie
- Najbardziej 'jajcarska' scena: 62 ludzi xD
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: atak Bractwa Chorągwi :/
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: sytuacja w KP
- Najgorszy wątek: Żelaźni ludzie
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): pojawienie się Ogara
- Ulubiona para/duet: Olenna i Marg,
- Najgorsza para: Yara i Fetor
- Najlepsza sekwencja walki/akcji:-
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: Sansa przypominająca, że powinni służyć Starkom
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka:-
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 7

Dodatkowo 2 pytania adresowane do czytelnika sagi (tak, wiem, serial wyprzedza książki ale nadal korzystają z materiału źródłowego z UdW/TzS):
- Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.): pojawienie się Bractwa, może znajdzie się miejsce na LS zamiast kolejnego lovestory Robaka i Missandei
- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna):-

dagao

Krótko pytając: Arya?? :p

ocenił(a) serial na 9
matiiii

Jeśli pytasz o krótkie podsumowanie odcinka, to po części :> Wreszcie jej wątek ruszył.

dagao

Czyli w ten sposób podobała Ci się Arya i jej wątek? :p

ocenił(a) serial na 9
matiiii

Tak, dokładnie xD Cały czas starałam się nie krytykować tego szkolenia. Chyba nigdy nie podałam w kategorii ,,najgorszy wątek''(najlepszy dowód!). Szczerze, już zaczynałam wymiękać, ale wreszcie coś się ożywiło :>

dagao

Jeśli Arya nie zostanie asasynem i to dalej nie są jakieś 'nauki' Jaqena, to będę chyba do końca tego wątku w sezonie rozczarowany. Tylko rozwiązanie ala 'Fight club' może to odratować.. :P

ocenił(a) serial na 9
matiiii

Haha, bardzo ciekawe i kreatywne pomysły xD

matiiii


- Ulubiona postać: Hod...a nie, to nie ten odcinek;)
Jaimie, Ogar -jak ja się cieszę, że książkowy grabarz to on;), Lyanna M, Tormund, Jon, Wun wun
- Nielubiana postać: Wróbel, tommen za kapowanie, Yara, Olena za traktowanie Cersei mimo, że sama zabiła jej syna
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: stary obóz stannisa
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: burdel z zelaznymi
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: przemowa Tormunda, 62 ludzi -L Mormont, Snow -wun wun
- Najgorszy cytat: wszystko co mówi Sansa i chedozenie cyckow kur** przez Yare
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Marg, L Mormont, Jaimie
- Która postać Cię zawiodła:Blackfish, Arya za brak ostrożności (co ona sobie kurna myśli? " Szkole.sie na mega zabójcę, olewam zadanie i bez konsekwencji wrócę do domu. Przecież nie będą mnie szukać, będę sobie łazic po mieście "
- Najbardziej emocjonująca scena: Ogar żyje!, śmierć septona
- Scena, podczas której ziewałem/am:
- Najbardziej 'jajcarska' scena: Olena jedzie septe, nieudolność freyow i przejęcie władzy przez Jaimiego
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: Arya dostaje 23 razy w brzuch plus przekretke nożem i idzie normalnie przez miasto, bractwo zabija niewinnych ludzi WTF kurna
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: Sandor-Ogar wraca!, oblężenie Riverun
- Najgorszy wątek: próba zabicia Aryi, burdel żelaznych
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.):Marg udaje -dzięki siedmiu!
- Ulubiona para/duet: jon-tormund, Jaimie -bron, Ogar -septon
- Najgorsza para: yara-dziw**, olena-cersei
- Najlepsza sekwencja walki/akcji: no nie było, przepychanka między ludźmi Jona się liczy? ;)
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: Arya i staruszko -dziewczynka
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka:
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 7

Dodatkowo 2 pytania adresowane do czytelnika sagi (tak, wiem, serial wyprzedza książki ale nadal korzystają z materiału źródłowego z UdW/TzS):
- Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.):

Ogar żyje! Oblężenie i rozmowa.z Blackfishem (tylko pytanie mam do ksiazkowcow bo nie pamiętam. Blackfish nie oddał zamku po 1 rozmowie?)
- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna):
Wyjazd żelaznych pod dowództwem Yary do Dany. W książce to na bank nie będzie miało miejsca biorąc pod uwagę nowy rozdział Mokrej Czupryny.

Bractwo zabija niewinnych

Qwertyna71

"Ogar -jak ja się cieszę, że książkowy grabarz to on;)"
Ja tam nigdy nawet nie brałam pod uwagę, że to może być ktoś inny <3

"tommen za kapowanie"
Że mu Margaery nie daje.. no kurna miał do kogo iść ze skargą

"Olena za traktowanie Cersei mimo, że sama zabiła jej syna"
Nie jestem sama &lt;jupi&gt; :*

"Snow -wun wun "
Cudne to było :)

"Marg udaje -dzięki siedmiu! "
Jak przy Ogarze, nigdy nie dopuszczałam do siebie myśli, że może być inaczej i... kamień z serca :D

"tylko pytanie mam do ksiazkowcow bo nie pamiętam. Blackfish nie oddał zamku po 1 rozmowie?)"
No właśnie też się nad tym zastanawiałam oglądając, że wydawało mi się, że Jaime od razu tam pozamiatał. A tu dano mu tylko chwilę z Freyami i nagle doszło do konfrontacji z Blackfishem, upokarzającej dla Jaimiego. Nie tak to sobie wyobrażałam. Wstrzymałam się jeszcze z dopisaniem Riverrun do wątków, które mnie zawiodły, bo może dadzą Jaimiemu zabłysnąć w kolejnym odcinku.

fune

Ogar-ja się cieszę, że w tym sezonie co odcinek mamy potwierdzone teorie fanowskie. Wieża radości zbliża się wielkimi krokami, benjen -zimnoreki i dzisiaj Ogar grabarz. Np cud miód Malinka ;)

No właśnie serial stara się z całych sił zrobić z Księcia ze Bajki totalna ciamajde. Jaimie książkowy po odcieciu od Cersetki, czy tam po odcieciu ręki jest zajebisty (no wcześniej też był), a w serialu? Ciągle pod pantoflem, daje sobą pomiatac, nawet pieprzone freye mają czelnosc do niego podskakiwac. szkoda, że nie było kur*** z północy z korona roba :)

Qwertyna71

Sama nie wiem, czy się cieszę, że wszystko sobie spoileruję..... ale skoro już się zdecydowałam to pojawienie się Sandora - https://memecrunch.com/meme/6LCX5/i-am-about-to-do-something-that-s-very-very-bi g-very-important/image.jpg?w=400&amp;c=1 - jest jak wylanie miodu na me serce.

Szmacą Jaimiego od drugiego sezonu, gdy kazali mu zabić swego krewnego, a później zgwałcić Cersei w sepcie i jeszcze przerżnąć ją w komnacie Lorda Dowódcy Białych Płaszczy, w dodatku w tym celu zrzucając Białą Księgę. Teraz go w ogóle wywalili z Gwardii, incest jak kwitnie tak kwitnie, po prostu absurd na absurdzie, Dlatego ja się od niego odcięłam już dawno, w sensie emocjonalnym (po tym incydencie w Wieży Lorda Dowódcy), to nie jest mój Jaime tylko jakaś podróba. Do serialowej postaci mam dystans, są chwile, gdy fajnie się na niego patrzy (choć wizualnie wolałam go w kudłach), ale to jest dla mnie jedna z postaci tego serialu, której los jest mi w sumie obojętny (o ile się nie powtórzy w ksiażkach, ale póki co mamy fanfik, podobnie jak zresztą z Lorasem).

Qwertyna71

"Ulubiona postać: Hod...a nie, to nie ten odcinek;)"
haha :D

"rozmowa.z Blackfishem (tylko pytanie mam do ksiazkowcow bo nie pamiętam. Blackfish nie oddał zamku po 1 rozmowie?) "
W książce były dwie rozmowy - ta w dzisiejszym odcinku była w większości książkowa, tj. Blackfish pojechał Jaime'iemu, argumenty mniej więcej padały te same. Dopiero później po rozmowie z ciotką doszło do drugiej konfrontacji, w której Jaime użył argumentów z dzieckiem Edmure'a i trebuszami, a na koniec przekonał samego Edmure'a, że w jego interesie leży aby Blackfish się poddał. Jeśli się mylę proszę mnie poprawić (może jedna rozmowa zlewa mi się z dwoma..) xd
Natomiast inna kwestia, że po promo następnego odcinka może być kompletnie inaczej bo.. bo Brienne się pojawia :/ Kto wie, może serialowy Blackfish zginie.

Podobnie jak odpisałem fune: ja wątku Bractwa nie oceniam pochopnie, ponieważ pewnie dopiero w następnym odcinku zostanie nakreślona sytuacja. Tak, widz pewnie ma być zaskoczony dlaczego to zrobili skoro Beric to taki honorowy koleś ale wyjaśnienie dopiero przyjdzie :) I wtedy będzie można mówić, czy to dobrze czy źle.

SPOILER KSIĄŻKOWY

Pewnie ma być zdziwko, że Beric już nie rządzi, a Bractwo uległo degradacji za sprawą nowych rządów. I pewnie Thoros to powie :D

matiiii

co do rozmów masz rację. A już mój Jaimie był taki badass i odbił zamek w 5 min:)
a jeśli chodzi o bractwo - miejmy nadzieję, że pojawi się LS. teraz łatwo można widzom przypomnieć kto to, dzięki wizjom Brana:)

Qwertyna71

Jeśli LS się pojawi (podkreślam słowo jeśli, ponieważ wątpię w jej nadejście w serialu :P), to w tym sezonie dosyć dużo razy przypominana była nam Catelyn. Teoretycznie więc wizje Brana nie są potrzebne :)

matiiii

Ale mimo wszystko rozmowa była na innym poziomie, Jaime nie dawał się prowokować, ani tak łatwo gasić, tylko konsekwentnie prowadził negocjacje, nie był takim sierotą.

A dlaczego ma zginąć? Przecież Brienne to dla niego dobry (dziwny, ale zawsze) pretekst), żeby w miarę z podniesioną głowę opuścić Riverrun, no bo wnuczka brata w potrzebie wielkiej, i takie tam ;)

Ogólnie szkoda, że wychodzi na to, że w Bractwie jedyną porządną osobą był Beric.
Poza tym, skoro nie ma być LSH (bo jak ona okaże się no one - w sensie, że nic już tam w niej nie ma, to zaniosę się smiechem i padne) to dlaczego miałoby go zabraknąc?

fune

Czytając te wydarzenia w książce odnosiłem podobne wrażenie co w serialu przy tej pierwszej rozmowie: to Blackfish był mistrzem Jedi, a Jaime to był jak jakiś padawan. Dopiero później pokazał, że z niego prawdziwy Lannister.

Ponieważ dedeki uśmiercają postacie na prawo i lewo w tym sezonie :P Nie zdziwiłaby mnie śmierć Blackfisha, poważnie :) A z drugiej strony w serialu faktycznie mają rozwiązanie na ucieczkę: jeśli nie wykorzystają Edmure'a to Brienne powie, że potrzebuje go Sansa, racja.

Nie mam pojęcia :) Ale wolę oceniać ten wątek dopiero wtedy, jak pokażą i wyjaśnią nam o co kaman z Bractwem w serialu (wtedy będę pisał, że albo to dobre rozwiązanie albo złe). A mam wrażenie, że wszyscy już postawili krzyżyk na tym wątku bo.. 'bo Bractwo jest złe, a przecież było dobre' mimo, że nie wiemy nic xD
Dobra, teoretyzuję: Pan Światła ma limit wskrzeszeń, np. 10 - za 11 razem Thoros nie był w stanie wskrzesić Berica, hahaha :D:D

matiiii

Będę się upierać^^, że Brynden i owszem, skutecznie stosował technikę zdartej płyty, czyli co tylko Jaime gadał mu na temat, ten rzucał jakąś pogardliwą personalną uwagę, i tak w koło macieju, ale Jaime jednak prowadził negocjacje i robił to profesjonalniej niż w serialu. Zakończył rozmowę, bo z tym podejściem Czarnej Ryby nie miała ona sensu (ale jedna trwała dobrych parę stron), a nie dlatego, że - jak w serialu - został zgaszony, podkulił ogon i w ogóle bida z nędzą.

Mnie tam żadna śmierć już nie zdziwi w tym serialu (no może poza Dany i Tyrionem;), ale jakoś nie widzę jak Brynden miałby zginąć, z czyjej ręki. Chyba że na polu walki pod Winterfell. Albo go zatłucze Bractwo po drodze, też mnie to nie zdziwi. W sumie może skrzyżują się z Ogarem, który będzie chciał się zemścić na Brienne, a Brynden dostanie z siekiery rykoszetem :D

Fanem tej grupy nigdy nie byłam, stąd nie jestem jakoś za specjalnie oburzona, bardziej rozbawiona. Może, skoro nie będzie podrasowanej pani lady prowadzącej swoją krucjatę, to banda bez tak określonego celu po prostu morduje kogo popadnie (czy inaczej mówiąc, kto podpadnie;)

Może w tej samej chwili Rulor wskrzeszał Jona, a ma zasadę, że jeden na raz :D

matiiii

- Ulubiona postać: Ogar , Arya
- Nielubiana postać: Wróbel
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Niedźwiedzia Wyspa
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: Obóz dzikich
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka:
- Najgorszy cytat:
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Młoda Mormontówna
- Która postać Cię zawiodła:Jamie
- Najbardziej emocjonująca scena: Walka o 62 rycerzy
- Scena, podczas której ziewałem/am:
- Najbardziej 'jajcarska' scena: 62 rycerzy i rozmowa Jamiego z Bronnem
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: Przeżycie przez Arye ataku assassina
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka:Północ
- Najgorszy wątek:Wróbel
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.):
- Ulubiona para/duet: Jamie , Bronn
- Najgorsza para:
- Najlepsza sekwencja walki/akcji:
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: Arya vs dziewczyna bez twarzy
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka:
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 5 najsłabszy odcinek w tym sezonie

ocenił(a) serial na 10
matiiii

-Ulubiona postać: Blackfish, Lyanna Mormont, Ogar, Ollena Tyrell, Davos
- Nielubiana postać: Cercei, Wróbel
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Riverrun
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: obóz dzikich
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: "widzę tutaj bękarta i boltona, no ewentualnie lannistera", "zostaniesz moją prawą ręką"-Jaime do Bronna, Ollena odmawiająca pomocy Cercei
- Najgorszy cytat: gadanie Wróbla do Maergary
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Blackfish, Davos
- Która postać Cię zawiodła: Freyowie
- Najbardziej emocjonująca scena: rozmowa Blackfisha z Jaimem
- Scena, podczas której ziewałem/am: rozmowa Wróbla z Maergary
- Najbardziej 'jajcarska' scena: potyczki słowne Jaimiego i Bronna
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: wybicie całej wioski przez bractwo bez chorągwi
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: Riverrun
- Najgorszy wątek: Theon i Jara, Arya
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.):
- Ulubiona para/duet: Jaime i Bronn
- Najgorsza para: Sansa i Jon na negocjacjach
- Najlepsza sekwencja walki/akcji: Jaime daje po twarzy Freyowi
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: potyczka ludzi Jona
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka: -
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 8

matiiii

- Ulubiona postać: Olenna, Ogar, Lyanna,Jaime,Bronn,Tormund,Blackfish
- Nielubiana postać:Jon,Sansa,Cersei,Arya,Yara
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek:Riverrun
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek:burdel w Volantis
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka:"Będziesz moją prawą ręką" Jaime do Bronna i ogólnie ich dialogi
- Najgorszy cytat:rozmowa Yary z Theonem
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie:Lyanna
- Która postać Cię zawiodła:Arya, bo nie umarła
- Najbardziej emocjonująca scena:przemowa Davosa
- Scena, podczas której ziewałem/am:Yara+ Theon
- Najbardziej 'jajcarska' scena:Olenna i Bronn
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena:Arya i to że żyje
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka:Dorzecze i Ogar
- Najgorszy wątek:Yara + Theon
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.):Ogar i to że przeżył
- Ulubiona para/duet:Bronn+Jaime
- Najgorsza para:Yara + Theon
- Najlepsza sekwencja walki/akcji:uderzenie w twarz Freya
- Najgorsza sekwencja walki/akcji:walka Aryi o życie
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka:powrót Ogara do obozu
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 6

Dodatkowo 2 pytania adresowane do czytelnika sagi (tak, wiem, serial wyprzedza książki ale nadal korzystają z materiału źródłowego z UdW/TzS):
- Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.):wątek Riverrun
- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna):ucieczka Theona i Ashy do Daenerys

matiiii

Od razu zaznaczam, cieszę się, że Ogar jednak żyję, ale ogólny zachwyt fandomu nad jego postacią średnio mnie dotyczy

Ulubiona postać: Lyanna Mormont (niedźwiedzica po prostu pozamiatała, ma więcej charyzmy niż połowa Gota razem wzięta), Margaery (Oscar za grę aktorską dla panny Tyrell), Yara (ale bez śmiesznych erotycznych fantazji Dumba &Dumbera), Ian Mcshane (za krótki całokształt)
- Nielubiana postać: Wróbelek jak zwykle, Waif (bo nie jest prawdziwą faceless woman)
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Riverrun, Wyspa Niedźwiedzia, ta zielona okolica, gdzie budowali sept
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: Braavos , panorama mostu w Volantis (co to za kurnik-pierdo ..lnik?)
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: o jest ich trochę, ale bardzo mi się podobały wywody septona na temat bogów, gadka motywująca Yary do Theona, oczywiście cała gadka panny Mormont, parę wejść babki Olenny
- Najgorszy cytat: pierdoły Wróbla po całości
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Mała lady Mormont (miała naprawdę mocne wejście), Marg (faktem, że jednak nie przeszła prania mózgu), Cersei (kiedy prawie się rozpłakała),
- Która postać Cię zawiodła: trudno powiedzieć, że zawiodła, bo jaki jest Wróbel wszyscy wiedzą, Ian Mc shane (bo "wziął i umarł"), zaocznie Tommen (bo Marg mu nie daje), Glover (bo trzyma z Boltonem)
- Najbardziej emocjonująca scena: negocjacje z Małym Niedźwiedziem, rozkminy Dzikich pt. "idziemy czy nie idziemy z Jonem. S",
rozmowa Marg z Babką (bo cały czas się zastanawiałam, wyprali lasce mózg, czy dalej myśli po tyrellowsku), Ogar wśród trupów towarzyszy
- Scena, podczas której ziewałem/am: oblężenie Riverrun (srsly? a gdzie potyczki słowne Jaime z Blackfishem ???)
- Najbardziej 'jajcarska' scena: "rozmowa" Jaime z Freyem
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: babcia podchodzi do Aryi i "pyta o godzinę" (nawet bez szkolenia u asasynów na kilometr można było wyczuć ściemę)
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: hmm poszukiwania armii przez Jona, KP
- Najgorszy wątek: Braavos (na Rulora, niech Arya wreszcie stamtąd sp ....la)
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): Marg jednak myśli (w sumie podejrzewałam, ale pewna nie byłam), Ogar żyje (jw.), Yara jest lesbijką (srlsy???), Cersei pokazała miękkie podbrzusze przy swoim wrogu
- Ulubiona para/duet: Lyanna i każdy z kim rozmawia,
- Najgorsza para: dwóch Freyów
- Najlepsza sekwencja walki/akcji: Frey w pilotce dostaje w dziób od Jaime
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: -
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka: -
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 7,5 w porywach 8

Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.): powrót Ogara
- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna): Asha i Theon robią za Victariona

sts111

"Yara jest lesbijką (srlsy???)"
Dostała rykoszetem po tym, jak Lorasa, naczelnego geja tego serialu, nie dało się wykorzystać w tym sezonie xd

matiiii

- Ulubiona postać: Lady Mormont, Margaery, Olenna
- Nielubiana postać: Brienne na szczęście się w tym odcinku nie pojawiła a więc - brak
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Riverrun
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: -
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: Rozmowa z Lady Mormont
- Najgorszy cytat: -
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Margaery (Myślałem że jest już stracona, a tu taka miła niespodzianka)
- Która postać Cię zawiodła: -
- Najbardziej emocjonująca scena: Zadźganie Aryi
- Scena, podczas której ziewałem/am: -
- Najbardziej 'jajcarska' scena: Docinki Olenny :D
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: Powrót Ogara (nie podoba mi się to że wszyscy teraz nagle zmartwychwstają)
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: KP (głównie ze względu na Olennę)
- Najgorszy wątek: -
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): Chyba powrót Ogara, ale dzięki wszechobecnym spojlerom nie było zaskoczenia podczas oglądania...
- Ulubiona para/duet: Olenna i Margaery + oczywiście septa Unella
- Najgorsza para: -
- Najlepsza sekwencja walki/akcji:
- Najgorsza sekwencja walki/akcji:
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka: W scenie z Aryą
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 8/10

matiiii

- Ulubiona postać: Lyanna Mormont! cieszę się, że nie poszło zbyt łatwo Starkom zbieranie sojuszników. I chociaż taka wygadana dziesięciolatka jest trochę nierealną postacią to i tak ją polubiłam ;D
Blackfish powrót bardzo późny, ale z klasą.
Septon. Nieszablonowa postać której losy totalnie mnie zaskoczyły... Można go porównać do fajnej dzikiej z poprzedniego sezonu - pojawił się, został polubiony i... ciąg dalszy przewidywalny

Nie powiem, że polubiłam lorda Glovera, ale rozumiem jego punkt widzenia, i cenie, że nie dał sobie wejść na głowę.

- Nielubiana postać:
Septa, psiapsiula Margery. Wrr!
Fajnie oglądało mi się sceny z Ogarem, ale muszę przyznać, że nie przepadam. Właściwie niech sobie robi co chce byleby trzymał się z dala od Sansy bo naprawdę mdli mnie na myśl o tym paringu. Przepraszam wszystkich fanów, ale takie mam odczucia i tyle...
Oczywiście wredna laska z domu czerni i bieli. Ostatnio widziałam, że ona o dziwo jakieś imię na literę W zdaje się, ale nie mam pamięci do imion. I tak wiadomo o kogo chodzi xd
Davos jak na 100% człowieka Stannisa bardzo szybko stał się 100% człowiekiem Starków. Trochę na minus.

- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek:
Riverrun bardzo fajne

- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek:
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka:
Babcia robiąca wyrzuty Cersei. Chociaż do tej kobiety chyba żadne słowa nie docierają za bardzo. No cóż Cersei to... Cersei.
Tekst septona, że nie zna bogów i docinka Sandora, że źle wybrał zawód ;D

- Najgorszy cytat:
To, co mówiła Sansa było irytujące. Zwłaszcza: zrobiłam co musiałam by przetrwać. No cóż, przygody z Boltonami miała za swoją własną zgodą. A było powiedzieć jasno i wyraźnie: Nie.

- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie:
Lyanna Mormont, lord Glover, Blackfish.
Całkiem dobrze wypadł też Jaimie, jednak zwiastun następnego odcinka już dał mi poznać, że ta postać idzie całkiem inaczej niż bym chciała.
Aktor grający Sandora bardzo fajnie poradził sobie z zasygnalizowaniem zmian w charakterze postaci.

- Która postać Cię zawiodła:
Nominacja grupowa dla zbieraniny określanej jako Bractwo. I jaki był sens zabijania tych ludzi? ile mogli mieć pieniędzy? albo jedzenie? bez sensu.

- Najbardziej emocjonująca scena: Negocjacje z Czarną Rybą. Bardzo uważnie oglądałam również sceny z Margery. Od początku czułam, że nie jest to cudowne nawrócenie, a gra, ale jestem bardzo ciekawa co chce osiągnąć.

- Scena, podczas której ziewałem/am: niektóre sceny z Ogarem przydługie, ale odcinek raczej mnie nie nudził.
- Najbardziej 'jajcarska' scena: Wojowniczy dzieciak Lyanna ukradł jak dla mnie odcinek. Brawo mała!
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: Ogar, który nie słyszał jak się wydaje naprawdę dużej rozpierduchy. Serio, ślady wskazują na ogromną rzeź, a facet nie wiadomo skąd zorientował sie po fakcie? totalne bzdura.
Niezbyt logiczne były też dla mnie lesbijskie zapędy Yary. No, dobra, wiem, chciała jakoś wpłynąć na Theona. Ale cała scena raczej niesmaczna.

- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: nie spodziewałam się tego, ale najwięcej emocji wywołał u mnie wątek Aryi. Myślałam, że jej rywalka z radością przyjmie jej odejście i się odwali, a tu nie. I na plus zdecydowanie Aryi, że wraca do Westeros.
- Najgorszy wątek:
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): List Sansy do Littlefingera nie jest tym czego bym się spodziewała. Raczej obstawiałam, że sam od siebie dołączy w decydującej fazie bitwy.
- Ulubiona para/duet:
- Najgorsza para:
- Najlepsza sekwencja walki/akcji: Atak na Arye wbił mnie w fotel. Na plus walka na słowa z Mormontką.
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: "cicha" rozpierducha Bractwa z septonem i spółką.
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka:

- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 8 - ciekawy odcinek :) namiastka dawnej gry o tron, może nie licząc tej absurdalnej sceny cichej rzezi.

Dodatkowo 2 pytania adresowane do czytelnika sagi (tak, wiem, serial wyprzedza książki ale nadal korzystają z materiału źródłowego z UdW/TzS):
- Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.):

- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna):
Liczyłam na tekst Jaimiego o trybuszu, ale może jeszcze się pojawi.
Zabrakło mi też Ducha. Choćby na moment.

szepcik

Czytałaś może o nowej teorii związanej z Aryą = Waif? Że to jedna i ta sama osoba :)

"Nominacja grupowa dla zbieraniny określanej jako Bractwo. I jaki był sens zabijania tych ludzi? ile mogli mieć pieniędzy? albo jedzenie? bez sensu. "
Bez sensu to jest od razu zakładać, dlaczego i po co to zrobili skoro nic nie wiemy na ten temat xd Po to dali wątek Sandora i tę rzeź, abyśmy się przekonali o co kaman np. w następnym odcinku, i wtedy oceniali czy ma to w ogóle sens. Liczę, że Thoros wzorem książek będzie głosicielem demoralizacji Bractwa :)

Yara dostała rykoszetem za brak Lorasa, naczelnego geja, w tym sezonie (znaczy, scen homo z jego udziałem). Więc w serialu zrobili z Yary lesbijkę xP

"Liczyłam na tekst Jaimiego o trybuszu, ale może jeszcze się pojawi. "
Tekst z trebuszami był podczas drugiej rozmowy (w pierwszej to Blackfish pocisnął Jaime'iemu, tak jak w serialu) ;) Chociaż nie wiem, czy się w ogóle pojawi skoro Brienne tam namiesza w następnym odcinku, ehh...

matiiii

Coś widziałam. Szczerze, to nie wiem, co o tym myśleć. Chociaż jeśli tak, to będę zaskoczona. To byłaby całkiem skomplikowana intryga i niespodziewany zwrot akcji jak na serial.

Możliwe, chociaż nie wydaje mi się, żeby mord na pozornie zwykłych ludziach dało się czymś usprawiedliwić. To pewnie byli zwykli chłopi, nawet nie byli żołnierze.

Nie pomyślałam tak, ale to rzeczywiście możliwe. Mam nadzieję, że to był jednorazowy epizod tego typu z jej udziałem. Swoją drogą gorzej wybrać nie mogli. Yara i homoseksualne zapędy. Nosz kurde no nie...

To byłby dobry moment na Lady Stoneheart ;D

szepcik

Też wydaje mi się to wygórowane jak na serial ale teoria zaiste taka, że trzeba byłoby zweryfikować sobie całą opinię o tym wątku :D Ale pewnie marzenia ściętej głowy, że dedeki to wymyśliły..

Czy ja wiem.. jeśli Thoros walnie podobną gadkę jak Brienne w książkach o demoralizacji Bractwa bez przywództwa Berica to da się wytłumaczyć i taką rzeź. Nie mniej będę oceniał, jak już to zostanie przedstawione i wyjaśnione (albo będzie tak jak ogólnie ludzie piszą, czyli źle, albo całkiem sensownie to wyjaśnią - mi rozwiązanie książkowe w zupełności by wystarczyło :P).

Zazwyczaj sceny homo były jednorazowe na sezon, więc w tym sezonie już sobie odhaczyli tą sceną 'homo na sezon' i pewnie więcej nie będzie..

Nie łudź się, jej nie będzie :P

ocenił(a) serial na 3
matiiii

- Ulubiona postać: Lyanna Mormont i lord Glover za to, że pięknie pojechali po Sansie. BTW: ta mała wciąga nosem większość obsady GoT. Blackfish, Bronn, Oleńka, Marg, Sandor, Yara, Theon
- Nielubiana postać: Sansa!!! Błożesz, jakie to jest głupie cielę! Nabzdyczona, sfochowana na wszystkich, że nie dostaje od razu na złotej tacy tego co się jej "należy". Ta tępa dzida ma czelność obszczekiwać północnych lordów, których ludzie ginęli za jej brata, ale chowa dumę do kieszeni jeśli chodzi o wujka-alfonsa, który tak ją pięknie wyswatał...
- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek: Riverrun i okolice, Niedźwiedzia Wyspa
- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek: były obóz Stannisa
- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka: o dziwo było całkiem sporo. Wszyscy starzy wyjadacze - Blackfish, Bronn, babka Oleńka - mieli świetne teksty. Dobra była też lady Mormont i lord Glover w rozmowach ze Starkami oraz septon-McShane w dialogach z Ogarem. Coś trzeba wybrać, więc stawiam na:
"Nie kończ! Nawet k*rwa nie kończ"! Bronna
"Jestem rozczarowany" Blackfisha - w ogóle w całej rozmowie z Jaimem świetnie go zgasił :)
- Najgorszy cytat: "Zrobiłam, co było konieczne, by przetrwać" by Sansa. Rilly?! A któż to dybał na twe bezpieczeństwo w Dolinie, że zgodziłaś się zeszmacić swój ród i swe nazwisko małżeństwem z Boltonem? Także teksty Sansy o Stannisie - ten wypłosz nie jest godzien czyścić butów JPK a co dopiero pozwalać sobie na takie uwagi.
- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie: Dany, że się nie pojawiła
- Która postać Cię zawiodła: Arya, że się tak głupio dała podejść. Chyba powinna skumać, że jej szukają i trochę się przyczaić.
- Najbardziej emocjonująca scena: wizyta Starków u Glovera
- Scena, podczas której ziewałem/am: rozmowa Wróbla z Marg o powinnościach żony
- Najbardziej 'jajcarska' scena: oblężenie zamku w wykonaniu Freyów
- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena: brak
- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka: Riverrun
- Najgorszy wątek: Braavos
- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.): pojawienie się Ogara
- Ulubiona para/duet: babka Oleńka i Margaery, Yara i Theon,
- Najgorsza para: Jon z przepraszającą miną i Sansa z miną "jestem wielką lady" żebrający o poparcie
- Najlepsza sekwencja walki/akcji: brak
- Najgorsza sekwencja walki/akcji: brak
- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka: nie pamiętam
- Ocena odcinka w skali od 1 do 10: 6

Dodatkowo 2 pytania adresowane do czytelnika sagi (tak, wiem, serial wyprzedza książki ale nadal korzystają z materiału źródłowego z UdW/TzS):
- Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.): oblężenie Riverrun
- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna): Od kiedy Bractwo bez chorągwi morduje maluczkich zamiast im pomagać?

Dwight_

Też irytuje mnie Sansa już od dłuższego czasu. Ona źle mówiła o Stannisie? phi! swoją drogą musiałam to przespać bo nie kojarzę tego fragmentu. Też zirytowała mnie jej wypowiedź o przetrwaniu.
Mnie to gadanie Wróbla nie nudziło, jestem ciekawa co planuje Margery :D Wygląda jak by dawała sobie rade, ale jest w trudnej sytuacji. Ciekawe jak to się skończy.

Całkiem zapomniałam skrytykować Jona Snow! Nie mam pojęcia jakim cudem bo naprawdę wkurza mnie, że Sansa niby teraz taka pewna siebie itp a on taki psiak z podkulonym ogonem. Mega MINUS!

ocenił(a) serial na 3
szepcik

A mówiła, mówiła - coś w stylu: "Ten Stannis, który przegrał nad Czarnym Nurtem? Ten, który przegrał pod Winterfell i dał się zabić?". Szkoda, że Davosa nie było akurat obok, może by jej też pocisnął do kompletu z Lyanną i Gloverem...

Mnie ostatnio Wróbel nudzi jakby z automatu, a jak jeszcze dostaliśmy gadkę o powinnościach żony i królowej, to już w ogóle się wyłączyłem.

Jon to kolejna porażka tfurców. A tak się chłopak już wyrobił, poprzedni sezon należał do niego bez dwóch zdań, a teraz odkąd wrócił z zaświatów jest cieniem dawnego siebie.

Dwight_

"Od kiedy Bractwo bez chorągwi morduje maluczkich zamiast im pomagać?"
Przekonamy się pewnie w następnym/ych odcinku/ach xd

matiiii

Bez wątpienia sezon 6 to sezon 'powrotów'. A ten odcinek zawiera w sobie najwięcej gagów ze wszystkich dotychczasowych w s6, za sprawą powrotu Bronna, lol :D Riposty to też domena tego odcinka: Olenna, Sandor, Bronn, Glover, dlugo by wymieniać <3 I brak Tyriona i Ramsay'a już drugi odcinek - tego jeszcze nie było :)

- Ulubiona postać:
Margaery (a jednak gra! Muszę się zrehabilitować za poprzedni wpis xd), Tormund (poparcie Jona nieźle :D), lady Olenna, Blackfish (pierwsza scena, patrzy i patrzy.. wystarczy, że aktor patrzy i bije od niego badassem :D), Davos, Robett Glover, Braciszek Ray (IAN F*ckin McShane! :D), Lyanna Mormont (ta sama dzierlatka, która powiedziała Stannisowi, gdzie ma sobie wsadzić kiedy chciał od niej pomocy :D),

- Nielubiana postać:
Tommen, choć go nie było: poskarżył sie Wróblowi (który notabene okazuje się seksuologiem), że Margaery z nim nie sypia XD

- Wizualnie najpiękniejsza lokacja/miejsce/budynek:
Riverrun - kapitalnie się to prezentuje, i ta cgi mgła.. mhm *x* Dla kogoś kto widział fotki z planu z Riverrun i jak to ubogo wyglądało muszę przyznać, że grafik komputerowy odrobił swoją pracę, genialnie się to prezentuje.
Niedźwiedzia Wyspa
Kraken na statku Greyjoy'ów :P

- Wizualnie najmniej atrakcyjna lokacja/miejsce/budynek:
Burdel w Volantis.

- Najlepszy/ulubiony cytat z odcinka:
"As long as I'm standing, the War's not over" - Blackfish
"I wonder if you're the worst person I have ever met." - Olenna
"Because of you" x3 "and you stupidity" na koniec - Olenna :D
"You've lost Cersei. Its the only joy I can find in that misery." - Olenna
"It doesn't move or talk?", "If I(!!!) tell them to stop" - Olenna
"I was going to give you a proper burial but then you cought (czy jak się to odmienia).. hoh! nearly shit myself." - braciszek Ray
"I'm a f*ckin septon, what was I supposed to say?" - Ray :D
"Whatever it is, it gots plans for Sandor Clegane" - braciszek Ray mówi o CLEGANEBOWL!!!
"Thats like saying I have the biggest cock in the Unsullied army." - HAHAHA, Bronn zrobił przyrównanie (Cogman chyba też to lubi, Blackfish też gada o 'układaniu się z oathbreakerem' xD)
"Don't say it. Don't foockin say it." - Bronn xD
"Good thing we're friends now, or we would be f*ckin your ass now." - Bronn
Bronn o walce z Blackfishem, Jaime 'stary człowiek', Bronn 'a Ty nie masz ręki, stawiam na dziadka' xD
“Bargaining with oathbreakers is like building on quicksand.” - Blackfish
"The real war isn't between coś tam houses, its between living and the dead. And make no mistake my lady, the dead are coming." - Davos
"If they are as ferocious as their lady the Boltons are doomed" - Davos :D
"We say we do sth, we do it." - Tormund
"Snow" - Wun Wun

Wymiana zdań:
“Violence is a disease; you don’t cure it by spreading it to more people.” - braciszek Tak
“You don’t cure it by dying either.” Sandor

- Najgorszy cytat:
--

- Która postać zaskoczyła Cię pozytywnie:
Lady Olenna: szybko zrozumiała po dostaniu karteczki o co chodzi. Fakt, można mieć zastrzeżenia, że czemu na początku się tak bulwersowała ale miała do czynienia z Wróblem i widziała, co zrobił z Cersei więc nie dziwota, że mogłaby uwierzyć w pranie mózgu swojej wnuczki.
Lyanna Mormont - idealnie młoda aktorka odzwierciedliła dzierlatki z domu Mormont :D

- Która postać Cię zawiodła:
Arya, w biały dzień sobie przechadza po mieście wiedząc, że asasyni chcą ją ukatrupić. Chociaż mogła bardziej zmądrzeć od tego treningu a tutaj lyyypa..

- Najbardziej emocjonująca scena:
Prolog, następnie sceny z Sandorem i na końcu powrót 'Ogara' (ostatnia scena jak przechadza między swoimi towarzyszami niedoli zwiastuje POWRÓT prawdziwego, wqrwionego Sandora gdy bierze siekierkę w sposób wymowny :D) <3
Scena przekabacania Dzikich przez Jona i Tormunda - Tormund nieźle to rozegrał, "zginął za nas', z tym nie da się dyskutować xD I na koniec męski uścisk dłoni, wzruszające *x* Swoją droga widzieć Dzikie dzierlatki doszedłem do wniosku, że Goździk z motywem w "She's all that" z poprzedniego odcinka śmiesznie wypada :p
Rozmowa Jaime'iego z Blackfishem - niemal książkowa, tak sobie to wyobrażałem <3
Theon w burdelu w Volantis - ależ się niezręcznie czuł :D Dawny Theon korzystał by z życia, obecny nie wie nawet od czego zacząć. Ciekawe. Rozmowa z Yarą sympatyczna, i ta końcowa scena, gdy powoli podnosi wzrok na równi z Yarą = bezcenne, prawie jak powrót przy tym spojrzeniu starego, dumnego Theona.
Arya zdobywająca miejsce na statku.

btw. Fetor to Theon, musi być Żelaznym przeto <3

- Scena, podczas której ziewałem/am:
Nie było! Cogman to jest gość!

- Najbardziej 'jajcarska' scena:
Marg do septy Unelli po rozmowie z babką Olenną: "Shall we pray?" - hahaha xD
Mina Jona na wieść o 62 ludziach z domu Mormont xD
"Bad years" Yary i Theona xD

- Najbardziej nielogiczna/'WTF' scena:
Scena homo na sezon zaklepana - brak Lorasa, mamy Yarę xd

- Najlepszy/ulubiony wątek odcinka:
Wątek Sandora, oblężenie Riverrun, Greyjoy'e w Volantis i KP.

- Najgorszy wątek:
Trochę Braavos, już mi brakowało “Game of Thrones on Broadway”

- Największe zaskoczenie (plot twist, rewelacja na temat postaci, śmierć, itp.):
Prolog, czyli POWRÓT SANDORA!!!! <3
Potwierdzenie przez Olennę, że Wielkie Wróbel odpowiada za odprawę Jaime'iego (jeśli ktoś jeszcze z widzów nie zrozumiał :p)
Jaime i Bronn na czele armii zmierzającej do Riverrun :D

- Ulubiona para/duet:
Sandor i septon, Jaime i Bronn, Jaime i Blackfish, Jaime i Frey, Cersei i Olenna, Yara i Theon, Yara i siekerka

- Najgorsza para:
Mimo wszystko Arya i Waif.. ten konflikt narasta, eskalacji nie ma końca..

- Najlepsza sekwencja walki/akcji:
Jaime zakłada plaskacza Frey'owi (lub po prostu 'Freyin Alive') jednocześnie ucząc go grożenia xd

- Najgorsza sekwencja walki/akcji:
--

- W którym momencie najlepszy podkład muzyczny/muzyka:
Theon spogląda na Yarę na końcu ich rozmowy.

- Ocena odcinka w skali od 1 do 10:
9,5 solidna dawka frajdy


Dodatkowo 2 pytania adresowane do czytelnika sagi (tak, wiem, serial wyprzedza książki ale nadal korzystają z materiału źródłowego z UdW/TzS):
- Najlepsze nawiązanie do książki (o ile takowe miało miejsce, jest warte uwagi itp.):
Oblężenie Riverrun póki co, a jak! :D

- Najsłabsze nawiązanie do książki (to samo co wyżej, ale chodzi o ogólnie pojętą zmianę, podam przykład: odcinek finałowy s4, wątek Tyriona po śmierci Oberyna):
Za co niby Blackfish miałby być rozczarowany Jaime'im? Brak nakreślenia w serialu faktu, że Blackfish to legenda, bohater wojenny, ktoś, kogo Jaime podziwia. Przez to wydźwięk tej sceny wydaje mi się dla serialowca nie do końca taki, jaki powinien. Owszem, jako ksiażkowiec wiem o co chodzi i teoretycznie lepiej postrzegam tę scenę, tak jeśli chodzi od strony widza to szkoda, że nie pokuszono się przedstawić tego dokładniej bo wydźwięk sceny jest znacznie słabszy niż powinien.
Nie widać Roslin Frey.. czyżby brak 'trebuszy i dzieci'? Nic, jeszcze pewnie odcinek to może się pojawi..
Brak przemowy książkowej septona Meribalda, której spodziewałem się w tym odcinku.

ocenił(a) serial na 3
matiiii

"Za co niby Blackfish miałby być rozczarowany Jaime'im?"
No jak to za co? Bo to pipa jest :D Myślę, że dla każdego, kto ogląda serial Jaime jest rozczarowaniem, tedy nie dziwota, że i Blackfish, spodziewając się badassa a dostając miękkiego fleta poczuł się zawiedziony ;)

Dwight_

Spoko, że dla serialowca Jaime jest rozczarowaniem ale Blackfish ogląda to wszystko przed telewizorem? ;D Rozmowa przebiegła jak przebiegła i gdzie tu Blackfish miałby stwierdzać, że Jaime to 'pipa'? Bo ten wyskoczył mu z honorem a jest krzywoprzysięzcą? Słabe.

ocenił(a) serial na 3
matiiii

Może i ogląda. W końcu "oblężenia są nudne", to sobie chłopina zrobił maraton z GoT i stwierdził "ależ się z tego Jaime'a zrobiła pipa" ;)
A serio, to może oczekiwał, że Jaime wysili się na coś więcej niż standardowe "złóżcie broń, to przeżyjecie", co zawsze należy traktować z dużą dozą nieufności ;) Może sądził, że rzuci jakieś bardziej malownicze groźby. A samo powoływanie się Jaime'a na swój honor nie było słabe? Chwilę po tym, jak mu Blackfish słusznie wytknął przysięgę, którą złożył Catelyn?
Imho chodziło zapewne o ogólne wrażenie, że Jaime przyszedł na rozmowy nie mając tak naprawdę żadnej oferty, bo Blackfishowi ewidentnie nie zależy na życiu swoim ani Edmure'a.

Dwight_

No ale 'mo[ż]e' jest szerokie i głębokie, najwidoczniej tego nie kupuje ze strony Blackfisha.
Oczywiście, że powoływanie Jaime'iego na swój honor było słabe, nie napisałem przecież tego xd Ale nie z powodu tego, że 'nie znalazł' Sansy i Aryi a z powodu tego, że nie przemyślał swoich słów: w oczach wszystkich to królobójca, nawet z Blackfishem zaczęli od swoich 'przezwisk' a on wyskakuje z honorem - powinien dobrze wiedzieć, że z jego ust to nie pasuje nawet wspominać o honorze, w jakiejkolwiek sytuacji. Ale to nie czyni z niego 'pipy' w tym odcinku, wg mnie, co najwyżej trąci brakiem rozeznania w sytuacji :p
Może masz rację, Dwight, i chodzi Blackfishowi jedynie o to, że Jaime chyba chciał się z nim spotkać dla samego spotkania, ale mi się nie podobało to w serialu i tyle :)

matiiii

To raczej Blackfish spotkał się z Jaimem dla samego spotkania, bo jaime to chciał pertraktować, tyle że Brynden w ogóle nie dał mu dojść do głosu, w sensie na temat, bo zamiast tego wolał mu w pogardliwy sposób wypominać różne sprawy, jakby sam był święty czy honorowy,

fune

To pewnie też, sam Blackfish powiedział, że mu się 'nudzi' :D

ocenił(a) serial na 3
fune

Święty to tam nikt raczej nie jest, ale akurat niehonorowość ciężko Blackfishowi zarzucić.

Dwight_

Brak lojalności względem swego rodu (i lordów) jest wystarczającym, by zarzucić. Plus narzucanie komuś innemu tego, do czego samego nie było się zdolnym i się po prostu uciekło.
W serialu to jeszcze uciekł z KG, ale to szczegół.

ocenił(a) serial na 3
fune

Rozmawiamy o książkach czy serialu? Bo to istotna różnica - w serialu nie były wspomniane przyczyny, dla których Blackfish poróżnił się z bratem, była tylko wzmianka, że mieli swoje zatargi, ale to było dawno, że już o tym zapomniał, bla bla - nic konkretnego. Ciężko na podstawie tego zarzucać komuś nielojalność i niehonorowość. A ucieczka z KG? Proszę Cię - miał dać się zabić? Każdy kto miałby okazję uciec stamtąd, zrobiłby to. Tym bardziej, że Blackfish nie uciekł na dobre, tylko dalej prowadził czynną walkę odbijając Riverrun.

A jeśli chodzi o książkę i fakt odmowy ożenku przez Blackfisha to "nielojalność wobec swego rodu" też jest trochę za ciężkim kalibrem imho. Brynden był młodszym bratem, jego potomkowie i tak byliby tylko boczną gałęzią rodu, bo Hoster miał syna i dwie córki.
Fakt, że Blackfish zignorował polecenie swego brata na pewno kładzie się na nim cieniem, ale od razu brak honoru? To tak jakby niehonorowość zarzucać Benjenowi, bo zamiast przedłużać ród, wstąpił do NS i wyrzekł się nie tylko posiadania rodziny ale i swych praw i obowiązków jako Starka. Brynden nie olał swego rodu, nie wyniósł się hulać do Wolnych Miast czy coś w tym stylu. Cały czas służył Tullym - najpierw swojej jednej bratanicy w Dolinie, a potem drugiej i jej synowi, nie wyrzekł się lojalności wobec Robba nawet po jego śmierci, walczył do końca o utrzymanie Riverrun pod sztandarami Starków i Tullych, choć wiedział że może za to zginąć i choć miał możliwość ocalenia życia i udania się na Mur.