PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=476848}

Gra o tron

Game of Thrones
2011 - 2019
8,7 408 tys. ocen
8,7 10 1 407852
7,9 63 krytyków
Gra o tron
powrót do forum serialu Gra o tron

Bo mnie tak.
Od pierwszego odcinka, tak do ostatniego. Od pierwszej książki, tak do ostatniej.
Głupiutka dziewczynka, która nasłuchała się opowieści o rycerzach i damach z końcem "żyli długo i szczęśliwie". Nie potrafi dostosować się do sytuacji. Nie rozumie, że czyny mają konsekwencje ( np.: jak z Nedem). Nie potrafi dojrzeć prawdziwego oblicza ukrytego za miłą twarzą ( np.: jak z Cersei lub Oleną). Bardzo łatwa się nią manipuluje ( np. Cersei i Littlefinger). Nadal wierzy w te opowieści o idealnych rycerzach. Straszne jest to, że myśli iż jest bardzo sprytna i dojrzała ( "prawdziwa królowa") i nie ma sobie równych intrygantów, a nie trzeba być Sherlock-iem by zobaczyć, że jest po prostu tępa. Łatwo jej poszła zamiana w Alayne z Sansy, nie to co jej młodsza i dużo mądrzejsza oraz "ogarniętsza" siostra, która wciąż pamięta, że jest Starkiem i musi być z tego dumna. Najgorsze jednak jest to, że tyle przeżyła a nic jej to nie nauczyło ( ani w serialu, ani w książce), a żyje tylko dlatego bo jest łatwa w manipulacji i sensowniej ją wykorzystać i jej pochodzenie.
Ostatnio prawie się popłakałem ze śmiechu i zażenowania, gdy zobaczyłem przy niej podpis "Minded Queen" xD... żałosne.

ocenił(a) serial na 10
LegionN7

Co ty mówisz ? Sansa jest już bardzo mądra bardzo dobrze gra o tron. Postawiła brata który jest jej marionetką na tronie sptynie manipuluje Littlefingerem

ocenił(a) serial na 6
TyrionLanister

To dlaczego nie powiedziała Jonowi o rycerzach Doliny, czekającymi by wesprzeć Starków? Zamiast tego dała wyrżnąć 3/4 armii Jona zostawiając go na pastwę Baelisha, który ma pełną armię. Można powiedzieć że Jon ją wykorzystał bo dzięki niej miał "casus belli" ( pretekst, jak by ktoś nie wiedział :P nie każdy gra w Europe Universalis :D) by wypowiedzieć wojnę Boltonom, gdyż jako Snow nie miał praw do Winterfell, ale Sansa Stark już tak. I ona nawet nie przewidziała tego że obwołają Jona królem, co można wywnioskować po jej zaskoczonej minie. Jak ta dziewuszka mogła to przewidzieć jak Littlefinger nawet tego nie przewidział.

użytkownik usunięty
LegionN7

Przy tym jeszcze bardziej popłaczesz się z zażenowania https://www.buzzfeed.com/juliapugachevsky/times-sansa-stark-was-the-smartest-gam e-of-thrones-charac

Uwielbiam jak ludzie na siłę szukają argumentów, żeby udowodnić, że Sansa jest super inteligentna, ale większość to bzdury. Wręcz połowa tych punktów jest na jej niekorzyść :D

A Arya jest na równi irytująca, zwłaszcza po tym sezonie.

ocenił(a) serial na 6

Straszne zaiste :P

Ale z Aryą się nie zgodzę. Ona jak na swój wiek zachowuje się dojrzalej niż Robb. Nie zrobiła nic głupiego. Wciąż pamięta kim jest i nie jest tak pobłażliwa jak jest ruda siostra.

użytkownik usunięty
LegionN7

Mnie bardziej irytował jej nudny wątek i brak realizmu, ale samej postaci też nie lubię.

ocenił(a) serial na 6

Czy ma nudny wątek? Najlepszy był gdy porwał ją Ogar, a teraz jest przewidywalny. Spodziewałem się, że ucieknie od Boga o Wielu Twarzach, by się mścić i myślę, że w książce też tak się to potoczy. A co do realizmu to Westeros nigdy nie miało być realne :)

ocenił(a) serial na 5

Rakotwórcze gówno. To jakby postawić na stole bobka i kazać ludziom szukać w nim pozytywów (np. przynajmniej jest twardy a nie rozwodniony, ma dużo much a inne mniej). Żenada i przeinaczanie postaci. A kiedy ona niby "used Baelish’s attraction to her as a weapon and played up her sexuality to manipulate him" to ja naprawdę nie wiem. To raczej on manipuluje nią jak kukiełką, nawet będąc na niego zła puścił jej jakąś ckliwą gadkę, powiedział "nie wiedziałem że Cie będzie gwałcić" i dobre, wybaczone. Durna postać ale twórcy i tak będą nas mamić że jest inaczej.

ocenił(a) serial na 6
Fass_

Właśnie to jest najgorsze: że niektórzy myślą, że ona jest intrygantką i w dodatku bardzo dobrą. Nie rozumiem jak można ją lubić. To nie jest Davos: pozytywny, mądry i wierny swoim przekonaniom. Ona zaś woli żreć ciasteczko cytrynowe. Niestety myślę, że ona może zostać nawet królową :( .

ocenił(a) serial na 8
LegionN7

Owszem, to rude jest głupie (nawet Lyanna ją nazwała "Sandrą") i nadal działa na nerwy, ale przed sezonem nie przyszło mi do głowy, że to Jon okaże się najgłupszy z tego towarzystwa. Nie tylko jest słabym dyplomatą (na szczęście Davos mu pomógł), ale podczas bitwy skompromitował się jako dowódca i na dobrą sprawę po raz drugi powinien zginąć. Na początku myślałem, że twórcy chcą pokazać, że właśnie nadchodzą umarlaki a tu brakuje dowódcy z prawdziwego zdarzenia, Tormund nie zna się na taktyce, Davos na wojskach lądowych i jest bezradny wobec głupoty młodszego kolegi, Blackfish wolał zginąć niż wybrać się na północ.. Ale nie, to po prostu głupota scenarzystów.

Rozważania czy Sandra powinna powiedzieć bratu/kuzynowi o nadejściu armii Arrynów naprawdę mnie trochę dziwią, bo przecież niemożliwe, żeby ktokolwiek na Północy o niej nie wiedział. Moat Cailin jest "bramą" Północy i oblężenie powinno powinno postawić Boltonów na nogi, a po przekroczeniu fosy - czerwony alarm i pełna mobilizacja. W ogóle nikt wcześniej nie zdobył tej twierdzy od południa i to powinno być historyczne wydarzenie, a Littlefinger nie kłamał, że tam stacjonuje, bo Smarkówna przecież do niego napisała i list, jak widać, otrzymał. A nawet jeśli użyli podstępu i przekupili załogę żeby cały czas meldowała, że wszystko w porządku, to przecież tak wielkiej armii nie da się przez pół roku ukrywać po lasach. Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że Piter zatrudnia jakiegoś magika (może sam jest okultystą? to byłaby niespodzianka), ale na pewno nie aż tak potężnego.

Jeśli przyjąć, jakkolwiek niedorzeczne to się wydaje, że rzeczywiście armia przez pół roku pozostawała niewidzialna i niesłyszalna, to głupi Jasiek dowiadując się o jej nadejściu mógł wszystko spieprzyć, a Paluchowi zależało na ataku z zaskoczenia. Taki był deal: weźmiemy udział w bitwie, ale nikt nie może o tym wiedzieć. Wiem że to naciągane, ale taki już "urok" tego serialu od 5. sezonu.

ocenił(a) serial na 6
Kinokio

Właśnie tu nie ma żadnej tajemnicy. Paluch powiedział, że rycerze Doliny wesprą Sansę ( kolejny dowód, że on wie, że można nią łatwo manipulować i jako pani Winterfell przyd mu się). Czyli mogła powiedzieć: "Ok, powiem Jonowi o was, ale nie przyłączycie się do nas, by zapewnić element zaskoczenia, tylko zaatakujecie z lewej flanki". Mogła tak powiedzieć, ale nie, musiała zobaczyć jak mordują całą armię Jona, który według mnie zachował się rozsądniej niż Sansa z wyjechaniem naprzeciw Rickona ( a właśnie, dlaczego 3 letni chłopczyk wyrósł tak bardzo przez te 3 lata? Z tego co wiem on powinien być na Skagos, a nie w lesie hormonów po Winterfell) w końcu to jego brat, a Sansa w tym momencie okazała się zimną, tępą suk.. Poświęciła swojego najmłodszego brata bez żadnych wyrzutów. Jon by go uratował, gdyby Rickon znał tajemną technikę biegania zygzakiem. ( Też mnie bardzo ruszyła rozmowa Sansy i Jona przed bitwą. W skrócie:
- Denerwuje mnie Jon to, że nie pytasz się mnie o zdanie na temat planu bitwy. Przecież ja jestem żoną Ramseya i go znam najlepiej. { Co on? Mówił jej o swoich taktykach jak ją gwałcił?}
- No to doradź cuś.
- Nie znam się na bitwach...
-.-
I Jon nie zawinił w bitwie, tylko niezorganizowanie dzikich :/

użytkownik usunięty
LegionN7

"Sansa w tym momencie okazała się zimną, tępą suk.. Poświęciła swojego najmłodszego brata bez żadnych wyrzutów."

Nawet nie w tym momencie. Ona od początku skreśliła Rickona, wykorzystała go tylko jako argument, żeby przekonać Jona do ataku na Winterfell (zależało jej tylko na zemście za to co robił jej Ramsay, nic innego się nie liczyło). Tutaj jest to zresztą fajnie zestawione: https://youtu.be/mnyseAZ4xU8?t=32

Sansa: Potwór ma naszego brata, MUSIMY GO URATOWAĆ!
Kilka odcinków później:
Sansa: Znam Boltona... nie masz szans, Rickon jest martwy.

ocenił(a) serial na 6

Jak już mówiłem: zimna, tępa suk...

Muszę przyznać, że nie patrzyłem się na ten wątek tak, że Sansa chciała się zemścić na Boltonie. Jon chciał uratować brata i odbić rodzinny zamek, a ona bawi się w zemstę. Naprawdę, ma nadzieje, że George szykuje dla niej fajną śmierć.